Radosław Jacek

Z Historia Wisły

Radosław Jacek
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 23.01.1986, Opole
wzost/waga 183 cm / 75 kg
pozycja obrońca
sukcesy MP 2005
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
Odra Opole
Markus Opole
2003-2008 Wisła Kraków 1(4) 0
2008/2009 Zagłębie Sosnowiec
2009 - 2011 LKS Nieciecza
2011-2015 OKS Brzesko
2015- ŁKS Łódź
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.


Spis treści

Artykuły prasowe. Wywiady

Radosław Jacek: Wierzę w mistrzostwo!

Data publikacji: 25-01-2008 09:42


Młoda Wisła Kraków zakończyła przedsezonowe zgrupowanie w Straszęcinie. O tym okresie przygotowań, a także o emocjach towarzyszących drużynie podczas meczów i o presji przed rozpoczynającą się rundą opowiedział nam kapitan zespołu, Radosław Jacek.

Jak wyglądało pierwsze dni zgrupowania?

Do Straszęcina przyjechaliśmy w poniedziałek 14 stycznia. Byliśmy tutaj drugi raz z rzędu, a warunki jakie zastaliśmy, były bardzo dobre. Trenowaliśmy dwa razy dziennie, mieliśmy ćwiczenia z piłką. Treningi były bardzo dobrze przygotowywane, choć boiska na razie nie pozwalają nam na ćwiczenia, ale wszystko staramy się robić z głową. Trenerzy bardzo dobrze to organizują. Myślę, że będziemy dobrze przygotowani do kolejnej rundy.

Jak współpracuje wam się z trenerem Kmiecikiem, Adamczykiem i Kulawikiem?

Trenerzy na pewno byli wielkimi piłkarzami. Mamy do nich wielki szacunek, choć atmosfera w drużynie, którą tworzą trenerzy jest bardzo dobra i nie dają odczuć nam, że byli gwiazdami w swoich okresach gry. Na pewno każdy trening spędzony z nimi daje nam dużo dobrego i każda podpowiedź przekazana przez trenera Kulawika, czy trenera Kmiecika daje nam taki plus, że po prostu ta podpowiedź jest trafna i będzie nam pomagała w przyszłości, dalszej grze, czy zachowaniu się na boisku.


Jak oceniasz rundę jesienną w wykonaniu Młodej Wisły?

Na pewno trzeba powiedzieć sobie szczerze, że początek sezonu w Młodej Ekstraklasie nie był dla nas dobry. Pierwsza porażka z Zagłębiem Lubin, później przełożony mecz z pierwszej kolejki z Górnikiem Zabrze, przegrany w strasznych okolicznościach, bo prowadząc w pierwszej minucie 1:0 przegraliśmy ten mecz 5:4. Był to naprawdę dziwny mecz, ale ważne, że wzięliśmy się w garść. Wierzyliśmy w to, że tą ligę można zakończyć na pierwszym miejscu i do tego celu dążymy od początku. Nie łamaliśmy się żadnymi niepowodzeniami.

Jak sam mówisz, nie zaczęliście dobrze pierwszych meczów. Po którym spotkaniu uwierzyliście w swoją siłę?

Taki przełomowy mecz był z Lechem w Poznaniu, gdzie wygraliśmy 1:0 po dramatycznym meczu i po wielkiej walce. Po tym spotkaniu zaczęliśmy piąć się w górę tabeli. Trzeba powiedzieć, że ta liga jest dosyć wyrównana, bo nie ma przynajmniej w górze tabeli jakiś dużych przewag punktowych. Niestety, ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, które trzeba powiedzieć nam nie leży, przegraliśmy sromotnie 5:0 Teraz jest już nowa runda i tylko o niej myślimy. Uważam, że nasza drużyna jest w stanie zdobyć to mistrzostwo i będziemy do tego mistrzostwa dążyć.

Zajmujecie drugie miejsce w tabeli. Czy teraz presja jest większa?

Czy ciąży na nas presja? Czy myślimy o tym? Szczerze mówiąc, to nie. Skupiamy się na swojej grze. Jak będziemy dobrze grać to uważam, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym i myślę, że wywalczymy to mistrzostwo. Wierzę w to bardzo.

Co sądzisz o idei powołania rozgrywek o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy?

Na pewno trzeba przyznać, że to był dobry pomysł ze stworzeniem takiej Młodej Ekstraklasy. Po pierwsze najważniejszy warunek jest taki, że są bardzo dobre boiska. To są boiska pierwszoligowe, stadiony pierwszoligowe, gdzie, pomimo że nie przychodzi za dużo kibiców, to czuć atmosferę takiego pierwszoligowego meczu. Tak jak graliśmy mecze w trzeciej lidze, gdzie się jeździło po różnych miejscowościach, tutaj gra się z zawodnikami, którzy praktycznie tworzą zaplecze pierwszej drużyny, którzy mają naprawdę spore umiejętności, choć na pewno nie takie doświadczenie jak zawodnicy grający w trzeciej lidze. Zmierzenie się z takimi zawodnikami jak Jacek Wiśniewski z Cracovii, czy z zawodnikami bezpośredniego zaplecza drużyny na pełno nas mobilizują i chcielibyśmy takich meczów grać więcej. Nie da się ukryć, że niektóre mecze gramy ze słabszymi drużynami, ale większość jest takich, że na każdy mecz się mobilizujemy i po prostu poziom jest bardzo dobry. Cieszymy się, że ta Młoda Ekstraklasa została utworzona.

Czy mógłbyś coś powiedzieć o ofercie transferowej z drugoligowej Odry Opole?

Było zapytanie o wypożyczenie z Odry Opole. Rozmowy były prowadzone dosyć intensywnie. Rozważałem bardzo mocno tą propozycję, bo jakby nie było, to jest druga liga i można pokazać się już na wyższym szczeblu. Czasami są transmisje, wyższy poziom, pierwszoligowi zawodnicy, którzy przewijają się przez drugą ligę. O tym, że zostaję w Wiśle zaważyła rozmowa z naszym trenerem oraz to, że jest bardzo dobra atmosfera. Żal stąd odchodzić, bo przecież jest cały czas walka o mistrza w tej Młodej Ekstraklasie. Myślę, że zdobycie mistrzostwa Młodej Ekstraklasy pociągnie nas wyżej i każdy będzie patrzył na to, że drużyna młodej Wisły zdobyła to mistrzostwo, a kluby pierwszo- i drugoligowe będą chciały zawodników z naszej drużyny. Myślę, że będzie to taka odskocznia do dalszej przygody z piłką.

Jak odbierasz szansę, jaką dostali zawodnicy tej drużyny od trenera Skorży w Pucharze Ekstraklasy?

Puchar Ekstraklasy jest stworzony po to, żeby osoby nie grające na codzień w pierwszej drużynie, rezerwowi z pierwszej drużyny i zawodnicy z Młodej Ekstraklasy mogli pokazać się na tle drużyn pierwszoligowych. Mieliśmy przykład Rygielskiego czy Szabata , którzy wchodząc do pierwszej drużyny Wisły i grając w Pucharze Ekstraklasy, dają przykład temu, żeby stawiać na zawodników naszej drużyny. Przemek zdobył bramkę, później Artur Rado i Paweł Smółka. Każdy, który dostaje szansę i ją wykorzystuje, przekazuje to następnym zawodnikom, którzy wiedzą, że na treningu powinni wykonywać jak najlepszą pracę, żeby właśnie dostać szansę od trenera Skorży. Uważam, że dobre występy, bo takowe były w Pucharze Ekstraklasy, wpływają mobilizująco i bardzo dobrze na zawodników młodej drużynie Wisły.

Jak czujesz się jako kapitan drużyny?

Na pewno to dla mnie wielkie wyróżnienie i bardzo duża radość, bo czuje się Wiślakiem. Jestem od siedmiu lat w Krakowie, od 14 roku życia trenuje, przechodzę wszystkie szczeble od juniora młodszego wzwyż. Wiadomo, że celem jest bycie w pierwszym zespole, ale trener docenił moją skromną osobę i stwierdził, że nadaje się na pełnienie tej funkcji w młodej Wiśle. Bardzo mnie to cieszy i będę robił wszystko, żeby ta relacja miedzy zespołem a trenerem była jak najlepsza i żeby wszystko było jasne i wszystko dobrze funkcjonowało.

Czy masz jakieś postanowienia noworoczne?

Szczególnych postanowień nie mam. Na pewno chciałbym, żeby omijały mnie kontuzje, żebym był cały czas zdrowy. A takim główny postanowieniem na tą rundę jest zdobycie mistrzostwa Młodej Ekstraklasy i taki cel na razie sobie stawiam. Nie ma co dalej wychodzić w przyszłość, bo co będzie to będzie. Po prostu samo życie przyniesie jakieś rewelacje.

rozmawiał Michał Pudlik

Biuro Prasowe Wisła Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl


Smółka i Jacek już strzelają dla LKS-u Nieciecza

Napastnik Paweł Smółka i obrońca Radosław Jacek, którzy w zeszłym sezonie występowali z Wisłą w Młodej Ekstraklasie podpisali umowy z III-ligowym LKS Nieciecza. Obaj zawodnicy z Wisły trafili do Zagłębia Sosnowiec, gdzie rozegrali rundę jesienną. W pierwszym sparingu w barwach nowego klubu Smółka i Jacek wpisali się na listę strzelców, mimo to ich Nieciecza uległa Cracovii (3:2).

22-letni Paweł Smółka grał w wiślackich Rezerwach w sezonach 2004/05 oraz 2005/06. W sezonie 2006/2007 zanotował trzy występy z pierwszą drużyną Wisły, w ramach Pucharu Ekstraklasy. Radosław Jacek wystąpił wówczas w dwóch meczach tych rozgrywek, w tym w jednym w pełnym wymiarze czasowym. W zeszłym sezonie Smółka zaliczył dwa występy pucharowe (łącznie 37 minut), zaś Jacek tylko jeden (28 minut).

W sezonie 2007/2008 23-letni Radosław Jacek był podstawowym zawodnikiem drużyny Młodej Ekstraklasy, w której jako jedyny rozegrał 26 pełnych spotkań. Paweł Smółka zanotował 18 występów (w tym 3 po 90 minut), zdobył pięć bramek.

Ponadto do Niecieczy trafił też 27-letni pomocnik Sebastian Marzec, który prezentował barwy Wisły II w latach 1999-2000.

wislakrakow.com / lks.nieciecza.pl
(nikol)

Historia występów w barwach Wisły Kraków

Podział na sezony:

Sezon Rozgrywki M 0-90 grafika:Zk.jpg grafika:Cz.jpg
2004/2005 Ekstraklasa 1     1      
2006/2007 Puchar Ligi 2 1   1   1  
2007/2008 Puchar Ligi 1     1      
Razem Puchar Ligi (PL) 3 1   2   1  
Ekstraklasa (I) 1     1      
RAZEM 4 1   3   1  


Lista wszystkich spotkań:

Roz. Data Miejsce Przeciwnik Wyn. Zm. B K
I 2005.06.09 Wyjazd Lech Poznań 1-3    
PL 2006.11.22 Wyjazd Zagłębie Lubin 1-1    
PL 2007.06.07 Wyjazd GKS Bełchatów 0-2     grafika:Zk.jpg
PL 2007.10.03 Wyjazd GKS Bełchatów 1-1