Włodzimierz Ustyanowicz

Z Historia Wisły

Włodzimierz Ustyanowicz
Włodzimierz Ustyanowicz

Włodzimierz Ustyanowicz ( ur. 25 stycznia 1885 w Szczakowej, pow. Chrzanów, zm. 30 sierpnia 1911 w Krakowie), zastąpił Tadeusza Łopuszańskiego na stanowisku prezesa Wisły 27 sierpnia 1910 roku. Funkcję tę pełnił niespełna rok, do 28 lipca 1911 roku. Wydaje się jednak, że był prezesem także w sierpniu tegoż roku, aż do chwili swej tragicznej śmierci.

Na temat drugiego w dziejach prezesa Wisły Andrzej Gowarzewski pisał - "był studentem UJ - zginął na froncie pierwszej wojny światowej w mundurze armii austriackiej". Dzięki kwerendzie prasy z epoki udało się zweryfikować te informacje - prawdą jest tylko to, że Ustyanowicz był oficerem armii austriackiej, jednak okoliczności jego śmierci były zgoła odmienne.

Włodzimierz Ustyanowicz był niezwykle barwną postacią społecznego i sportowego życia w Galicji.

Z wykształcenia inżynier, z zamiłowania sportsmen i zapalony kierowca, był sekretarzem Galicyjskiego Klubu Automobilowego. Był też konstruktorem pojazdów motorowych (zbudował przykładowo sanie motorowe, na których następnie pobił rekord prędkości rozpędzając się na krakowskich Błoniach do 80 km/h).

Wraz z przyszłym szwagrem Wilhelmem Ripperem założył w Krakowie w 1909 r. firmę "Galicyjskie Auto-Garage", która była "pierwszą dużą placówką obsługi samochodów. Obiekt przy ul. Smoleńsk 31... był zakładem na najwyższym europejskim poziomie, z supernowoczesnym wtedy wyposażeniem i świetnie wyszkolonym personelem".

Co ciekawe, to właśnie w lokalu (kancelarii) "Auto-Garage" przy ulicy Retoryka 5 odbywało się Walne Zgromadzenie TS Wisła w 1911 roku. I w tej właśnie firmie rozprowadzano także bilety na mecze Wisły w tym sezonie...

Nic dziwnego, że Włodzimierz Ustyanowicz zasłynął głównie jako pionier automobilizmu na ziemiach polskich. I ta pasja doprowadziła go do tragicznej śmierci.

Zginął w wypadku samochodowym na trasie mogilańskiej w drodze do Krakowa (przejeżdżając przez wieś Libertów). Prowadzony przez niego samochód wpadł na nieoświetloną chłopską furmankę. Jak pisano potem w relacjach prasowych: "dyszel uderzył p. Ustyanowicza w brzuch, przebijając jego powłokę i wywołując natychmiastową utratę przytomności". Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że ma pęknięty żołądek i wątrobę. Zmarł w kilka godzin potem w nocy 30 sierpnia 1911 roku.

Towarzyszące mu osoby - w tym poślubiona zaledwie kilka miesięcy wcześniej małżonka - doznały tylko lekkich obrażeń.

Jak pisano: "Zwłaszcza Towarzystwo Sportowe "Wisła" traci w ś.p. zmarłym gorącego swego poplecznika i szczodrego dobrodzieja. Zmarły uchodził za znakomitego znawcę sportów wszelakich".

Zarząd TS Wisła wezwał "członków i uczestników do licznego udziału w oddaniu ostatniej przysługi prezesowi Towarzystwa" - pisał krakowski "Czas".

Pogrzeb z honorami wojskowymi odbył się 2 września. Wziął w nim "udział bardzo liczny orszak oficerski i publiczność ze sfery inteligancyi i z kół sportowych miasta". Drugi w historii prezes Wisły spoczął na Cmentarzu Rakowickim.

Rekord prędkości

Włodzimierz Ustyanowicz w lutym 1911 roku ustanowił rekord prędkości na saniach motorowych (sankach napędzanych silnikiem i śmigłem). Na krakowskich Błoniach - na sprzęcie własnej konstrukcji - osiągnął prędkość 80 kilometrów na godzinę.

Ustyanowicz w mediach

Requiescat in pace

Grób Włodzimierza Ustyanowicza na Cmentarzu Rakowickim (16.11.2014).