Sezon 2007/2008 (piłka nożna)

Z Historia Wisły

poprzedni sezon Rozgrywki w tym sezonie następny sezon
Wszystkie mecze I liga Puchar Polski Puchar Ligi Mecze towarzyskie międzynarodowe
Mecze towarzyskie Młoda Ekstraklasa Turnieje Rezerwy Juniorzy starsi
Juniorzy młodsi Trampkarze
Kadra Statystyki Spis Sezonów


Mistrzowska feta
Mistrzowska feta

Mistrzowska feta

Spis treści

Ważniejsze wydarzenia

  • Imponujący początek ligi w wykonaniu Wisły: 4 mecze i 4 wygrane w efektownym stylu.
  • 2007.09.15: Drugi remis w lidze. W Wodzisławiu tylko 2:2 w 7. ligowej kolejce. 5 zwycięstw, 2 remisy – imponujący dorobek, biorąc pod uwagę kiepski poprzedni sezon. Jednak lepsza w lidze jest Legia, wygrywająca wszystkie spotkania!
  • 2007.10.31: W 1/8 PP Wisła wygrywa w Tychach z miejscowym GKS 3:1. Skutecznością błysnął nowy wiślacki nabytek z ligi indyjskiej Dudu.
  • 2007.12.05: Wisła po pokonaniu w ostatnim meczu GKS Bełchatów 2:1 zajmuje I. miejsce w grupie D Pucharu Ekstraklasy.
  • Wisła kończy tę rundę z imponującą statystyką. Na siedemnaście meczów ligowych wygrała aż 15 razy, tylko dwukrotnie remisując. Zdobyła 47 punktów, wyprzedzając drugą Legię aż o 10 punktów. Stosunek bramek 44:9.
  • W tabeli końcowej Wisła ma 77 punktów, aż o 14 punktów więcej od 2. w klasyfikacji Legii.

Opis sezonu

Droga do Mistrzostwa

Data publikacji: 23-04-2008 15:10


Dwa lata kibice Białej Gwiazdy musieli czekać, by ich ukochana Wisła Kraków po raz 11. zdobyła mistrzostwo Polski. Po najgorszym sezonie w ostatnim dziesięcioleciu przyszedł czas na wielkie zmiany i ponowne panowanie w kraju.

Wszystko rozpoczęło się 13.06. 2007, kiedy to trenerem Wisły Kraków został Maciej Skorża. Na konferencji prasowej nowy trener krakowian przyznał: „Będę się upierał przy jednej rzeczy – widzę tu wielkie możliwości i chcę tej drużynie pomóc. Uważam, że wielu zawodników ma większy potencjał niż sprzedają na boisku. Chcę dociec dlaczego tak jest i postarać się to zmienić”. Szkoleniowiec mówił również, że chce zbudować w Wiśle prawdziwy kolektyw.

Nadzieja na udany sezon przyszła bardzo szybko, kiedy to Wiślacy zwyciężyli w turnieju Chicago Trophy. O zwycięstwie w całym turnieju decydował mecz z Sevillą FC. Biała Gwiazda zapewniła sobie zwycięstwo dzięki bramce Andrzeja Niedzielana.

Kiedy krakowianie zdobywali w Chicago tytuł, to w Polsce rozpoczęto sezon 2007/2008. Na polskie boiska Wiślacy wybiegli dopiero w drugiej kolejce, by na wyjeździe spotkać się z Zagłębiem Lubin. Wisła Kraków w tym meczu pokazała klasę, styl i wygrała z mistrzem Polski 1:0 po bramce Pawła Brożka. Forma krakowian była wielką niewiadomą, ale jak się okazało, podróż z USA nie wpłynęła negatywnie na kondycję piłkarzy Białej Gwiazdy.

W trzeciej kolejce piłkarze Wisły przed własną publicznością pokonali Koronę Kielce 4:0. Krakowianie po raz pierwszy od dawna zasiedli na fotelu lidera. Przed czwartą kolejką Wisła Kraków rozegrała mecz z Górnikiem Zabrze i wygrała go 2:0. W IV kolejce Wiślacy pokonali Widzew 3:1. Ciekawostką jest to, że po czterech kolejkach trzy bramki na koncie miał stoper Wisły - Cleber.

Pierwsze punkty Wiślacy stracili w piątej kolejce, gdzie w Bełchatowie zremisowali 0:0. jednak już w następnej kolejce kibice przy Reymonta mogli zobaczyć aż 6 bramek. Na stadionie zasiadał komplet widzów, który stworzył wspaniałą atmosferę. Wisła Kraków pokonała Lecha Poznań 4:2. Warto przypomnieć, że Wiślacy do przerwy prowadzili 4:0, a wszystkie bramki puścił były Wiślak Emilian Dolha, którego w drugiej połowie zastąpił Krzysztof Kotorowski.

Po przerwie spowodowanej grą reprezentacji Wiślacy wrócili na ligowe boiska i w VII kolejce pojechali do Wodzisławia. Niespodziewanie krakowianie po raz drugi w tym sezonie stracili punkty i zremisowali 2:2. Bramkę na wagę remisu zdobył Marek Zieńczuk. Wiślacy do pierwszej w tabeli Legii tracili wtedy cztery punkty.

W kolejnych spotkaniach Biała Gwiazda rozbiła 5:0 Polonię Bytom, 3:0 Ruch Chorzów i 5:0 Jagiellonię Białystok. Po dziesięciu kolejkach Wisła ponownie wraca na pierwsze miejsce w tabeli i miała już dwa punkty przewagi nad warszawską Legią.

XI kolejka to derby Krakowa. Wiślacy pokonali Cracovię 2:1, a bramka Marka Zieńczuka została uznana przez niektórych za bramką dziesięciolecia. Tydzień później do Krakowa przyjechała Legia i niezawodny w tym sezonie Marek Zieńczuk dał Wiśle zwycięstwo 1:0. Legia nie wygrała w Krakowie od 1997 roku. Zwycięstwo w meczu z ŁKS-em dało Wiśle tytuł mistrza jesieni. Nad drugą Koroną Kielce Wisła miała przewagę siedmiu punktów. W ostatnich dwóch kolejkach rundy jesiennej krakowianie pokonali 3:0 Groclin i 3:1 Zagłębie Sosnowiec. Wiślacy zakończyli jesień z dziesięcioma punktami przewagi nad Koroną.

W związku z tym, że reprezentacja Polski zakwalifikowała się do Euro 2008 rozegrane zostały jeszcze dwie kolejki z rundy wiosennej. Biała Gwiazda wygrała 3:1 z Górnikiem Zabrze i 2:1 z Zagłębiem Lubin. Krakowianie zakończyli rundę jesienną bez porażki, a Paweł Brożek i Marek Zieńczuk prowadzili w klasyfikacji strzelców z dorobkiem 12 goli. Niektórzy już wtedy byli przekonani, że to Wisła będzie mistrzem.

Przed rundą wiosenną w klubie z Reymonta doszło do roszad w kadrze. Z klubu odszedł świetnie spisujący się w rundzie jesiennej Kamil Kosowski. Natomiast do zespołu dołączyli: Wojciech Łobodziński, Radosław Matusiak i Junior Diaz.

Po 74 dniach przerwy na polskie boiska powróciła pierwsza liga. W Kielcach w meczu na szczycie padł remis 1:1. W następnych kolejkach krakowianie pokonali Widzew 1:0 i GKS Bełchatów 2:0. W rundzie wiosennej Wiślacy nie pokazali takiej formy jak jesienią, ale utrzymali przewagę jedenastu punktów nad Legią.

W XXI kolejce krakowianie pojechali do Poznania i po raz pierwszy od 5 lat zdobyli twierdzę Lecha wygrywając z „Kolejorzem” 2:1. Bramki dla Wisły zdobyli niezawodni w tym sezonie Paweł Brożek i Marek Zieńczuk. Krakowianie mieli już wówczas 13 punktów przewagi nad drugim Groclinem. Po tym bardzo ważnym zwycięstwie wiadomo było, że Wiśle raczej już nikt nie odbierze mistrzostwa.

Jedyną drużyną w lidze, która w tym sezonie odebrał krakowianom aż cztery punkty była Odra. W Krakowie bowiem Wiślacy bezbramkowo zremisowali z drużyną z Wodzisławia. W kolejnych meczach Wiślacy pokonali 2:1 Polonię Bytom, Ruch Chorzów 2:0 i Jagiellonię Białystok 2:1. Wiślacy systematycznie powiększali przewagę nad drugą drużyną, która wzrosła do 15 punktów i byli już o krok od wywalczenia mistrzostwa. Już po zwycięstwie z „Jagą” można było czekać na potknięcie Groclinu, które dałoby tytuł. Wtedy się nie udało, ale tydzień później…

W XXVI kolejce Wiślacy podejmowali Cracovię. Już przed meczem Biała Gwiazda mogła świętować 11. mistrzostwo w historii klubu, bowiem Lech Poznań pokonał Groclin 2:1 i tym samym krakowianie zapewnili sobie tytuł mistrzowski. W stulecie derbów Krakowa Wiślacy pokonali Cracovię 2:1. Piłkarze z Reymonta nad drugą drużyną - Lechem Poznań mają siedemnaście punktów przewagi, a do końca rozgrywek pozostały jeszcze cztery spotkania.

Słowa trenera wypowiedziane na konferencji prasowej: „Widzę tu wielkie możliwości i chcę tej drużynie pomóc” potwierdziły się. To w dużej mierze dzięki Maciejowi Skorży piłkarze Wisły ponownie uwierzyli w swoje umiejętności i zaczęli grać jak za dawnych lat.

Marta Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl

Krakowscy mistrzowie

Data publikacji: 23-04-2008 15:10


Na Reymonta, gdzie nie spojrzeć, tam najlepsi piłkarze w Polskiej lidze. Pewnie po trofeum najlepszego strzelca ekstraklasy zmierza Paweł Brożek. W pomocy występuje najbardziej skuteczny w tym sezonie pomocnik - Marek Zieńczuk. Dzięki świetnej defensywie Wisła ma najmniej straconych bramek w Orange Ekstraklasie.

Bramkarzy występujących w drużynie Białej Gwiazdy szkoli trener Jacek Kazimierski. Sam niegdyś występował pomiędzy słupkami. Po zakończeniu kariery sportowca został trenerem. Trenował między innymi Wojciecha Kowalewskiego, Jerzego Dudka, czy Artura Boruca. Dzisiaj pod jego wodzą pilnie pracują bramkarze Wisły. Efekty tej pracy są widoczne. Drużyna Białej Gwiazdy od początku sezonu straciła zaledwie 14 bramek. Takim dorobkiem może poszczycić się, oprócz krakowskiego klubu, jedynie warszawska Legia.

„Pod okiem trenera Kazimierskiego trenujemy ciężko. Chociaż teraz mamy mecze co trzy dni i na pewno ćwiczenia nie są takie, jak w okresie przygotowawczym, to jestem bardzo zadowolony z treningów. Są urozmaicone i właśnie to jest najważniejsze, że nie powtarzają się. Czuję, że jestem w dobrej dyspozycji, chociaż niektórzy zarzucają mi, że źle gram nogami, że jestem słabo skoncentrowany. Ja się tym nie przejmuję. Dla mnie najbardziej liczy się słowo trenera i można powiedzieć, że ono jest najważniejsze. Będę grał tak jak dzisiaj powinien grać bramkarz, czyli wysoko” – przyznaje Mariusz Pawełek.

Od kilku tygodni Wisła rozgrywa swoje mecze w cyklu trzydniowym. Z pewnością piłkarze odczuwają zmęczenie częstymi występami. „Czuję się dobrze, chociaż miałem parę urazów. Nie były one wielkie, ale mogły się pogłębić. Fizycznie jest ok. W ostatnich meczach nie miałem zbyt wiele pracy. Jest to także kwestia psychicznego przygotowania - organizm na tym cierpi. Bardzo ważna jest psychika. Na kolegów być może mniej oddziałuje, bramkarz jednak musi być bardziej skoncentrowany” – mówi „Mario”.

Z pewnością w niewielkiej ilości straconych bramek duża zasługa obrońców. Słyną oni z twardej i nieustępliwej gry, a Arkadiusza Głowackiego, czy Clebera nikomu nie trzeba przedstawiać. Marcin Baszczyński, spisuje się świetnie, nie tylko w defensywie Wisły. Wielokrotnie podłącza się do akcji ofensywnych. W Bytomiu to właśnie jego trafienie otworzyło wynik meczu, a krakowianie zwyciężyli 2:1. Świetnie radzą sobie występujący zarówno w pomocy, jak i obronie Piotr Brożek i Dariusz Dudka. Trener Skorża nie może narzekać również na zmienników. Powołany do szerokiej kadry na Mistrzostwa Europy 2008, młody zawodnik, Adam Kokoszka, bardzo dobrze radzi sobie na murawie i z pewnością dobrze rokuje na przyszłe lata.

W linii pomocy Wisła ma kolejnych świetnych piłkarzy. Trener Skorża ustawiając drużynę w systemie 1-4-4-2, z pewnością nie raz miał ból głowy, zastanawiając się na kogo postawić. Nic w tym dziwnego, jeżeli ma się w kadrze takich zawodników jak: Sobolewski, Cantoro, Jirsak, Łobodziński, Zieńczuk, Dudka, czy Brożek. Jeszcze przed tym sezonem poważnie zastanawiano się nad przyszłością Zieńczuka w klubie. Dzisiaj chyba już nikt nie ma wątpliwości, że ten piłkarz to kluczowa postać w Wiśle. Jest najlepszym pomocnikiem w lidze. Nie ma więc w tym nic dziwnego, że na tego pomocnika (zdobył 15 bramek) trener tak często stawia. Zieńczuk, to piłkarz, który jak do tej pory rozegrał najwięcej spotkań spośród wszystkich zawodników Wisły w OE w sezonie 2007/2008.

Atak to zdecydowanie Paweł Brożek, który z 18 trafieniami znajduje się na czele klasyfikacji najlepszego strzelca w Orange Ekstraklasie. Na pochwały zasługuje również Rafał Boguski, który wielokrotnie wykonywał „czarną robotę” w zespole. W ostatnim czasie z pewnością jest jedną z najlepszych postaci w drużynie. Nic więc dziwnego, że podczas gdy on gra, na swoją szansę czekają tacy zawodnicy jak Andrzej Niedzielan, czy Radosław Matusiak. „Walczymy o miejsce w składzie i chyba wcześniejsza kontuzja nie pomogła Andrzejowi. Jeżeli chodzi o Radka, to myślę, że jego dyspozycja również jest coraz lepsza” – mówi skromnie Rafał Boguski.


Na swoim koncie Wiślacy mają 58 zdobytych bramek. W 57 przypadkach gola strzelali podopieczni Macieja Skorży, a jeden raz na listę strzelców, pokonując własnego bramkarza wpisał się obrońca Groclinu - Pance Kumbev.

Dla Wisły w tym sezonie gole zdobywali:

Paweł Brożek – 18 bramek

Marek Zieńczuk – 15 bramek

Jean Paulista – 4 bramki

Rafał Boguski, Cleber – po 3 bramki

Piotr Brożek, Radosław Sobolewski – po 2 bramki

Marcin Baszczyński, Mauro Cantoro, Dariusz Dudka, Tomas Jirsak, Adam Kokoszka, Kamil Kosowski, Wojciech Łobodziński, Radosław Matusiak, Andrzej Niedzielan, Dudu – po 1 bramce.

Czy ta mocna, wyrównana kadra, która spokojnie wygrywa w polskiej lidze, zdoła przebić się do Ligi Mistrzów? Przekonamy się niebawem.

Mateusz Małek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl