Sezon 1934 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I liga, Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingi, Rezerwy
Juniorzy
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Ważniejsze wydarzenia

  • 27 maja 1934 - Vilmos Nyúl, nowy trener Wisły, debiutuje w wygranym 2:0 meczu z Pogonią Lwów.
  • Czerwiec/Lipiec. Fatalna końcówka rundy wiosennej. Przegrane mecze z ŁKS Łódź, Legią Warszawa i Garbarnią Kraków w zasadzie eliminowały Wisłę z walki o mistrzostwo.
  • 24 czerwca 1934: Stanisław Geruli debiutuje w bramce Wisły.
  • Lato. Tuzin bramek zaaplikowany francuskim emigrantom osładza nieco ubiegłoroczne wpadki piłkarzy „Białej Gwiazdy” (12:2).
  • 8 lipca 1934: Ostatni występ Jana Reymana w barwach Wisły.
  • 5 sierpnia -30 września: Seria pięciu z rzędu ligowych zwycięstw.
  • 15 września 1934: Debiut Henryka Kopcia
  • 4 listopada 1934: Najwyższe zwycięstwo Wisły w ligowych potyczkach z Cracovią (5:0).
  • Wisła zajmuje 3. miejsce w lidze.

Prasa o Wiśle

Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Kuryer Sportowy. 1934, nr 52

WISŁA

Ubiegły rok mistrzostw był dla Wisły w dalszym ciągu okresem uzupełniania, względnie wymiany pewnych części drużyny. Podczas, gdy poprzednio reorganizacja objęła wyłącznie linję ataku, w tym roku dokonano dalszej wymiany ofenzywy, równocześnie jednakże sięgnięto po nowych ludzi dla formacyj defensywnych. Właściwie nie w każdym wypadku znaleziono nowych, bo Balcer do nich nie należy. Natomiast fakt reaktywowania starych zawodników jest znakiem czasu. Przebieg sezonu Wisły rozpada się na dwie odmienne prubo części.

Pierwsza, mniej szczęśliwa, z racji ciągłego jeszcze wówczas szukania graczy, nie starczyła na usadowienie się, jak przez tyle lat dotąd, w górze tabeli. Zupełnie inaczej przedstawia się to w drugiej części, w której czerwoni zdołali nadrobić straty do tego stopnia, że z 9-go miejsca doszli do 3-go, zdobywając w tej serji tyle punktów, co Ruch.

Wykres Wisły w tabeli Ligi wykazuje ustawiczne skoki między 9-tem a 3-ciem miejscem. Przez dłuższy czas czerwoni nigdzie nie pozostawali, a dopiero pod koniec ustatkowali się. Zwyciężywszy Warszawiankę w pierwszem swem spotkaniu. Wisła drugi mecz z Polonią zremisowała, a następny z Ruchem na Śląsku przegrała. W rezultacie spadła w tabeli i dopiero nierozegrana z Wartą oraz zwycięstwa nad Pogonią, i Strzelcem polepszyły jej lokatę. Chociaż wygrali potem czerwoni z Podgórzem, to jednak porażki z Cracovią, ŁKS. Legja i Garbarnią zepchnęły ich spowrotem w dół. Był to najsłabszy okres tegoroczny Wisły. Drugą serję rozpoczęto rekordowem zwycięstwem nad Strzelcem, za którem poszły dalsze sukcesy nad Ruchem, Polonią, Warszawianką i Podgórzem. Piękną passę zwycięstw przerwała Garbarnia, ale już dalsze gry z Legją, ŁKS i Cracovią są znowu sukcesem czerwonych. Jeszcze raz doznają porażki od Pogoni we Lwowie i kończą sezon cennym sukcesem w Poznaniu nad Wartą. Ostatnie tygodnie dobrej gry Wisły dają jej szanse na przeskoczenie w tabeli Cracovii. przed czem uchronili się białoczerwoni ostatniem zwycięstwem nad Polonią.

Z ilości 24 zawodników, biorących udział w grach Wisły tylko obrońca Szumilas wie opuścił ani razu swej drużyny. Natomiast inne pozycje zmieniały często nazwiska i dlatego na podstawie ilości rozegranych spotkań mistrzowskich trudno ustalić właściwą jedenastkę za rok 1934.

Na pozycji bramkarza zmieniało się 3 graczy. Z nich Madejski i Koźmin grali po 10 razy z tem, że pierwszy w pierwszej, drugi zaś w drugiej serji gier. Madejski, młody, mało rutynowany gracz, ustąpił miejsca wyzdrowieńcowi Koźminowi, zawodnikowi o wielkich możliwościach, obciążonemu niestety nerwowością, w wyniku której owoce świetnej pracy mogą zostać zaprzepaszczone w jednym momencie. Dorywczo zastępował poprzednich Gierula.

W obronie przez długi czas zmian niebyło, bo para Pychowski-Szumilas tego nie dopuszczała. Dopiero z ustąpieniem z boiska Pychowskiego zaczęło się poszukiwanie partnera dla Szumilasa.

Łatwem to niebyło, zważywszy walory doświadczonego Pychowskiego. Próby z Woźniakiem i Oleksikiem nie dały pożądanego rezultatu, zaryzykowano więc wstawienie byłego skrzydłowego Fereta. Okazała się, że na tej pozycji odda on w każdym razie większe usługi, dzięki swej agresywności. Najmniej powodów do zmian dawała linja pomocy, mająca Kotlarczyków do dyspozycji. Starszy grał 19, a młodszy 20 razy. Ich klasa, jak przez tyle już lat, była ośrodkiem gry całej drużyny.

Brak któregokolwiek z nich dawał się zaraz odczuwać. Podziwienia godnym jest starszy. Jego wiek uprawniał do przypuszczeń, że fizycznie nie zawsze podoła zadaniu przez cały czas gry. Na szczęście dla Wisły i reprezentacji Polski, czy Krakowa, nie czas jeszcze na te obawy tern więcej, gdy widzi się jego ekonomiczną grę, w której przy małym wysiłku fizycznym, ale mądrem taktycznem opanowaniu gry, spełnia świetnie swe zadanie. Przypomina tern całkowicie starego wygę Synowca. Tej dwójce dodawano przeważnie Jezierskiego, typem odmiennego od braci, bo wierzącego bardziej w wysiłek fizyczny i hołdującego przeważnie defenzywie. Rzadziej widywano Bajorka i dopiero pod koniec ustalono go w pomocy, gdzie bardziej jakością gry nadawał się od poprzedniego. Wartość jego gry traciła niejednokrotnie, na skutek słabszej kondycji. Sawicki raz zastąpił starszego Kotlarczyka.

W ataku zmieniano 12 graczy i dlatego tylko Artur. Obtułowicz i Łyko uchodzić mogą za stałych, bo reszta grywała rzadko. Rozpoczął sezon atak w składzie Ferret-Obtułowicz-Artur-Reyman- Łyko. Z niego kończyli sezon tylko Artur i Łyko. Na skrzydle grywali Feret, Łyko, Habowski, Jędrzejczyk i Balcer. Feret skończył jako obrońca.

Łyko wyrobił się szybko na dobrego zawodnika, będąc szybkim, zdecydowanym w działaniu, dzięki czemu skutecznie strzelał. Przesunięcie go na pozycję łącznika było zdaje się podyktowane chęcią zrobienia miejsca dla Balcera, który przez swój bieg— mniej przez strzał — pozostał jak dawniej groźnym skrzydłowym. Wartość jego gry zależała od partnera, a tych niestety trudno było mu dobrać. Wartościowszem odkryciem był Habowski. dziś już wykazujący zrozumienie dla wszelkich tajników gry dobrego skrzydłowego, czem w krótkim czasie stać się powinien.

Przedmiotem ustawicznych eksperymentów byli łącznicy. Tu grywali Obtułowicz. Reyman II. Pazurek III, Lubowiecki. Kopeć, a także Łyko i Artur, mający uruchomić Balcera.

Rasowego łącznika nie znaleziono, natomiast pożytecznym przez swą pracowitość był Obtułowicz. pozbawiony zresztą innych darów napastnika. Reyman i Lubowiecki okazali się zbyt miękkimi do potrzeb łącznika, mającego podejmować walkę o piłkę. Te Walory posiadali Ślązacy Pazurek III i Kopeć, za to nie zbywało obu na zdolności przystosowania się taktycznego, a czasem technicznego do gry kombinacyjnej. Artur był jedynym, mającym walory łącznika i przy nim Balcer najlepiej wypadał. Jednakże przesunięcie Artura powodowało lukę na środku, gdzie Obtułowicz nie mógł zadowolić tak, jak i inni.

Wysoką lokatę zawdzięcza. Wisła grze w drugiej kolejce, która przyniosła jej 18 punktów, podczas gdy w pierwszej zdołała zebrać zaledwie ich 10. Podobnie ma się rzecz ze stosunkiem bramek. Na wiosnę miała wprawdzie dodatni 20:18, ale dopiero w jesieni poprawiła go znacznie, bo na 54:36. Wówczas uzyskiwała Wisła wysokie stosunki bramek, jak 8:0 nad Strzelcem. Najznaczniejszą porażkę zadała Wiśle — Garbarnia (3:0).

Punkty zdobywała Wisła na wszystkich klubach, za wyjątkiem lokalnej konkurentki Garbarni, która zwyciężyła dwukrotnie Wisłę. Natomiast pomściła to Wisła na Warszawiance, Podgórzu i Strzelcu, zabierając im wszystkie punkty. Po 3 punkty, odebrano Polonji i Warcie, przyczem zaznaczyć warto, że zwyciężali czerwoni w Poznaniu i Warszawie, a w Krakowie remisowali. Zwycięstwem i porażką, kończyły się spotkania z Puchem, Cracovią, Pogonią, ŁKS i Legja.

Formacje defenzywne Wisły potrafiły w 6 spotkaniach przeszkodzić przeciwnikowi w zdobyciu choćby jednej bramki, natomiast napastnicy jej zawiedli całkowicie tylko 4-krotnie, gdyż nie strzelili żadnego goala.

W tabeli strzelców figuruje 11 graczy Wisły, między któremi czołowe miejsce zajął Artur z ilością 13 bramek. Za nim kroczy tuż Obtułowicz z cyfrą 12, Balcer 7, Kopeć 6. Łyko 5, reszta poniżej tej ilości.