Wiślacki Dzień Dziecka 2012

Z Historia Wisły

Siła w młodzieży!

3 czerwca 2012

Bardzo liczne grono młodych kibiców Białej Gwiazdy pojawiło się w niedzielę w Nowej Hali Wisły. Zarówno ci młodsi, jak i nieco starsi, Wiślacki Dzień Dziecka spędzili na licznych zabawach, grach i konkursach. Wielką atrakcją była także wizyta dwóch piłkarzy Wisły Kraków. Już od godziny 10 w Nowej Hali Wisły gromadzili się najmłodsi kibice. Od samego początku wielkie oblężenie przeżywało miejsce, w którym odbywał się konkurs wiedzy o Wiśle Kraków. Równie duzym zainteresowaniem cieszył się konkurs plastyczny.Tuż po godzinie 10 swój pokaz miała pierwsza sekcja Towarzystwa Sportowego. Na specjalnie przygotowanym stanowisku, bokserzy Wisły Kraków rozegrali między sobą sparing. Po jego zakończeniu każdy z młodych kibiców mógł osobiście sprawdzić umiejętności zawodników Białej Gwiazdy. Cieszyło się to naprawdę dużym zainteresowaniem, nie tylko wśród młodych kibiców płci męskiej.Następną sekcją Towarzystwa Sportowego, która zaprezentowała swoje umiejętności było Judo. Zanim jednak zawodnicy pojawili się na sali, uwagę młodszych i nieco starszych kibiców przyciągnęły inne atrakcje przygotowane tego dnia. Było ich naprawdę sporo, a największym zainteresowaniem cieszyło się sześć stanowisk do gier na konsoli, trampolina, a także rowerki i samochodziki, przygotowane dla najmniejszych kibiców.Tych ostatnich w niedzielę przy Reymonta pojawiło się naprawdę sporo. Warto zaznaczyć, że każdy młody kibic otrzymał od nas Wiślacką smyczkę lub inny upominek. Do dyspocyzji maluchów było też bardzo dużo balonów, które dla wielu stanowiły jedną z głównych atrakcji.Dla nieco starszych kibiców najbardziej interesująca była natomiast możliwość stworzenia oprawy meczowej, która już w przyszłym sezonie zostanie zaprezentowana przy Reymonta. Chętnych do pomocy nie brakowało. Dla dzieciaków przygotowane zostały specjalne maski, a także rękawiczki. Śmiało można więc powiedzieć, że oprawę tworzyli sami profesjonaliści.Mimo naprawdę wielu atrakcji przygotowanych przez nas dla najmłodszych kibiców, największe zamieszanie na hali powstało w momencie, gdy pojawiła się wiadomość, że przybył Patryk Małecki.Tuż po nim w hali pojawił się Daniel Brud. Po rozdaniu autografów i zrobieniu pamiątkowych zdjęć obydwaj zawodnicy uczestniczyli w konkursie piłkarskim, przygotowanym dla najmłodszych przez piłkarską sekcję TS-u. Pomocnicy Wisły Kraków tego dnia wcielali się w rolę bramkarzy.Kolejka do tego, by oddać strzał na bramkę, której strzegli zawodnicy Wisły Kraków była tak ogromna, że cały konkurs trwał prawie dwie godziny. Tuż po jego zakończeniu swój pokaz miały kolejne sekcje Towarzystwa Sportowego - gimnastyczki i koszykarze. Ci ostatni dla najmłodszych przygotowali konkurs wsadów, który również cieszył się dużym zainteresowaniem.Oprócz wyżej wymienionych konkurencji i atrakcji, warto wspomnieć także o tym, że przez cały czas trwania Wiślackiego Dnia Dziecka na hali obecny był Smok, który pozował do naprawdę ogromnej ilości zdjęć. Dodatkowo każde dziecko miało także możliwość wcielenia się w rolę... bębniarza! Nasi gniazdowi specjalnie dla najmłodszych przynieśli do hali bęben, który towarzyszy nam na meczach Wisły Kraków w samym sercu stadionu.Tak jak zapowiadaliśmy, podczas Wiślackiego Dnia Dziecka każda osoba, która pojawiła się tego dnia przy R22 miała także możliwość stworzenia Wiślackiego graffiti. Osoby doskonale znające się na tym fachu kilka godzin wcześniej przygotowały kontury. Młodzi kibice natomiast swobodnie mogli zająć się ich wypełnianiem.Tuż przed godziną 15 Wiślacki Dzień Dziecka dobiegł końca. Rozdane zostały ostatnie nagrody i ogłoszono, że maluchy po wyczerpującym dniu mogą udać się do domów. Jak się jednak okazało wielu z nich wcale się tam nie spieszyło. Jeszcze ponad pół godziny później trwały zabawy na trampolinie. Cały czas używane były także konsole. W imieniu Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków i Towarzystwa Sportowego serdecznie dziękujemy wszystkim przybyłym gościom i ich rodzicom. Mamy nadzieję, że Wiślacki Dzień Dziecka spędzony właśnie w ten sposób stanie się naszą tradycją. Nie da się ukryć, że sprawił on naprawdę dużo radości zarówno jego uczestnikom, jak i organizatorom.


Źródło:http://skwk.pl/

Galeria