Sezon 1944 (piłka nożna)
Z Historia Wisły
poprzedni sezon | Rozgrywki w tym sezonie | następny sezon | |||||||||
Wszystkie mecze, | Mistrzostwa Krakowa, | Mecze towarzyskie, | Turnieje, | ||||||||
Kadra | Statystyki | Spis Sezonów |
Ważniejsze wydarzenia
- 30 kwietnia 1944: Derbowy mecz pojednania po zeszłorocznych zajściach wygrywa Wisła 4:0.
- 25 maja 1944: Ginie Bronisław Makowski, pomocnik Wisły.
- 28 maja 1944: Wisła gości na boisku Garbarni Warszawskie Towarzystwo Czarni (głównie graczy Polonii). W obecności 15 tysięcy widzów i w gorącej patriotycznej atmosferze pokonuje piłkarzy stołecznych 4:0.
- 16 lipca 1944: Derbowy mecz o mistrzostwo Krakowa również wygrywa Wisła 3:0.
- 22 października 1944: Pokonanie w ostatnim meczu mistrzostw Wieczystej 4:0 powinno dać Wiśle tytuł mistrzowski, ale rozgrywki te nie zostały ostatecznie zweryfikowane.
- 12 listopada 1944: Wisła - Groble 3:3 (boisko Olszy).
- 17 grudnia 1944: W ostatnim meczu okupacyjnym, na mrozie i w śniegu, Wisła gromi KS Groble 12:1.
Wspomnienia
Jerzy Jurowicz
Wcześnie stosunkowo rozpoczęliśmy sezon piłkarski w ostatnim roku okupacji 1944. W Krakowie hitlerowców było coraz mniej – ostatnie rezerwy wysyłano na front wschodni, próbując daremnie zresztą powstrzymać zwycięską ofensywę Armii Radzieckiej, urzędy i instytucje ewakuowano do Rzeszy. Toteż w tych warunkach już wiosna przyniosła obfity plon rozgrywek. Był to zresztą chyba najbardziej dla sportowców żywotny okres w ciągu całej okupacji.
Do rozgrywek mistrzowskich zgłosiła się w tym roku rekordowa wprost ilość drużyn – ponad 40. Ponieważ trudne byłoby przeprowadzenie mistrzostw w jednej grupie, tym bardziej że różny był poziom, zdecydowano się na utworzenie namiastki „Ligi Wojewódzkiej”, w skład której weszło 12 drużyn.
Tymczasem w wielkiej ofensywie letniej wojska radzieckie podeszły pod Tarnów. Wzmogły się znów represje okupanta, tysiące ludzi gnano do budowy umocnień i fortyfikacji, mających przeszkodzić zwycięskiemu pochodowi Armii Radzieckiej. W lecie tego roku wielu sportowców i sympatyków sportu obserwujących nasze mecze padło ofiarami faszystowskiej policji, która na boiskach przeprowadzała masowe obławy.
Długa jest lista strat, które sport polski i krakowski poniósł w czasie okupacji. Wielu z doskonałych wówczas graczy nigdy już nie wystąpiło na zielonej murawie stadionu.
Z rąk barbarzyńskiego wroga zginęli między innymi A. Łyko i Szumilas, rozstrzelany został w 1944 roku młody zawodnik Cracovii Wojtan. Poniosło śmierć wielu zasłużonych działaczy, jak Dr. Latacz, Br. Serafin, jeden z organizatorów naszych mistrzostw – Kizlich i inni. W przeddzień ucieczki hitlerowców z Krakowa, w pamiętnej akcji na Dąbiu rozstrzelano całą prawię drużynę Dąbskiego, zespół, który posiadał wielu doskonałych piłkarzy uczestniczących w rozgrywkach mistrzowskich jeszcze przed dwu laty. Ich nazwiska pozostaną długo w naszej pamięci.
List strat wśród działaczy sportowych obejmuje też jakże popularne i świetne znane, wszystkim entuzjastom piłkarstwa nazwisko Józefa Kałuży, który zmarł w jesieni 1944 r.
Śmierć Kałuży dotknęła nas boleśnie. O przywiązaniu do tego tyloletniego działacza, który potrafił sobie zjednać sympatię wszystkich piłkarzy bez względu na ich przynależność klubową, najlepiej świadczy fakt, że nad jego mogiłą składały wieńce delegacji z różnych zakątków kraju. Na cmentarzu podgórskim 13 października 1944 roku żegnali go z żalem krakowscy sportowcy. Nie dożył już Kałuża tych radosnych chwil, które przyniósł nam styczniowy poranek 1945 r. kiedy do Krakowa wkroczyła wolność.
Źródło: Jerzy Jurowicz, Pamiętniki