Sezon 1992 (Old Boye - piłka nożna)
Z Historia Wisły
Spis treści |
Relacje
Z Kronik Klubowych TS Wisła
"Starsi Panowie" nadal w formie
Niestrudzeni są nasi piłkarze oldboye. Ostatnio wystąpili w Bielsku-Białej, czym uświetnili jubileusz 70-lecia tamtejszej Stali. W meczu ze swoimi rówieśnikami z Bielska wygrali 7-3 (3-2), a gole dla "Białej Gwiazdy" zdobyli: Kazimierz Kmiecik, Marek Kusto i Janusz Sputo po 2 oraz Hubert Skupnik 1. Żeby tak ze "Starszych Panów" brali wzór ich młodsi koledzy piłkarze...
"Echo" z 1992.11.16
Święta wojna oldboyów
Święta wojna" oldboyów Wisły i Cracovii była najciekawszym spotkaniem futbolowym minionego weekendu w Krakowie. Na stadionie przy ul. Kałuży wystąpiło w sobotnie popołudnie 9 reprezentantów Polski, oraz sporo nazwisk, które "grają" niezależnie od okoliczności. Piłkarze obu klubów przekazali cały dochód z tego meczu ciężko choremu Stanisławowi Kopijce, b. piłkarzowi "pasów".
Na trybunach zabrakło "szalikowców" obu drużyn. Sprzedano 179 biletów...
CRACOVIA - WISŁA 1-4 (0-1). Bramki: Ryszard Bargieł (37) - Kazimierz Kmiecik (19), Andrzej Iwan (57), Marek Kusto (62) i Adam Nawałka (65). Sędziował Marian Koperek. Grano 2x35 min.
CRACOVIA: Szczerba - Bielewicz, Dybczak, Mikoś, Turecki, Setkowicz K., Bargiel, Wietecha, Maczugowski, Sputo, Setkowicz M. (Górecki, Jasiołek, Żak, Łysek).
WISŁA: Adamczyk - H. Szymanowski, Wójcik, Dzięgiel, Skrobowski, Kmiecik, Iwan, Kapka, Nawałka, Sarnat, Kusto (Krawczyk, Wachowski, Musiał)
W zimnie i zacinającym jesiennym deszczu - czar (nie)dawnego futbolu. Widzowie mieli okazję przypomnieć sobie na czym polega wyrafinowana piłkarska kultura, futbolowa klasa i technika. Mecz miał wyrównany przebieg - w ostatnim kwadransie uwidoczniła się przewaga bardziej klasowej Wisły. Przy stanie 1-1 "solówkami" popisali się nadal bardzo szybki Kusto i finezyjny Iwan, zaś kropkę nad "i" postawił po zespołowej akcji Nawałka. W ostatniej minucie meczu idealnej sytuacji nie wykorzystał "król strzelców" Kazimierz Kmiecik.
"Przegraliśmy za wysoko" - skarżył się po meczu Andrzej Turecki. W zespole Cracovii obok słynnej "Łopaty" wiele szumu czynili Janusz Sputo, Mieczysław Setkowicz i niezmordowany Edward Bielewicz, który zachwycił widzów atomowym strzałem z rzutu wolnego... w słupek.
Po meczu doszło do towarzyskiego spotkania uczestników meczu. Kryształowy puchar dla chorego S. Kopijki wypełnił się banknotami.
Przed meczem rozegrano mecz tramkarzy obu klubów. Lepsza Cracovia, która zwyciężyła 4-3. (ps)