Tadeusz Dąbrowski

Z Historia Wisły

Tadeusz Dąbrowski
Informacje o zawodniku
kraj Polska
urodzony 12.07.1900, Stanisławów
zmarł 12.04.1923, Kraków
przebieg kariery Wisła Kraków do 1923
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Tadeusz Łukasz Dąbrowski ( ur. 12 lipca 1900 w Stanisławowie, zm. 12 kwietnia 1923 w Krakowie ) - porucznik WP, pilot obserwator, członek sekcji piłkarskiej Wisły do chwili tragicznej śmierci. Najprawdopodobniej grywał tylko w drużynach rezerwowych.

Organizator sekcji tenisowej TS Wisła.

Porucznik WP, pilot obserwator. Zginął w katastrofie lotniczej nad Krakowem 12 kwietnia 1923.

Jako pilot wsławił się rekordem prędkości w locie do Warszawy. Był kierownikiem plutonu "radio" w pułku krakowskim.

Doniesienia prasowe


Wiadomości Sportowe Nr. 8. Kraków wtorek, 17 Kwietnia 1923. Rok II.



I znów nieubłagana śmierć wyrwała z szeregów sportowych pełnego nadzieji, inicjatywy spółpracownika. Porucznik - obserwator Tadeusz Dąbrowski urodzony w Stanisławowie liczył lat 23.

Nadzwyczaj miły i towarzyski cieszył się jak największą sympatią kolegów, a wśród współtowarzyszy klubowych niespotykanem koleżeństwem. Niedawno p o powrocie z kresów wschodnich Rzeczypospolitej, wstąpił do T. S. „Wisła”, jako członek sekcji piłki nożnej. Tragicznie zmarły w kwiecie wieku śp. Dąbrowski, natychmiast po wpisaniu się do „Wisły” przejął się gorliwie idea i celami towarzystwa, a całą swoją pracę i energję postanowił poświęcić stworzeniu sekcji tenisowej. Mimo kolosalnych trudności, żelazna wytrwałość i ukochanie barw klubu przez młodego członka pozwalały na podstawie wypracowanych i w czyn zamienionych projektów przypuszczać, że praca śp. Dąbrowskiego zostanie uwieńczona pomyślnym wynikiem. Lecz na przeszkodzie stanął nieszczęśliwy wypadek, który spowodował tragiczną śmierć na posterunku lotniczem. jednego z najdzielniejszych oficerów, jednego z najchętniejszych i najpracowitszych sportowców, jednego z najlepszych Wiślaków.

Nie pozwoliła mu śmierć na ukończenie dzieła, które było jego marzeniem i ideą. Nie zabawił długo wśród nas. lecz tem większy ogarnia nas za nim żal. że prącą swą dorównywał starym członkom T. S. „Wisła”. Oby myśl jego i praca nie poszła na marne, a pamięć jego pozostała na długie lata w klubie, jako jednego z najlepszych i najdzielniejszych członków. Mir. Rodzinie, Kolegom. T. S. ,.Wisła“ przesyłamy tą drogą wyrazy współczucia. Redakcja