Sezon 1949/1950 (koszykówka mężczyzn)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Informacje prasowe)
Linia 28: Linia 28:
*[http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1949/nr094/directory.djvu O krakowskiej koszykówce] strona 5.
*[http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1949/nr094/directory.djvu O krakowskiej koszykówce] strona 5.
[[Grafika:Echo 1950-07-15.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎
[[Grafika:Echo 1950-07-15.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎
 +
 +
 +
===Sport. 1949, nr 89===
 +
 +
1949.11.03
 +
 +
Gwardia Kraków sprawiła w ubiegłym sezonie dwie największe niespodzianki, bijąc ZZK Poznań i YMCA Łódź. Niespodzianki te były tym większe, iż autorem tych zwycięstw była młodzież, ą głównie Dąbrowski. Kierownictwo sekcji Obiecuje sobie dużo w tym sezonie po odmłodzonej drużynie, która pod wodzą Dąbrowskiego i przy współudziale starych ma nawiązać z czołówką walkę. Zdaje się jednak, iż te nadzieje w tym sezonie się jeszcze nie spełnią. Gwardia może uszczknąć jakiś punkt czołówce, lecz skończy rozgrywki raczej w drugiej połowie tabeli.
 +
 +
Drużynie tej — podobnie zresztą jak w ogóle drużynom krakowskim — brak jest ducha zespołowości.
 +
 +
Młodzi koszykarze krakowscy — świadomie czy nieświadomie kształtują swoją grę na grze dr. Stoka. I to jest ich wielki błąd, Dr Stok był wielką indywidualnością, lecz swoje sukcesy opierał na wrodzonym instynkcie strzelec kim, na czymś czego nauczyć się ani czego naśladować nie można.
 +
 +
Wszelkie próby naśladowania d-ra Stoka muszą skończyć się fiaskiem. Tymczasem obecnie panuje w zespołach krakowskich jakiś kompleks naśladowania d-ra Młodzi koszykarze stawiają sobie za punkt honoru strzelić najwięcej koszy, gdyż to ma rzekomo świadczyć najlepiej o ich klasie.
 +
 +
W ubiegłym sezonie doszło do tego. iż w sali b. „Sokoła” wisiała, stale Uzupełniona” tabelka najlepszych strzelców w rozgrywkach klasy „A”, a nie było w Ogóle tabelki samych rozgrywek. Wyrastający w takiej atmosferze młodzi koszykarze na pewno nie potrafią w przyszłości podporządkować ambicji osobistych dobra zespołu.
 +
 +
Jeśli Wisła chce mieć pociechę z młodych, winno kierownictwo już teraz nastawić ich na grę ściśle zespołową. chociażby miało się to dokonać kosztem chwilowych niepowodzeń. Również Dąbrowski powinien. pamiętać, iż gra solowa nie przyniesie korzyści ani jemu ani drużynie.
 +
 +
 +
[[Kategoria:Sezon 1949/1950 (koszykówka mężczyzn)|- Sezon 1949/1950(koszykówka mężczyzn)]]
[[Kategoria:Sezon 1949/1950 (koszykówka mężczyzn)|- Sezon 1949/1950(koszykówka mężczyzn)]]

Wersja z dnia 07:06, 4 gru 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze I liga Mistrzostwa okręgowe Mistrzostwa ZS Gwardia Mecze towarzyskie
Kadra Statystyki Spis Sezonów

Najważniejsze wydarzenia sezonu 1949/1950

  • I liga Koszykarze Wisły zajmują V miejsce w rozgrywkach I ligi.


Informacje prasowe

‎‎‎


Sport. 1949, nr 89

1949.11.03

Gwardia Kraków sprawiła w ubiegłym sezonie dwie największe niespodzianki, bijąc ZZK Poznań i YMCA Łódź. Niespodzianki te były tym większe, iż autorem tych zwycięstw była młodzież, ą głównie Dąbrowski. Kierownictwo sekcji Obiecuje sobie dużo w tym sezonie po odmłodzonej drużynie, która pod wodzą Dąbrowskiego i przy współudziale starych ma nawiązać z czołówką walkę. Zdaje się jednak, iż te nadzieje w tym sezonie się jeszcze nie spełnią. Gwardia może uszczknąć jakiś punkt czołówce, lecz skończy rozgrywki raczej w drugiej połowie tabeli.

Drużynie tej — podobnie zresztą jak w ogóle drużynom krakowskim — brak jest ducha zespołowości.

Młodzi koszykarze krakowscy — świadomie czy nieświadomie kształtują swoją grę na grze dr. Stoka. I to jest ich wielki błąd, Dr Stok był wielką indywidualnością, lecz swoje sukcesy opierał na wrodzonym instynkcie strzelec kim, na czymś czego nauczyć się ani czego naśladować nie można.

Wszelkie próby naśladowania d-ra Stoka muszą skończyć się fiaskiem. Tymczasem obecnie panuje w zespołach krakowskich jakiś kompleks naśladowania d-ra Młodzi koszykarze stawiają sobie za punkt honoru strzelić najwięcej koszy, gdyż to ma rzekomo świadczyć najlepiej o ich klasie.

W ubiegłym sezonie doszło do tego. iż w sali b. „Sokoła” wisiała, stale Uzupełniona” tabelka najlepszych strzelców w rozgrywkach klasy „A”, a nie było w Ogóle tabelki samych rozgrywek. Wyrastający w takiej atmosferze młodzi koszykarze na pewno nie potrafią w przyszłości podporządkować ambicji osobistych dobra zespołu.

Jeśli Wisła chce mieć pociechę z młodych, winno kierownictwo już teraz nastawić ich na grę ściśle zespołową. chociażby miało się to dokonać kosztem chwilowych niepowodzeń. Również Dąbrowski powinien. pamiętać, iż gra solowa nie przyniesie korzyści ani jemu ani drużynie.