UFA Sports

Z Historia Wisły

UFA Sports
UFA Sports

UFA Sports partnerem marketingowym Wisły Kraków

27-03-2014 09:23

Wisła Kraków SA 25 marca 2014 roku podpisała umowę dotyczącą współpracy marketingowej z firmą UFA Sports.

Wisła Kraków zrobiła kolejny milowy krok w swojej ponad stuletniej historii. Po podpisaniu umowy z władzami miasta Krakowa w sprawie użytkowania Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana oraz po wybudowaniu nowoczesnej bazy treningowej Białej Gwiazdy w Myślenicach przyszedł czas na związanie się z silnym partnerem marketingowym – firmą UFA Sports.

UFA Sports to firma z wieloletnim, międzynarodowym doświadczeniem w zakresie marketingu sportowego. Agencja współpracuje z największymi podmiotami sportowymi na świecie, w tym z FIFA, Królewskim Hiszpańskim Związkiem Piłki Nożnej (RFEF) oraz kilkoma klubami niemieckiej Bundesligi. Jednocześnie, UFA Sports posiada wieloletnie doświadczenie na polskim rynku sportowym, gdzie reprezentuje Ekstraklasę S.A., Ekstraligę Żużlową, Polski Komitet Olimpijski oraz Rajd Polski.

Na mocy nowo zawartej umowy UFA Sports stworzy w Krakowie wyspecjalizowany zespół marketingowy, który będzie pracować wraz z klubem nad komercjalizacją praw marketingowych Wisły Kraków.

„Jesteśmy zadowoleni z podjęcia współpracy z tak silnym partnerem marketingowym, jakim jest UFA Sports. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że podpisanie umowy pomiędzy dwoma tak mocnymi firmami wieńczy i wzmacnia proces restrukturyzacji Klubu oraz wprowadza go w XXI wiek. Umowa, dzięki zwiększonym możliwościom marketingowym, jest gwarancją lepszej i stabilnej finansowo przyszłości Białej Gwiazdy” – powiedział tuż po podpisaniu umowy Prezes Zarządu Wisły Kraków Jacek Bednarz.

„Jesteśmy dumni z rozpoczęcia współpracy z klubem o tak znakomitej renomie i historii. Jesteśmy przekonani, że dzięki połączeniu ogromnej tradycji i wartości Wisły Kraków z marketingowym know-how oraz relacyjnym podejściem do rynku UFA Sports oferta klubu będzie bardzo atrakcyjna dla potencjalnych partnerów”- skomentował podjęcie współpracy Nikolaus von Doetinchem, Managing Director UFA Sports Polska.

Wisła Kraków SA

http://www.wisla.krakow.pl

UFA Sports z Wisłą na 10 lat

1 kwietnia 2014

Umowa o współpracy marketingowej pomiędzy Wisłą Kraków S.A. a firmą UFA Sports została zawarta na 10 lat - poinformowano na dzisiejszej konferencji prasowej, na której zaprezentowano nowego partnera "Białej Gwiazdy".

- Umowa została zawarta na czas określony i założyliśmy w niej 10-letni horyzont czasowy - powiedział prezes Jacek Bednarz. - Umowa zawiera pewne klauzule bezpieczeństwa dla obu stron, w wyniku których, gdyby okazało się, że dla któregoś z partnerów nie jest to korzystne, może umowę skrócić. Ten projekt nie może być krótszy, dlatego że budowanie pewnej strategii i dobrej formy sprzedaży praw marketingowych wymaga czasu. Warunki są dziś określone, ale mogą pojawiać się nowe pola eksploatacji. Uważamy, że to nie powinien być sprint, ale bieg średnio albo długodystansowy.

Prezes Wisły podkreślał ile ważnych decyzji ważnych z punktu widzenia długofalowej polityki zostało podjętych w tym roku: - Zaczęliśmy rok 2014 od przenosin do nowoczesnej, godnej XXI wieku bazy treningowej w Myślenicach. Porozumieliśmy się z miastem na temat tego jak korzystać i funkcjonować na stadionie przy Reymonta i robimy kolejny krok w kierunku profesjonalizacji klubu: zawarliśmy umowę, która daje nam nowe możliwości. Związaliśmy się z profesjonalistami, którzy mają o wiele możliwości niż my dotychczas. Uważam, że czekają nas sportowo bardzo poważne wyzwania, a do tego będą nam potrzebne bardzo silny i profesjonalny partner marketingowy, jakim jest UFA Sports. Witam w naszej wiślackiej rodzinie. Mam nadzieję, że od tej konferencji będziecie się czuli tutaj, jak u siebie i że będzie to wieloletnia, owocna współpraca.

- Jak już mówiłem w komunikacie prasowym, jesteśmy bardzo dumni, że będziemy współpracować z klubem z taką historią i potencjałem jest Wisła Kraków - powiedział wiceprezes UFA Sports International, Nikolaus von Doetinchem. - UFA Sports jest fachowcem od sprzedaży praw sponsoringowych na całym świecie. Jesteśmy niemiecką firmą, ale od więcej niż 15 lat jesteśmy obecni na polskim rynku sportowym. Będziemy razem współpracować nad tym projektem. UFA Sports kupuje i sprzedaje prawa Wisły Kraków, będziemy też świadczyć usługi w imieniu i na rzecz Wisły. Będziemy razem budowali zespół marketingowy, który będzie sprzedawał prawa komercyjne.

- Doświadczenie, które zebraliśmy na polskim i międzynarodowym rynku i krok jaki zrobiła Wisła powodują, że będziemy oferować usługi na najwyższym poziomie. Pracę zaczynamy od dzisiaj, jesteśmy gotowi. Nasz zespół jest już na miejscu, będzie liczył minimum pięć osób - dodał Von Doetinchem. Zaprzeczył, jednocześnie, jakoby jego firma zajmowała się obsługą stadionu przy Reymonta 22. - Nie jesteśmy operatorem obiektu. Na pewno wiele zależy od współpracy w tym względzie między Wisłą a miastem. My będziemy sprzedawać wszystkie prawa, które są w gestii Wisły Kraków.

Najistotniejszą w tej chwili sprawą będzie znalezienie nowego sponsora strategicznego klubu. - Pytanie o sponsora strategicznego, czyli logo, które pojawiłoby się obok lub zamiast Tele-Foniki na koszulce to obecnie sprawa najważniejsza ze wszystkich istotnych rzeczy, które chcielibyśmy wspólnie zrobić - mówi prezes Bednarz. - Nie wykluczamy, że jeśli współpraca będzie się układała tak jak zakładaliśmy, to zespół ludzi, którzy będą z nami współpracowali i generowali przychody - będzie się zwiększał, bo wyzwania, obowiązki i możliwości będą większe. Pierwszy etap to sprzedaż praw sponsoringowych, natomiast w kolejnym etapie być może pojawi się kwestia "ticketingu", który jest w stu procentach pod kontrolą klubu.

Obaj prezesi podkreślali plusy wynikające z prowizyjnego modelu rozliczania Wisły z UFA Sports. - Rozmowy o pieniądzach nigdy nie są łatwe. Z punktu widzenia klubu ta forma umowy jest uczciwa dla obu stron. Sukces w wyniku naszych wspólnych działań zamieni się w przychody dla obu firm. Dlatego ważne jest, aby nie czekać, mało mówić a dużo robić. Wspólnie ufamy, że to jest najistotniejsze, czyli konkretne, konsekwentne i zupełnie nowe spojrzenie na problem i realizowanie pomysłu, który pokazała nam UFA. Pomysłu, który z ich pomocą jesteśmy w stanie zrobić. To Wisła Kraków jest właścicielem praw oraz decyduje co i za ile jest sprzedawane. Wykorzystujemy "know how" UFA Sports, ich doświadczenie, możliwości i to, że są w stanie stworzyć zespół na o wiele wyższym poziomie niż my teraz - mówi prezes Bednarz.

- Dziś zaczynamy naszą pracę i od pierwszego dnia mamy kontakty i możliwości przedstawiania oferty klubu - dodaje Nikolaus von Doetinchem. - Nie mogę niczego obiecywać, byłoby nierealne, gdybym stwierdził dziś, że za pięć dni będziemy mieć nowego sponsora. Jestem jednak optymistą i uważam, że nowy sponsor Wisły będzie najszybciej jak to możliwe. Dlatego tu jesteśmy: to jest nasza praca i motywacja. Nasza umowa jest tak skonstruowana, że cały ten projekt ma sens, jeśli kogoś znajdziemy. Motywacja jest więc ogromna, będziemy nad tym pracować, aż w koncu tego sponsora znajdziemy. Nasz zysk zależy wyłącznie od sukcesu, tak samo współpracujemy ze wszystkimi klubami. Dla klubów jest to argumentem, by stworzyć zewnętrzny dział marketingu. Musimy kogoś znaleźć, gdyby nam się nie udało, to cały projekt nie miałby dla nas sensu.

Istotnym aspektem w funkcjonowaniu umowy będzie stała współpraca między partnerami. - Taka umowa funkcjonuje tylko wtedy, jeśli działamy wspólnie - mówi Von Doetinchem. - Rynek jest jeden i w takiej sytuacji nie mogą być dwie strony. Gramy razem i jeśli będziemy razem pracować nad naszymi kontaktami, to na końcu osiągniemy sukces.

Jacek Bednarz zapewnia, że pozyskanie partnera marketingowego nie oznacza zaniechanie własnych działań. - To nie działa tak, że podpisaliśmy kawałek papieru, umywamy ręce, siadamy wygodnie, wyciągamy nogi przed siebie i nic nie będziemy robić. My nadal musimy bardzo aktywnie w tym uczestniczyć i gdybyśmy patrzyli w ten sposób, to bylibyśmy bardzo nieuczciwi wobec UFY. Jeśli zdarzy się tak, że przyjdzie do klubu ktoś, kto zaoferuje nam sponsora na koszulkę, to będzie to nasz wspólny problem i profit.

Prezes Wisły tłumaczył, dlaczego jego zdaniem współpraca, w której klub de-facto oddaje swoje działania marketingowe w ręce zewnętrznego partnera są taka rzadko stosowane. - Może dlatego, że mało kto próbował to zrobić? Choć ja przypominam sobie, że jeszcze w latach 90-tych, gdy w naszym kraju miała miejsce transformacja a ja byłem szczęśliwym człowiekiem biegając po boisku, to już wówczas były kluby, które korzystały z możliwości i portfela firmy UFA. Te sensowne i logiczne wzorce, w których dostajemy usługę zewnętrzną za określoną kwotę za kogoś kto to robi lepiej od nas jest czymś naturalnym i normalnym.

- Przykładowo, jeśli na tym stadionie będzie kiedyś operator, który będzie się profesjonalnie zajmował tym, by ten obiekt spełniał wszystkie wymogi nie tylko jeśli chodzi o mecze ekstraklasy, ale jakiekolwiek imprezy w ogóle - to wydaje nam się sensowne powierzenie tego temu operatorowi, bo on to zrobi lepiej. I za to trzeba będzie zapłacić. Oddajemy garnitur do pralni, bo zostanie on lepiej wyczyszczony, niż gdybym sam go wrzucił do pralki - w dużym uproszczeniu o to właśnie chodzi. Wydaje mi się, że nasz wspólny sukces pokaże tę możliwość dla innych, którzy na razie robią to własnymi siłami - uważa Bednarz.

Zwracał przy tym uwagę, że nie dla każdego klubu taka współpraca może być modelem optymalnym. - Proszę pamiętać, że nie każdy klub na świecie dla dużej firmy obracającej takimi prawami jest tak samo atrakcyjny. Kraków jest bardzo szczególnym miejscem, w naszej ekstraklasie z punktu widzenia frekwencji na stadionie i potencjału jest na pewno w pierwszej trójce. Ten bagaż historii, tego czym ten klub jest oraz, patrząc na ostatnią dekadę, nieporównywalne z wszystkimi wyniki sportowe. Ta droga nie jest więc przeznaczeniem każdego klubu w ekstraklasie, bo wiele jest takich, które taką markę, jaką jest Wisła Kraków, będą budowały jeszcze kilka dekad.

Prezes Von Doetinchem pytany był natomiast o partnerów, z jakimi współpracowała jego firma. - Wśród partnerów nie mamy takiego klubu jak Wisła Kraków. Współpracujemy z sześcioma klubami w drugiej i trzeciej niemieckiej Bundeslidze, m.in. z FC St Pauli. Współpracujemy też z FIFĄ, jesteśmy ich agentem sprzedaży biletów VIP na MŚ 2014 w Brazylii. Współpracujemy z Międzynarodową Federacją Piłki Ręcznej. W Polsce jesteśmy partnerem Ekstraklasy S.A., jesteśmy jej konsultantem na sprzedaż praw medialnych. Przeprowadziślimy dla Ekstraklasy ostatni przetarg na sprzedaż praw telewizyjnych, podobnie dla Ekstraligi żużlowej. Jesteśmy też wyłącznym agentem Polskiego Komitetu Olimpijskiego na sprzedaż praw marketingowych.

- Na pewno będziemy szukać sponsorów w Polsce, ale mamy też duże kontakty poza granicami. Nie tylko w Niemczech. W Hamburgu mamy dział sprzedaży międzynarodowej, współpracujemy tam z wielkimi klubami. Skończyliśmy niedawno umowę z FC Barceloną, dla której pozyskaliśmy sponsora IronFX - przeprowadził ją właśnie nasz dział międzynarodowy. Robimy też marketing dla jednego z największych turniejów golfowych BMW Open. Mamy świetne kontakty w Azji, mamy biuro w Singapurze... Dlatego projekt wiślacki koncentruje się na polskim rynku, ale sponsorów będziemy szukać na całym świecie. Decyzja nie zawsze podejmowana jest w Polsce. Czasem firma ma charakter międzynarodowy i decyzja zapada w innym kraju - podkreślał szef UFA Sports.

http://wislakrakow.com
(redakcja)

Wisła na razie nie jest zadowolona ze współpracy z firmą UFA Sports