Tadeusz Pawłowski

Z Historia Wisły

Tadeusz Pawłowski
Tadeusz Pawłowski

Tadeusz Pawłowski (ur. 14 października 1953 we Wrocławiu) – trener piłkarzy Wisły Kraków od 1 stycznia do 29 lutego 2016 r.


Spis treści

Tadeusz Pawłowski w Wiśle

Tadeusz Pawłowski jako nowy trener Wisły Kraków został zaprezentowany na konferencji prasowej w Myślenicach 8 stycznia 2016 roku. Podczas swojego pierwszego wystąpienia mówił: „Bardzo mi miło, i jestem ogromnie wzruszony, że mam zaszczyt prowadzić tak renomowany klub, myślę, że najbardziej rozpoznawalny spośród polskich marek w Europie. Chciałbym moją pracą potwierdzić swoją klasę trenerską i sprawić, że dzięki wynikom Wisła znajdzie się w miejscu, gdzie powinna być zawsze, czyli w górnej części tabeli”

Kilka dni później spotkał się z kibicami w restauracji „U Wiślaków”. Nowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy przywitał się z fanami Wisły, przedstawiając swoją osobę oraz wyrażając nadzieję, że najbliższy czas będzie okresem wspólnych sukcesów. Trener Pawłowski nie krył zadowolenia z faktu, że trafił do klubu, którego kibice sympatyzują ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk.

Po raz pierwszy drużynę prowadził w meczu sparingowym przeciwko słowackiej MŠK Žilina ulegając trzema bramkami. Następnie podczas obozu przygotowawczego w Turcji prowadził Wisłę w trzem meczach, bilans 2-1-0. Oficjalny debiut Pawłowskiego w Wiśle przypadł we .. Wrocławiu, gdzie kilka miesięcy temu prowadził jeszcze Śląsk. W rodzinnym mieście został miło przywitany, uhonorowany przez władze Śląska pamiątkową tablicą za zasługi. Przyjazd 63-letniego szkoleniowca uświetniony został również wspaniałą oprawą przygotowaną przez kibiców Wojskowych. Wisła z Pawłowskim uległa Śląskowi 1:0, następnie przyszły dwa mecze na Reymonta, które nie przyniosły zwycięstwa. Dzień po porażce z Podbeskiedziem klub poinformował że Tadeusz Pawłowski został urlopowany.

Biografia

Pawłowski swoją karierę piłkarską rozpoczynał w Pafawagu Wrocław, nieistniejącym już klubie na mapie Polski. Następnie młodego Pawłowskiego wyłowiło grające w ekstraklasie Zagłębie Wałbrzych. W trzech sezonach (lata 1971-74) zagrał w 71 spotkaniach strzelając 15 bramek. Co ciekawe wystąpił w sześciu spotkaniach przeciwko Wiśle, strzelając jedną bramkę. Jako zawodnik Zagłębia Wałbrzych w 1972 r. w mistrzostwach Europy U-18 rozgrywanych w Hiszpanii wywalczył z drużyną trzecie miejsce. O młodego piłkarza zaczęły starać się takie kluby jak: Górnik Zabrze, ŁKS, Gwardia Warszawa, Śląsk Wrocław. Ostatecznie najsprawniej zadziałali w pozyskaniu Pawłowskiego "wojskowi". Śląsk miał w sercu od dziecka, wychował się niedaleko stadionu przy Oporowskiej. Od małego oglądał mecze, także te wyjazdowe. Jako piłkarz barwy wrocławskiego Śląska reprezentował w latach 1974-1982.
Zagrał w 217 meczach strzelając 63 bramki. Przeciwko Wiśle w tym okresie grał wielokrotnie udało mu się strzelić cztery bramki 1, 2, 3.

Grając w europejskich pucharach strzelił 12 bramek takim drużyną jak: GAIS Göteborg, Royal Antwerp FC, Liverpool F.C, Floriana FC, Bohemians Dublin, Lewski Sofia, Pezoporikos Larnaka, Borussia Mönchengladbach, Dundee United. W reprezentacji Polski zagrał pięć razy, debiutował w 1976 roku w Atenach w meczu z Grecją. Osiągnięcia w Śląsku to Puchar Polski 1976, mistrzostwo w 1977, wicemistrzostwo w 1978 i 1982. W 1980 roku został vice–królem strzelców z 16 bramkami, klasyfikację wygrał Kazimierz Kmiecik z 24 trafieniami.
W czasie kariery zawodniczej grał na pozycji pomocnika/napastnika.

Wszystko skończyło się w 1982 roku, po niesławnym karnym w meczu ostatniej kolejki z Wisłą Kraków. Śląsk nie zdobył – wydawało się pewnego – mistrzostwa, a Pawłowski został okrzyknięty sprzedawczykiem, choć w rzeczywistości był jednym z głównych animatorów kupienia tego meczu. Te wydarzenia doprowadziły do wyjazdu do Admiry-Wacker Wiedeń.
W Austrii występował jeszcze w Schwarz-Weiß Bregenz gdzie kończył karierę piłkarską.

Pierwsze kroki jako trener stawiał w Austrii, wrócił do Polski jesienią 1992 r. do Śląska Wrocław obejmując posadę pierwszego trenera, był to czas kiedy na boiskach grany był "Piłkarski poker". Po spotkaniu z Olimpią Poznań - "przegranym" 0:5, został zwolniony rzekomo nie za wynik, tylko za odmowę odsunięcia jednego z piłkarzy od składu.
Na liczby tego sezonu trzeba patrzeć z przymrużeniem oka - 23 mecze (+PP) 9 zwycięstw, 4 remisy, 10 porażek. Drużyna Śląska spadła do drugiej ligi.

Ponownie wyjechał za granicę, trenował: SV St. Margarethen, Rheindorf Altach. W 2003 wrócił do Polski do drugoligowego Polaru, był też krótki epizod w trzecioligowym Motobi Kąty Wrocławskie. W 2006 r. wrócił do Austrii, gdzie większość czasu spędził w akademii piłkarskiej AKA Vorarlberg trenując grupy młodzieżowe. W lutym 2014 r. został trenerem Śląska zastąpił zwolnionego Stanislava Levy'ego. W sezonie 2014/2015 ze Śląskiem zajął 4 miejsce, które dawało start w eliminacjach do Ligi Europy. Na początku grudnia 2015 r. został odsunięty od prowadzenia drużyny po serii meczów bez zwycięstwa. Ogólny bilans w Śląsku za okres od lutego 2014 r. do grudnia 2015 r. to 80 spotkań - 31 zwycięstw, 30 remisów, 19 porażek.
Pod koniec grudnia 2015 r. Wisła Kraków poinformowała że Tadeusz Pawłowski został trenerem pierwszej drużyny do końca sezonu 2016/17.

Źródła:
przegladsportowy.pl slaskopedia.pl wikipedia
(psz)

Mecze w Reprezentacji Polski

Kariera piłkarska

Klub Lata Kraj Mecze Bramki
Pafawag Wrocław Polska
Zagłębie Wałbrzych 1971-1974 Polska 71 15
Śląsk Wrocław 1974-1982 Polska 217 63
Admira Wiedeń 1983–1984 Austria 20 2
SC Bregenz 1984–1987 Austria

Kariera trenerska

Drużyna Lata Kraj
SC Bregenz Austria
Śląsk Wrocław 1992–1993 Polska
SV St. Margarethen Austria
Rheindorf Altach 1995–1999 Austria
Polar Wrocław 2003 Polska
Motobi Kąty Wrocławskie 2005 Polska
Polar Wrocław 2005 Polska
FC Blau-Weiß Feldkirch 2006-2008 Austria
akademia AKA Vorarlberg 2008-2014 Austria
Śląsk Wrocław 2014-2015 Polska
Wisła Kraków 2016 Polska
Śląsk Wrocław 2018 Polska

Wybrane artykuły, wywiady

"Wchodzę, mówię cześć i pracujemy"

Data publikacji: 09.01.2016

Zapraszamy do lektury wywiadu z Tadeuszem Pawłowskim.


Dobry piłkarz nie może być dobrym trenerem. Jest takie wyświechtane powiedzenie. Pan stara się zadać mu kłam?

Biorąc pod uwagę światowy futbol, z którego najbliżej mi do ligi niemieckiej są trenerzy, którzy byli dobrymi piłkarzami niekoniecznie tej najwyższej rangi. W Niemczech byli piłkarze pracują w klubach na stanowiskach, podobnie jest w Wiśle i to jest bardzo dobry wybór. Bayern Monachium, Werder Brema czy Borussia Dortmund mają w swoich szeregach byłych zawodników. U nas jest podobnie i wiem, że znajdziemy wspólny język. I piłkarski i kibiców, a także prasy. Kiedy to wszystko połączymy, dokładając do tego sumienny trening powinno być dobrze.


Futbol ofensywny ma być dewizą Pańskiej pracy trenerskiej. Chce Pan grać 4-4-2 albo 4-4-1-1. Mamy Zdenka Ondraska. Wysoki napastnik, 185 cm wzrostu. Idealnie wkomponuje się w Pańską koncepcję?

Myślę, że tak. To też było jedno z moich życzeń. Moja filozofia, która pochodzi z Holandii ma na celu zdominowanie przeciwnika, poprzez posiadanie piłki. Piłkarzom to sprawia radość, a ja chcę, aby nasza piłka była radosna, ale jednocześnie zbilansowana, bez gry na wariata, pamiętając o defensywie. Tym niemniej gra ofensywna z pewnością będzie naszym celem. Chcę też wrócić do szkoły krakowskiej, gry krótkimi podaniami, jednak chcę to unowocześnić, aby pod bramką przeciwnika znaleźć się po trzech, czterech podaniach, niekoniecznie po stu jak to robi Bayern.


Paweł Brożek to znany wszystkim zawodnik, Panu także. Jak on według Pana odnajdzie się w tym nowym systemie z zawodnikiem, który ma być docelowo jego partnerem?

Myślę, że Paweł dobrze odnajduje się w grze kombinacyjnej i również jest świetnym zawodnikiem na kontrę, doskonale kończy w polu karnym. Nie każda jego akcja kończy się bramką, ale piłkarzem jest świetnym. Pamiętajmy, że dwójka napastników ma być naszymi pierwszymi obrońcami. Tak to będziemy komponować, aby po stracie piłki oni również uczestniczyli w naszych pierwszych działaniach obronnych. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do nowych piłkarzy, którzy z pewnością będą tworzyć siłę uderzeniową Wisły Kraków, ale nie zapominajmy, że mamy również bardzo dobrych zawodników jak Boguski, czy Guerrier. Będzie rywalizacja, ale z pewnością wpłynie to dobrze na zespół.


Do zespołu dołączy Patryk Małecki. Jak zapatruje się Pan na współpracę z zawodnikiem, który słynie z trudnego charakteru, ale jednocześnie z ogromnego serca do gry?

No i do Wisły.


Tak. Do Wisły przede wszystkim.

Po usłyszeniu wiadomości, że Patryk może do nas wrócić byłem tego zwolennikiem i powiedziałem TAK. Patryk dzwonił do mnie, miał kilka pytań, trochę porozmawialiśmy i bardzo się cieszę, że jest u nas w klubie.


Temat Marco Paixao upadł definitywnie?

Nie wiem czy upadł, my jesteśmy otwarci. Marco grał u mnie w drużynie, mieliśmy dobry kontakt, był kapitanem Śląska i moją prawą ręką, stąd był on jednym z priorytetów aby go tu ściągnąć. W tym tygodniu dopiero się dowiedział, że w Pradze nie będzie miał miejsca. Ma on kilka propozycji z Polski, a jego wymagania chyba są na razie za duże jak na nasz klub i według mojej opinii on wróci do Polski, ale do innego klubu.


Pana uśmiech jest najszczerszy w Ekstraklasie. Nie kadzę Panu, ale jak Pan to robi, że ma raczej marchewkę a nie wywija batem? Czy jest tak samo w szatni? (Grzegorz Bernasik-Radio Kraków)

Jestem normalnym człowiekiem, bardzo otwartym i wyluzowanym, kiedy trzeba. Tego luzu nauczyłem się w Austrii. Na pewno się denerwuje bo wiem, jaka jest odpowiedzialność za wynik, wiem jaka jest przeciętna długość pracy trenera w tej lidze i cieszę się, że pobiłem ją w Sląsku trzykrotnie, a w Wiśle chcę pracować jeszcze dłużej. Moje zachowanie są szczere, bo można udawać raz, drugi, trzeci, ale nie setny. Jestem jaki jestem i wielu ludzi mi tego zazdrości.


W Śląsku był Pan bardzo zaangażowany w działalność społeczną. Szpitale, domy dziecka, a także wizyty w zakładach karnych nie są dla Pana nowością. Jak Pan odniesie się do podobnych działań w Wiśle? Mamy rok jubileuszu, ale niezależnie od kalendarza warto pomagać innym, w szczególności tym, którzy są niejako wyobcowani.

W Śląsku byłem taką lokomotywą. Nieważne czy w zakładzie karnym, czy w domu dziecka, czy u chorych dzieci. Chyba dlatego, że mam po prostu dobry kontakt z ludźmi. Bardzo chętnie będę to robił to dalej, bo to moja misja. Mam bardzo dobre wspomnienia nawet z zakładu karnego, gdzie mieliśmy pełny kontakt z osadzonymi, piękne wspomnienia ze spotkań z dziećmi chorymi. Mam duże możliwości i dalej będę to robił. Warto jest pomagać ludziom!


Jakie jeszcze wzmocnienia chciałby Pan dostać w zimie? Jest Rafał Pietrzak ale nie wiadomo, czy będzie zakontraktowany na wiosnę. Kto jeszcze?

My rozmawiamy jeszcze z zawodnikami, czekamy na złoty strzał. Okienko się otworzyło i sytuacja jest dynamiczna. Nie chcę wychodzić przed szereg i znam pewne nazwiska, ale wszystko będzie jasne już po podpisaniu kontraktów. Są już dwa wzmocnienia, a mam nadzieje, że przy następnych ja i Wy jako kibice będziemy się zgadzać co do tego, że przyniosą one korzyści na wiosnę. Mam nadzieje, że będą dobre rezultaty i razem z kibicami będziemy stanowić jedność.


Ostatnie słowo należy do Pana.

Dziękuje za zaufanie, bo wiem, że były pytania odnośnie mojej osoby u kibiców we Wrocławiu. Ja jestem takim człowiekiem wchodzę, mówię cześć i pracujemy. Wyniki z pewnością zacieśnią naszą przyjaźń i wierzę, że będziemy jednością. Wy na trybunach, a my na boisku. Wisłę stać na zwycięstwo z każdym.

Źródło: skwk.pl

Tadeusz Pawłowski urlopowany!

Tadeusz Pawłowski nie poprowadzi zespołu Wisły Kraków w jej najbliższym meczu ligowym z Koroną Kielce. Po dwóch porażkach oraz remisie - w trzech pierwszych spotkaniach rundy wiosennej bieżącego sezonu - Pawłowski został "urlopowany". Zespół w czekającej nas jutro potyczce w Kielcach prowadzić będzie jego asystent, Marcin Broniszewski.

Informację tę podał na konferencji prasowej prezes Wisły Kraków SA, Piotr Dunin-Suligostowski.

Tym samym Pawłowski na stanowisku trenera Wisły pracował tylko 70 dni. Jego zatrudnienie zostało bowiem ogłoszone 22 grudnia 2015 roku.

Źródło: wislaportal.pl

Galeria

Poprzednik Okres pracy:
01.01.2016 - 29.02.2016
Następca
. .Marcin Broniszewski Grafika:1.png‎ Grafika:2.png‎ Marcin Broniszewski. .