Stadion Wisły

Z Historia Wisły

Spis treści

Historia Stadionu

Działalność klubu bez własnego stadionu, jest bardzo ograniczona. Działacze Wisły wyszli z tego samego założenia i rozpoczęli starania, mające na celu pozyskanie terenu pod przyszły stadion. Do tego czasu bowiem "Biała Gwiazda" grywała na użyczanym od Sokoła Kraków boisku pozlotowym, albo na innych istniejących boiska (okolice Błoń). Już w 1909 roku zarząd wydzierżawił kawałek gruntu przy ówczesnej ulicy Żabiej (obecnie alei Mickiewicza). W planach działaczy było wybudowanie tam kortów tenisowych oraz lodowiska. Zyski z wymienionych inwestycji miały być przeznaczone na spłatę pożyczki (1500 koron), zaciągniętej na ową dzierżawę. Planowane zyski miały także pozwolić na wybudowanie boiska piłkarskiego. Inwestycja się nie udała, a Towarzystwo popadło w długi, które przez kolejne lata spłacali działacze Wisły.

Pierwszy Stadion

Kilka lat później Wiśle przyznano kolejne grunty. Kawałek dalej od pierwszej inwestycji, na Oleandrach powstał pierwszy obiekt piłkarski Wisły. Uroczystość otwarcia boiska odbyła się 5 kwietnia 1914 roku. Na inaugurację nowego boiska Wisła pokonała Czarnych ze Lwowa 3:2 [1]. Tak działacze jak i kibice krótko cieszyli się z własnego miejsca. Jeszcze w tym samym roku, wybuch I Wojny Światowej, zaprzepaścił szanse na dokończenie budowy. Na terenie Parku Sportowego TS Wisła na Oleandrach rozmieszczone zostały oddziały Józefa Piłsudskiego. Na obiekcie zakwaterowano oddziały intendentury i telegraficzny. Kiedy Legiony Piłsudskiego opuściły Oleandry, stadion przejęła gmina Kraków, która przekwalifikowała go na zagrody dla krów. Rok później, czyli w 1915 roku (dokładnie w marcu), przez niedopatrzenie ludzi, stadion doszczętnie spłonął. Po zakończeniu wojny, więc ze stadionu pozostały zgliszcza i wszystko trzeba było zaczynać od początku.

Drugi Stadion

Głównym zadaniem zarządu zaraz po odzyskaniu niepodległości nie wątpliwie było uzyskanie terenu pod stadion. Już 29 marca 1919 roku, podczas pierwszego Walnego Zebrania po I Wojnie Światowej, uchwalono wniesienie, wspólnie z Krakowskim Klubem Cyklistów i Motocyklistów, prośby do Rady Miejskiej o przyznanie gruntu pod przyszły stadion. Prośbę tą ponowiono na Dorocznym Walnym Zgromadzeniu (14 listopada 1919 roku), ponieważ poprzednie nie dała żadnego efektu. Najlepiej o potrzebie własnego boiska świadczy fragment protokołu z zebrania: „Walne zebranie prosi usilnie nowy wydział o jak najenergiczniejsze przystąpienie do pracy około otrzymania własnego boiska od gminy, gdyż inne Towarzystwa znacznie młodsze już własne boiska posiadają, podczas gdy „Wisła” jedno z najstarszych Towarzystw sportowych w Polsce takowego jeszcze nie posiada. Prezes zapewniając, że zatem dążeniem jego wraz z wydziałem będzie staranie się o otrzymanie własnego boiska, bez dyskusji Zebranie zamknął”.

W trzy lata potem, dokładnie 8 Kwietnia 1922 nastąpiło uroczyste otwarcie nowego stadionu sportowego. Na inaugurację Wiślacy pokonali lwowską Pogoń 4:2 [2]. Obiekt ten usytuowany był między stadionem Jutrzenki, a stadionem lekkoatletycznym Cracovii, dokładnie na rogu ulicy 3. maja i Miechowskiej (obecnie ul. Reymana). Stadion służył Wiśle przez długie lata, będąc niemym świadkiem wielu podniosłych chwil. M. in. odwiedził go Marszałek Piłsudski w 1924 roku, odbył się jeden z najciekawszych meczy derbowych w historii tych pojedynków (Wisła - Cracovia 5:5 [3]), czy też w 1926 mecz o finał Pucharu Polski.

Obiekt szczęśliwie przetrwał zawieruchę II Wojny Światowej. Już 28 stycznia 1945 roku, po strąceniu napisu "nur fur deutsche", na boisko Białej Gwiazdy, wbiegły jedenastki Wisły i Cracovii, aby rozegrać pierwszy w wolnym Krakowie mecz piłkarski (miasto było wolne, jednak wojna jeszcze trwała). Wiślacy zwyciężyli 2:0 [4]. Wojna, stadion oszczędziła, ale już burza z 1946 roku zniszczyła trybuny doszczętnie. Stało się to na tydzień przed obchodami 40-sto lecia istnienia klubu. Udało się trybuny w prawdzie odbudować ale już z mniejszym rozmachem.

Trzeci Stadion

Wisła (Gwardia) postanowiła wykorzystać teren toru żużlowego, oddanego w latach czterdziestych do użytku. Usypano nowe trybuny i w maju 1953 roku, Wisła przenosi się kilka metrów na nowy obiekt. Prócz boiska i trybun, wydzielono jeszcze bieżnie, a całość za bramkami dopełniła słynna kolumnada (tzw. bramy brandenburskie). Z czasem przybyły również inne obiekty, np. basen czy hale sportowe. Stadion ten służy Wiśle do dziś. Na nowym miejscu, drużynie się nie wiodło najlepiej. W roku 1953 wywalczyła wprawdzie brązowy medal mistrzostw Polski, ale był to ostatni sukces przed długimi szarymi latami. W czerwcu 1972 roku, stadion wzbogaca się o maszty oświetleniowe. Pierwszym meczem przy sztucznym świetle przy ul. Reymonta było spotkanie Wisła - Legia zakończone wynikiem 1:1 [5]. Podczas ponad czterdziestu lat, Wisła błądziła w środku tabeli. Zdarzały się spadki do II ligi, czy też sporadycznie jakiś sukces (mistrzostwo w 1978 roku). Tak samo jak poprzednie dwa obiekty tak i ten był areną wielu niesamowitych widowisk sportowych. Do najważniejszego należy mecz w pucharze UEFA z Celticiem Glasgow. Na trybunach zasiadło 45 000 widzów, co nie zdarzyło się nigdy wcześniej i nigdy później. Krakowianie, ku uciesze licznej widowni zwyciężyli 2:0 [6] i tym samym awansowali do następnej rundy, kosztem słynnego i bardzo utytułowanego klubu.

W 1985 roku zburzono sektory I, II, III, IV i V. Stało się tak w związku z planami budowy nowej trybuny. Zabrakło jednak środków na kontynuowanie prac i tym samym kibice musieli oglądać brudną, zniszczoną ścianę i doły zwane "oczodołami" przez jedenaście lat. Dokładnie w połowie lat dziewięćdziesiątych, stadion przeszedł gruntowną modernizację. Nasyp od strony Parku Jordana wyłożony został ciągiem 22 rzędów, maszty oświetleniowe zostały rozebrane, a w 1996, po jedenastu latach wznowiono prace nad sektorami A i B (pieniądze wyłożył Totalizator Sportowy). Jak pokazała historia kolejne lata miały przynieś wielkie sukcesy, nie tylko sportowe ale także organizacyjne.

Stadion za Telefoniki

Wraz z przyjściem do Wisły, myślenickiej Tele-foniki, nastały lepsze czasy. 7 marca 1998, podczas meczu ligowego z GKS Katowice, kibice zasiedli na nowej trybunie A i B. Cztery miesiące później, sektor C pokryty został krzesełkami (ok 4800). Jeszcze tego samego roku bieżnia została zlikwidowana pod nowymi sektorami, natomiast w następnym roku zniknęły wały ziemne, tworzące niegdyś trybuny łukowate. Obiekt mocno się zmienił, jedyne co przypominało iż to nadal ten sam stadion to wspomniane już "bramy brandenburskie".