Sezon 1965/1966 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Ważniejsze wydarzenia)
(Relacje prasowe)
Linia 66: Linia 66:
J. FRANDOFERT
J. FRANDOFERT
 +
 +
===Echo Krakowa. 1965, nr 155 (6 VII) nr 6198===
 +
[[Grafika:Echo 1965-07-06.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
2 jedenastki Wisły jadą do Szczytna
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1965, nr 161 (13 VII) nr 6204===
 +
[[Grafika:Echo 1965-07-13.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
Działacze Wisły na wszystkie zapytania odnośnie wzmocnienia drużyny nowymi zawodnikami dają odpowiedź wymijającą. Ba, gdyby to miało oznaczać, że w sezonie rzeczywiście zobaczymy jakąś „nową twarz” z kwalifikacjami na gracza ekstraklasy, to jeszcze pół biedy. Obawiamy się jednak, że jesienią wybiegnie na boisko ta samą drużyna co występowała wiosną.
 +
 +
Teraz sprawa przygotowań do rozgrywek ekstraklasy, o wakacjach wiemy. 2 jedenastki wyjeżdżają na obóz kondycyjny do Szczytna, gdzie pod okiem trenera Cz. Skoraczyńskiego będą regenerować siły i zdobywać formę. Ale trening, treningiem, a o spotkaniach towarzyskich z silnym przeciwnikiem nic nam nie wiadomo. Przed paroma miesiącami był projekt wyjazdu do Jugosławii, który Spalił na panewce, a o jakimś innym tournee nie pomyślano. zdobywa formę
==Prasa o Wiśle==
==Prasa o Wiśle==

Wersja z dnia 12:26, 17 maj 2019

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze, I Liga, Puchar Polski, Mecze towarzyskie międzynarodowe, Mecze towarzyskie i sparingi,
Rezerwy Juniorzy i trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Spis treści

Sezon 1965/1966

Jubileusz 60-lecia

Ważniejsze wydarzenia

  • 8 sierpnia 1965: Początek sezonu nadspodziewanie dobry (4:0 z Zawiszą).
  • 26 sierpnia 1965: Wyjazd do Zabrza (0:3 z Górnikiem) kończy piękną passę.
  • 14 grudnia 1965:. Umiera Marian Markiewicz, obrońca Wisły.
  • Wiosna rozpoczęta od porażek i remisów. Potem było znacznie lepiej. Ostatecznie, Wisła zostaje wicemistrzem Polski.
  • Obchody 60-lecia TS Wisła. W meczach jubileuszowych Wisła przegrywa dwukrotnie z Cracovią (1:2 i 0:2) oraz wygrywa z MTK Budapeszt 2:0.
  • 7 czerwca 1966: Klęska w drugim towarzyskim spotkaniu z Dynamem Kijów.
  • 25 czerwca 1966: Niezapomniany pojedynek z Malmö FF w Pucharze Intertoto. Popis Józefa Gacha, który strzela trzy z czterech bramek dla Wisły.
  • 18 lipca 1966: Umiera legendarny pomocnik „Białej Gwiazdy” – Jan Kotlarczyk.
  • 23 lipca 1966: Po porażce na boisku tarnowskiej Unii z Kaiserslautern 1:2 Wisła zajmuje 2. miejsce w Pucharze Intertoto.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 125 (31 V) nr 6168

Plany wakacyjne — Jak przedstawiają się plany piłkarzy Wisły po zakończeniu rozgrywek mistrzowskich? — pytamy sekretarza sekcji mgr TADEUSZA PACUŁĘ.

— Najpierw 2 tygodnie odpoczynku, a następnie cała drużyna wyjedzie na 20-dniowe zgrupowanie kondycyjne do Słupska, bądź do Szczytna.

Oczywiście, pojedzie pierwsza drużyna wraz z rezerwą, ponieważ trener Skoraczyński uważa, iż najlepszą formą przygotowań są częste sparringi, W trakcie obozu rozegramy kilka spotkań towarzyskich z miejscowymi drużynami, a przed wznowieniem...

pierwszoligowych spotkań, zakontraktujemy 2—3 mecze z ligowymi zespołami. —Co z wyjazdem do Jugosławii, który zapowiadaliście przed paroma miesiącami? — Niestety, klub, z którym prowadziliśmy pertraktacje, otrzymał na okres wakacji inne propozycje i odłożył zaproszenie nas na następny rok. Natomiast PZPN proponuje nam tournee po Gruzji, gdzie we wrześniu mamy rozegrać kilka spotkań, m. in. w Tbilisi. Wyraziliśmy wstępnie zgodę i prawdopodobnie ten wyjazd dojdzie do skutku

W ZASADZIE nikt w gronie zawodników i wśród kierownictwa TS Wisła nie mówi głośno, że powrót drużyny piłkarskiej do ekstraklasy jest już faktem dokonanym. Wiadomo, nie należy zapeszać, tym bardziej że dwa ostatnie występy piłkarzy nie wypadły imponująco.

Przedstawiamy Niemniej awans do I ligi jest prawie „nieunikniony”, jeśli się zważy, że Wisła zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 6 pkt. przewagi nad GKS i 8 pkt. nad Rakowem (2 drużyny awansują) a do zakończenia rozgrywek pozostało tylko 5 kolejek spotkań.

Praktycznie wiślakom potrzeba 3 punktów, aby postawić przysłowiową kropkę nad „i”.

Nikogo więc nie powinno zdziwić, że już teraz składamy piłkarzom gratulacje z okazji powrotu do ekstraklasy. Składamy je na ręce prezesa TS Wisła — Stanisława Żmudzińskiego, , kierownika drużyny mjr Leonarda Bielicza, trenera — Czesława Skoraczyńskiego, działaczy sekcji oraz piłkarzy.

Po ubiegłorocznym spadku drużyny z I ligi, dość głośno wyrażano przekonanie, że Wisła może pójść w ślady takich zespołów, jak Polonia Warszawa, Warta Poznań, czy AKS Chorzów. Często bowiem następuje załamanie i droga powrotu bywa zbyt trudna.

Tymczasem w tym wypadku, kierownictwo Wisły wyciągnęło właściwe wnioski z niefortunnego sezonu, zmobilizowało piłkarzy, którzy rozgrywki Ii-ligowe rozpoczęli z silnym postanowieniem rehabilitacji. Zamiary wcielili w czyn, niemal od początku obejmując przodownictwo tabeli rozgrywek, aby w II rundzie zanotować długą zwycięstw i remisów.

Wielu fachowców piłkarskich zastanawia się, czy pobyt w II lidze wpłynął na poprawę gry wiślaków. Naszym zdaniem tak! Drużyna dzięki odniesionym zwycięstwom nabrała wiary we własne siły.

Nie licząc dwu ostatnich spotkań, krakowianie prezentowali w przekroju sezonu bardziej nowoczesny styl gry niż dawniej, rzadziej stosowali system tysiąca podań i przeprowadzali szybsze i mniej szablonowe akcje. Jeśli ulegnie poprawie taktyka gry pomocników, to Wisła ma szanse walczyć w nadchodzącym sezonie o środkowe miejsce w I-ligowej tabeli.

J. FRANDOFERT

Echo Krakowa. 1965, nr 155 (6 VII) nr 6198

2 jedenastki Wisły jadą do Szczytna


Echo Krakowa. 1965, nr 161 (13 VII) nr 6204

Działacze Wisły na wszystkie zapytania odnośnie wzmocnienia drużyny nowymi zawodnikami dają odpowiedź wymijającą. Ba, gdyby to miało oznaczać, że w sezonie rzeczywiście zobaczymy jakąś „nową twarz” z kwalifikacjami na gracza ekstraklasy, to jeszcze pół biedy. Obawiamy się jednak, że jesienią wybiegnie na boisko ta samą drużyna co występowała wiosną.

Teraz sprawa przygotowań do rozgrywek ekstraklasy, o wakacjach wiemy. 2 jedenastki wyjeżdżają na obóz kondycyjny do Szczytna, gdzie pod okiem trenera Cz. Skoraczyńskiego będą regenerować siły i zdobywać formę. Ale trening, treningiem, a o spotkaniach towarzyskich z silnym przeciwnikiem nic nam nie wiadomo. Przed paroma miesiącami był projekt wyjazdu do Jugosławii, który Spalił na panewce, a o jakimś innym tournee nie pomyślano. zdobywa formę

Prasa o Wiśle