Władysław Zalotyński

Z Historia Wisły

Władysław Zalotyński 1. z prawej. Obok Izydor Łuszczek
Władysław Zalotyński 1. z prawej. Obok Izydor Łuszczek
Zakopiańscy narciarze lata.30, W.Zalotyński pierwszy z lewej
Zakopiańscy narciarze lata.30, W.Zalotyński pierwszy z lewej
Mistrzostwa Podhala (13 lutego 1932). Konkurs skoków
Mistrzostwa Podhala (13 lutego 1932). Konkurs skoków

Spis treści

Biogram

Zawodnik Sekcji Narciarskiej TS Wisła w Zakopane, specjalizował się głównie w skokach narciarskich, choć startował również w konkurencjach alpejskich. Był też miłośnikiem Tatr, a w latach powojennych sędzią narciarskim. Z zawodu natomiast był technikiem dentystycznym.

Pochodzenie

Przyszedł na świat 9 marca 1913 r. w Zakopanem, jako czwarte dziecko (z liczącego sześc osób rodzeństwa) Ignacego Zalotyńskiego i Karoliny Zalotyńskiej z góralskiego domu Hoły. Ród Hołych w Zakopanem i okolicach obecny był od minimum I połowy XIX wieku, a w tradycji nazywany był "hamernikami" z uwagi na pracę, jaką trudnili się jego członkowie w zakopiańskich Kuźnicach. Ojciec Władysława pochodził z Gorzkowa (obecnie część Nowego Sącza), skąd przybył do Zakopanego przed 1904 rokiem.

Wiślackie starty

Władysław Zalotyński był czynnym narciarzem w latach 30. XX wieku. Nazwisko Zalotyński, chociaż często przekręcane przewijało się na wielu listach wyników znajdujących się w ówczesnej prasie. Młody Władysław startował zarówno w konkursach skoków indywidualnych, jak i drużynowych. Pomimo tego, że nie był skoczkiem pierwszoplanowym udało mu się odnieść kilka sukcesów. Do takich można zaliczyć trzecie miejsca w Krynicy 31.01.1932, czy też w Rabce 28.02.1932.

W Mistrzostwach Podhala, po Mistrzostwach Polski najważniejszej imprezie w sezonie zajmował dwukrotnie 10 miejsce (02.02.1931 i 13.02.1932), a Przegląd Sportowy wymieniał go wraz z zawodnikami Stojdą i Mrowcą jako jednego z tych młodych, którzy mogą wejść do grona dobrych skoczków [1]. Był on też uczestnikiem Mistrzostw Polski, co wskazuje kilka źródeł. Wśród nich znajduje się książka Tatrzańskie Diabły, gdzie na jednym ze zdjęć Władysław stoi w towarzystwie Serafina i Izydora Gąsienicy Łuszczka. Podpis pod fotografią mówi o starcie w XI Mistrzostwach Polski[2]. Władysław znajdował się na listach startowych XIII Mistrzostw Polski rozegranych 06.03.1932, natomiast w XIV Mistrzostwach Polski zajął 15 miejsce, lecz w gronie Polaków uplasował się na 10 pozycji (w źródłach przekręcono nazwisko na Zalatyński – Raz, Dwa, Trzy [3], czy też Dalatyński – Przegląd Sportowy[4]) pozostawiając za sobą m.in. Izydora Gąsienicę Łuszczka, Jana i Andrzeja Marusarzy, czy też Bronisława Czecha.

Wojsko i II Wojna Światowa

W życiorysie Wiślaka znajduje się także wątek wojskowy tj. w roku 1936 znajdował się on w gronie uczniów szkoły podoficerskiej karabin maszynowy 4 Pułku Strzelców Podhalańskich. Nie ma pewności co do całości jego wojennych losów, jednakże pewnym jest, że w roku 1940 przebywał w Zakopanem gdyż właśnie wtedy wstąpił w związek małżeński, z którego nie doczekał się potomstwa.

Z relacji jego jedynego syna (z innego związku), także o imieniu Władysław wynika, że był on więziony w czasie wojny w Niemczech, w okolicach Frankfurtu. Potwierdzenie faktu więzienia w Niemczech można odnaleźć na stronach internetowych Fold3 będących zbiorem oryginalnych zapisów wojskowych i zapewniających dostęp m.in. do amerykańskich rejestrów wojskowych. Nazwisko Ladislaus Zalotyński znajduje się na liście imiennej z obozu Gaismannshof (okolice Norymbergi)[5]. Natomiast kwerenda w Arolsen Archives - Międzynarodowym Centrum ds. Nazistowskich Prześladowań wskazała iż był on zaklasyfikowany jako jeniec wojenny [6].

Wiślackie odznaczenia

Po wojnie Wisła Kraków nie zapomniała o swoim zawodniku. Biała Gwiazda okresu przedgwardyjskiego 8 grudnia 1946 r. przyznała Władysławowi Zalotyńskiemu w uznaniu zasług Honorową Odznakę Jubileuszową z okazji 40-lecia Towarzystwa Sportowego Wisła, co potwierdza stosowny certyfikat. Dodatkowo wydawnictwo jubileuszowe z okazji półwiecza klubu zawiera zapis o odznaczeniu Złotą Odznaką Jubileuszową z okazji 50–lecia „Wisły” w Krakowie.

Praca zawodowa

Władysław z zawodu był dentystą, a konkretniej technikiem dentystycznym mającym swój gabinet na Bystrym (na dzisiejszej zakopiańskiej Drodze na Bystre). Według wspomnień Profesora Jacka Spławińskiego (który w swej książce "Gwizdać na Stalina! Zakopane 1949–1953: wspomnienia gimnazjalisty" używa dla Zalotyńskiego nieco zmienionego nazwiska opisując postać Władka Lotyńskiego) w tym samym budynku miały znajdować się na parterze gabinet dentystyczny pani doktor oraz na piętrze gabinet technika Zalotyńskiego, będącego z pochodzenia góralem. „Kolejka pacjentów do Władka ciągnęła się przez schody na zewnątrz chaty”[7]. Józef Pitoń w tekście dołączonym do internetowego wydania „Podhalańskiego Osadnictwa Rodowego - Genealogii Rodów Kościeliska" Marii i Józefa Krzeptowskich Jasinek, przytacza historię gdy pewien góral ukrywający się przed UB przedostał się w przebraniu za dnia na drugą stronę miasta do dentysty Zalotyńskiego, który przyjmował na Bystrem [8]. Z relacji syna wynika, że Władysław często przyjmował biednych górali za darmo. Z drugiej strony we wspomnieniach Spławińskiego wuj autora przedstawia Władka jako tego, który „zdarł z niego za korony”. W swej relacji podkreśla jednak jego umiejętności jako technika dentystycznego mówiąc: „Do uconego doktora byk nie poseł ino do dobrego majstra.”[7].

W sierpniu 2023 roku córka Józefa Chrobaka innego zawodnika zakopiańskiej Wisły, potwierdziła że ojciec prowadził ją do Technika Dentystycznego, a prywatnie swojego kolegi Władka Zalotyńskiego. Potwierdziła również lokalizację jego gabinetu na Bystrym oraz fakt, że pacjenci woleli odwiedzać właśnie to miejsce niż gabinet doktorski. Jako młoda pacjentka doceniała umiejętności Władysława Zalotyńskiego, który opowiadając dowcipy umiał zabawić i rozweselić, co było dla niej ważne przed zabiegiem, gdyż jak to "w tamtych czasach wyrywał zęby bez znieczulenia, a mimo to nic nie bolało". Ponadto miał być osobą szanowaną i lubianą na Bystrym, gdzie "wszyscy go znali" [9].

Sport po wojnie

W okresie powojennym Władysław nie porzucił aktywności sportowej i swej miłości do tatrzańskich wycieczek. Profesor Spławiński w liście, który ukazał się w kwartalniku „Tatry” nr 3 (37), lato 2011, przytoczonym w książce „Gwizdać na Stalina, Zakopane 1949-1953: wspomnienia gimnazjalisty” domaga się miejsca w historii dla autentycznych miłośników Tatr „takich jak pan Władek Lotyński”. Przykładowo można go było spotkać w zielonej pelerynie i góralskim kapeluszu w okolicach tamy w drodze do Kuźnic podziwiającego góry we wczesnoporannym świetle.[7] Swoją pasję do gór przekazywał synowi zabierając go na wycieczki od najmłodszych lat.

Podobnie zresztą było z narciarstwem, które nie poszło w odstawkę. Brak jest co prawda wzmianek o startach w „wyczynowych” zawodach po II Wojnie Światowej, jednakże rodzinne zbiory zawierają m.in. dyplomy z zawodów sędziów. Brał udział w I Zawodach Sędziów w 1952 roku, jak również w II edycji w roku 1953, w których kierownikiem zawodów, czy też konkurencji był jego rówieśnik legendarny Stanisław Marusarz.


W relacjach prasowych pisany jako Zalatyński, Dalatyński, Zalutyński i Żabotyński.

Źródła:

[1] "Przegląd Sportowy", nr 15 20.02.1932 s.5, - Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa, dostęp 22.09.2022

[2] "Tatrzańskie Diabły" - J.Kapeniak, 1973

[3] "Raz Dwa Trzy" - 21.02.1933

[4] "Przegląd Sportowy", nr 15, 22.02.1933 s.2 - Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa, dostęp 22.09.2022

[5] https://www.fold3.com/ - dostęp 29.01.2013

[6] Arolsen Archives - Międzynarodowe Centrum ds. Nazistowskich Prześladowań - kwerendy w latach 2013-2021

[7] "Gwizdać na Stalina! Zakopane 1949–1953: wspomnienia gimnazjalisty" - J. Spławiński, Poligraf 2015

[8] http://www.krzeptowski.pl/wydawnictwo/koscielisko/opisy_tablic_genealogicznych_tom_III.pdf - dostęp 23.07.2017

[9] Rozmowa przeprowadzona z Ewą Palider - 21.08.2023

--JakubZ 19:08, 8 mar 2023 (UTC)

Kronika sportowa

1931

1932

1933

  • 31 grudnia. Konkurs skoków, Zakopane:
      • 1. Piotr Kolesar 42 i 44,5 m (216,50).
      • 2. Andrzej Marusarz.
      • 3. Jan Bochenek 36 i 39 m (189,3).
      • 10. Władysław Zalutyński 26 i 27,5 m (152,8).

1934

Galeria zdjęć

Medale i odznaki


Requiescat in pace

Władysław Zalotyński zmarł w Zakopanem 21 lipca 1967 roku, w wieku 54 lat. Pochowany jest na Nowym Cmentarzu w Zakopanem. Grób Władysława Zalotyńskiego w Zakopanem.