Wisła Szczawnica

Z Historia Wisły

Czesław Winiarski i Artur Werner przed budynkiem klubowym w 1931 roku. Źródło: Wydawnictwo jubileuszowe "40 lat KS Pieniny"
Czesław Winiarski i Artur Werner przed budynkiem klubowym w 1931 roku.
Źródło: Wydawnictwo jubileuszowe "40 lat KS Pieniny"
Zarząd klubu Wisła Szczawnica w 1948 roku. Od lewej: Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, dr Artur Werner, doktorowa Anna Werner, Jacek Majerczak, Stanisław Malinowski, Emil Chramiec, Wojciech Piecyk, Radosław Ładoś.Źródło: Zbiory prywatne rodziny Franciszka Ciesielki i archiwum KS Pieniny Szczawnica
Zarząd klubu Wisła Szczawnica w 1948 roku. Od lewej: Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, dr Artur Werner, doktorowa Anna Werner, Jacek Majerczak, Stanisław Malinowski, Emil Chramiec, Wojciech Piecyk, Radosław Ładoś.
Źródło: Zbiory prywatne rodziny Franciszka Ciesielki i archiwum KS Pieniny Szczawnica

Spis treści

Od Wisły do KS Pieniny

Ciekawe, że o wiślackiej filii w Szczawnicy sportowe kroniki milczą, tak jakby to była jakaś mało znacząca placówka naszego klubu. Co więcej, w życiorysach gwiazd kajakarstwa górskiego również nieczęsto wspomina się o tym, że swą karierę rozpoczynali właśnie w Wiśle Szczawnica.

Tymczasem jest o czym pisać. Bowiem ta mała miejscowość nad Dunajcem była i jest kolebką kajakarstwa górskiego w naszym kraju. To stąd wywodzili się też najwięksi mistrzowie w tej dyscyplinie sportu. Z dumą możemy napisać, że wielu z nich rozpoczynało swą kajakarską przygodę właśnie w Wiśle i jako zawodnicy tego klubu zdobywali swoje pierwsze medale mistrzowskie w swej karierze.

Zaczęło się jednak od narciarstwa. Pierwszym klubem narciarskim w tej urokliwej miejscowości nie była jednak Wisła, a oddział SNPTT, której narciarze startowali już w lokalnych zawodach w 1932 roku. Założycielami tej sekcji byli Czesław Winiarski i Artur Werner. Ciekawy i brzemienny był jednak fakt, że w budowie skoczni na Jarmucie pomagał im Franciszek Wagner… Tak o związkach obu panów z TS Wisła pisał w "Dzienniku Polskim" Ryszard Remiszewski: "Na przełomie roku 1931/32 dr Werner wraz z Czesławem Winiarskim doprowadził do rozmów z Towarzystwem Sportowym "Wisła", w wyniku których w 1933 z sekcji narciarskiej oddziału PTT wyłonił się odrębny klub sportowy w Szczawnicy. Jego pierwszym prezesem został Czesław Winiarski".

Narciarze szczawnickiej Wisły pojawiali się na narciarskich trasach w 1933 roku. Już jednak w grudniu 1932 prasa informowała o powstaniu tej sekcji, a zarazem o ambitnych planach w nadchodzącym sezonie narciarskim. W rywalizacji z narciarzami z Podhala nie osiągali jednak sukcesów. Warto jednak odnotować, że swoich sił w narciarstwie próbowali znani później pionierzy kajakarstwa górskiego w Szczawnicy Franciszek Ciesielka,i Wojciech Piecyk czy bracia Zachwieja. Ze skąpych relacji prasowych wynika, że lepiej sobie radzili w biegach niż skokach narciarskich…

Początki kajakarstwa górskiego również były skromne, ale też symbolizowały sposób pracy szczawnickich Wiślaków. Zaczęto bowiem od budowy przystani kajakowej w Szczawnicy. Na tej właśnie bazie, przy niemałym udziale działaczy Wisły (m. in. dr Wernera) zorganizowano w 1934 roku pierwsze międzynarodowe Mistrzostwa Polski w kajakarstwie górskim. Wśród zawodników brakowało jeszcze kajakarzy z białą gwiazdą na piersi. Nadrobiono to z nawiązką już rok później, na następnych mistrzostwach. Wtedy po raz pierwszy w klasyfikacjach końcowych mistrzostw pojawiają się zawodnicy szczawnickiej Wisły. W kajakach dwójkach wyścigowych bracia Jan i Franciszek Ciesielka sięgają po zwycięstwo w zawodach okręgu krakowsko-śląskiego. W dwa lata później, na trzecich MP, w tej samej konkurencji znowu triumfuje szczawnicka para Ciesielka-Niezgoda. Była to jednak tylko skromna przygrywka do sukcesów powojennych.

Jak dużą potęgą kajakarską stanowiła w pierwszych latach powojennych szczawnicka Wisła niech świadczą medale zdobywane na pierwszych Mistrzostwach Polski, które odbyły się w Nowym Targu i w Szczawnicy w maju 1947 roku. Tytuł wicemistrzowski w „składakach dwójkach” zdobyli dla Wisły: Wojciech Piecyk i F. Majerczak. Ci sami zawodnicy wygrali też „biegi składaków dwójek” w „kombinacji górskiej”. Było to nieśmiałe preludium przyszłych sukcesów. Rok później wiślackich medalistów było już o wiele więcej. Pasmo sukcesów rozpoczął w „biegu dystansowym” na trasie Nowy Targ-Szczawnica Stanisław Polaczek, zdobywając drugie miejsce po pasjonującej walce „kajak w kajak” z Folwarcznym. W składakach dwójkach tytuł wicemistrzowski ponownie zdobyła para Piecyk-Majerczak (co dało im też drugie miejsce w kombinacji). W slalomie „składakach jedynkach” wicemistrzostwo zdobył Jan Węglarz.

Dwójki stały się złotą dyscypliną w czerwcu 1949 roku, gdyż Wiślacy zajęli w nich dwa pierwsze miejsca. Tym razem mistrzowi Piecykowi towarzyszył Stec, a srebrną parę stanowili Zachwieja-Gabryś. Sukcesów Piecykowi pozazdrościł i jedynkarz S. Polaczek, który wygrał także swoją konkurencję (slalom jedynek). Będący u progu swej wielkiej kariery Stefan Kapłaniak również wystartował w slalomie, ale z powodu zbyt młodego wieku poza konkursem i uzyskał drugi wynik zawodów!!! By nie było żadnych wątpliwości Piecyk ugruntował swą dominację w dwójkach, wygrywając również konkurencję slalomową wraz ze Stecem. Nic dziwnego, że w punktacji klubowej bezkonkurencyjna okazała się Wisła Szczawnica bijąc wyraźnie Ligę Morską z Czechowic. Był to ostatni sezon Wisły Gwardii w Szczawnicy, gdyż już od następnego roku sekcję tę przejął miejscowy LZS i zawodnicy w Mistrzostwach Polski w 1950 roku startowali już w barwach tego zrzeszenia.

Rok później w ramach reorganizacji klub przeszedł do Zrzeszenia Sportowego Spójnia, zaś w 1957 otrzymał istniejącą do dziś nazwę Klub Sportowy "Pieniny" Szczawnica.

I „CENEK" ZACZYNAŁ KARIERĘ W WIŚLE

Pieniny zawsze urzekały swym pięknem górskiego krajobrazu, przyciągając turystów z całego świata. Inspirowały wiele ciekawych poczynań — również i sportowych.

W roku 1930, kiedy jeszcze w „zabitej deskami" Szczawnicy nikomu nie śniło się o sporcie dr Artur Werner i Czesław Winiarski zapoczątkowali życie sportowe regionu pienińskiego, zakładając sekcję narciarską przy Pienińskim Oddziale Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Miała ona początkowo charakter bardziej turystyczny niż sportowy. Już jednak w sezonie zimowym 1931/2 z inicjatywy niestrudzonego zakopiańskiego działacza narciarskiego płk Franciszka Wagnera sekcja w Szczawnicy przyłączona została do TS Wisła i, jako samodzielna jednostka, rozpoczyna wyczynową działalność sportową. Działalność ta od samego początku jest niezwykle ożywiona. Zasługa w tym przede wszystkim wielkiego entuzjasty sportu, wychowawcy młodych sportowców — górali, znanego lekarza szczawnickiego, dr Artura Wernera, pierwszego przewodniczącego Rady Narodowej Szczawnicy, założyciela i dyrektora Prewentorium Górniczego oraz założyciela i długoletniego prezesa szczawnickiego klubu sportowego. Działacze szczawniccy budują wkrótce skocznię narciarską. W jej uroczystym otwarciu obok zawodników miejscowych wzięli udział także najlepsi skoczkowie Zakopanego: Kolesar, Sitarz, Orlewicz, zawodnicy Czarnych Lwów oraz narciarze z Krynicy i Nowego Sącza. W 1934 roku powstaje Pienińska Sekcja Kajakowa TS Wisła. Organizuje ona rokrocznie — współpracując z Polskim Związkiem Kajakowym w Krakowie — międzynarodowe górskie mistrzostwa kajakowe na Dunajcu z udziałem zawodników Austrii. Niemiec i Czechosłowacji. Jak więc się okazuje i w tej dziedzinie sportu „Biała Gwiazda" posiada spore tradycje. Pierwszymi zawodnikami tej sekcji byli: Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka (obecnie znany na Podhalu wytwórca kajaków), Wojciech Piecyk (obecnie trener kajakarzy „Pienin" Szczawnica) i Franciszek Majerczak.

W 1935 r. Czesław Winiarski wyjeżdża ze Szczawnicy i funkcję prezesa Klubu szczawnickiego obejmuje dr Werner, pełniąc ją aż do ostatnich chwil swej czynnej działalności sportowej tzn. do roku 1954, kiedy ciężka choroba serca nie pozwoliła mu dalej kontynuować rozpoczętego dzieła. Radą swoją i długoletnim doświadczeniem pomaga) jednak działaczom Klubu nadal do momentu śmierci (1958 r.). II wojna światowa przerwała na dłuższy okres pracę obu szczawnickich sekcji Wisły i dopiero w październiku 1945 roku na zebraniu zwołanym przez dr Wernera postanowiono wznowić ich działalność. W skład pierwszego powojennego zarządu oddziału szczawnickiego TS Wisła weszli: dr Werner (prezes), Stanisław Malinowski, Anna Wernerowa (po dziś dzień sekretarzuje), Emil Chramiec, Wojciech Piecyk, Adam Malinowski, Franciszek Ciesielka i Anna Pilecka (czołowa kajakarka Polski w latach późniejszych i reprezentantka barw narodowych). Młodzież zgłosiła się licznie. Wyłoniły się jednak poważne trudności sprzętowe, gdyż tylko niewielu udało się przechować narty podczas okupacji. We własnym jednak zakresie (urządzano m. in. zabawy) uzupełniano sprzęt i wkrótce działalność obu sekcji rozwinęła się w pełni. Liczne zawody oraz rajd na trasie Tylmanowa — Szczawnica zainteresowały społeczeństwo szczawnickie. Po ciężkich latach okupacji i braku kontaktów sportowych z większymi ośrodkami kraju, włączyło się ono chętnie do wszystkich poczynań, uczestnicząc licznie w każdej imprezie narciarskiej pierwszych lat wolności. Na wiosnę 1947 r. wznawia swą działalność Pienińska Sekcja Kajakowa TS Wisła pod kierownictwem mgr Adama Pileckiego, a w maju tegoż roku organizuje wspólnie z Polskim Związkiem Kajakowym piąte już z kolei górskie mistrzostwa Polski na Dunajcu. Udział zawodników szczawnickich w mistrzostwach jest bardzo skromny ze względu na brak sprzętu. Mimo to jednak Piecyk i Majerczak zdobywają w kombinacji górskiej tytuły mistrzów Polski.

Młodzi, ambitni i pełni zaciętości zawodnicy sekcji szczawnickiej chcą w rywalizacji sportowej zwyciężać i dążą do tego, aby tytuły mistrzowskie pozostawały na miejscu. Dzięki subwencji TS Wisła w Krakowie jak również własnej inicjatywie, zakupują większą ilość kajaków. Systematyczne i solidne treningi na Dunajcu pod okiem instruktora Wojciecha Piecyka przynoszą pożądane rezultaty. Do VII Górskich Mistrzostw Polski sekcja wystawia już do biegu długodystansowego 3 dwójki i 2 jedynki oraz 10 zawodników do slalomu kajakowego.

Strona tytułowa Kroniki
Strona tytułowa Kroniki

W slalomie startuje także poza konkursem 16-letni podówczas Stefan Kapłaniak — popularnie zwany „Cenkiem". Już wtedy późniejszy mistrz świata i brązowy medalista olimpijski z Rzymu wykazywał duże zdolności i doskonałą znajomość tej dyscypliny sportowej. Miło więc wspomnieć, że Kapłaniak — czołowy polski sportowiec — stawiał pierwsze kroki w swej bogatej karierze właśnie w barwach wiślac- kich. Z każdym rokiem Sekcja Kajakowa szczawnickiej Wisły powiększała swój pływający tabor, co umożliwiało jej udział w imprezach nie tylko na Dunajcu, lecz również na Wiśle w Krakowie, a następnie na innych wodach nizinnych w Poznaniu, Szczecinie, Opolu, Bydgoszczy i Olsztynie.

Jesienią 1948 r. na walnym zgromadzeniu delegatów Polskiego Związku Narciarskiego w Zakopanem poruszono sprawę budowy skoczni treningowych w mniejszych ośrodkach sportu zimowego, obiecując pomoc finansową tym klubom, które wykażą się pewną pracą wykonaną już w tym kierunku. Była to przysłowiowa „woda na młyn" dla pełnych inicjatywy szczawnickich działaczy sportowych. Przystąpiono do budowy czynem społecznym skoczni, która po wykończeniu stała się miniaturą słynnej Krokwi. Stanęła ona na miejscu doszczętnie zniszczonej w czasie okupacji skoczni przedwojennej. Już w sezonie zimowym 1948/49 służyła szczawnickim narciarzom do treningów. W tymże samym sezonie zawodnicy Wisły ze Szczawnicy biorą udział w narciarskich mistrzostwach Polski juniorów w Zakopanem uzyskując bardzo dobre rezultaty. Adam Majerczak zajął 3 miejsce w biegu zjazdowym a Marian Wójcik 5 miejsce w biegach płaskich. W listopadzie 1949 r. w wyniku reorganizacji sportu w naszym kraju, szczawnicka Wisła zmieniła swoje barwy na zielone, stając się Ludowym Zespołem Sportowym. Klub zmieniał dwukrotnie jeszcze patronów i nazwę, by ostatecznie pozostać przy nazwie „Pieniny" Szczawnica, którą firmuje swoją działalność.

Nie sposób jednak zapomnieć, że przez lat kilkanaście i od samego zarania sportu szczawnickiego Klub ten związany był z „Białą Gwiazdą". Pod jej symbolem pienińscy górale odnieśli wiele sukcesów sportowych. Z nią związani byli ofiarni działacze sportowi Szczawnicy z dr Arturem Wernerem na czele. Dlatego też w dniach 60-lecia TS Wisła nie można pominąć tradycji wiślackich u stóp Pienin. Jest to przecież piękna karta w historii krakowskiego Klubu.

Źródło: "60 lat pod szczęśliwą gwiazdą", Wydawnictwo Jubileuszowe TS Wisła (1966)

Powojenna kronika TS "Wisła" oddział Szczawnica

Źródło: Archiwa KS "Pieniny" Szczawnica

Kronika TS "Wisła" oddział w Szczawnicy
Opis:
Rękopisy sprawozdań, zdjęcia, notatki z lat 1945-1949. Wykonanie: Anna Wernerowa. Dokument pozyskany dzięki uprzejmości KS "Pieniny" Szczawnica.
Zobacz (16,9 mb)

Zapis: prawy przycisk myszy na Zobacz, a następnie: "Zapisz jako...".
Uwaga! Duże pliki mogą się wolno ładować.

Szczawnickie narciarstwo

W Szczawnicy była skocznia narciarska

dodano: 8 Stycznia 2010

(źródło: Gazeta Krakowska - www.gk.pl - 2010/01/08)

W okresie międzywojennym działała skocznia na Jarmucie. Zawodników skakało sporo.

Dziś już mało, kto pamięta, że w okresie międzywojennym, w latach tuż powojennych i na przełomie lat 70. i 80. w Szczawnicy uprawiano skoki narciarskie i biegi płaskie. Może w skokach mniej było spektakularnych osiągnięć na miarę mistrza Polski, bo o czymś więcej nie było co marzyć, to w biegach płaskich w 1957 roku w Akademickich Mistrzostwach Świata w Oberammergau w zachodnich Niemczech, szczawniczanin Kazimierz Wójcik zdobył złoty medal w sztafecie 4x8 kilometrów i srebrny medal w biegu na 15 kilometrów.

Pionierami narciarstwa w Szczawnicy byli Czesław Winiarski i doktor Artur Karol Werner. Utworzyli sekcję narciarską w latach 30. ubiegłego wieku przy oddziale Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

Od razu zainicjowali budowę skoczni. W tej sprawie porozumieli się z pułkownikiem Franciszkiem Wagnerem, działaczem zakopiańskiego TS „Wisła", i po negocjacjach postanowiono zbudować skocznię na stoku Palenicy w okolicy Malinowa.

Skocznia była w dużej części drewniana. Powstała przy wydatnej pomocy 1. Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Na pierwsze zawody z udziałem szczawnickich skoczków przyjechały ekipy z Zakopanego, Krynicy, Nowego Sącza i Lwowa.

Pierwszym trenerem szczawnickich skoczków był doktor Artur Karol Werner. Sam skakał na skoczni, ale nie osiągał dużych odległości, bowiem jego skoki były bardziej instruktażowe, a nie na bicie rekordów. Chociaż, jak na ówczesne czasy, sądząc bo budowie skoczni, można było uzyskać nawet 60 metrów i więcej.

Okres okupacji zaprzepaścił szansę na dalszy rozwój narciarstwa. Skocznia uległa zniszczeniu, a okupant rekwirował narty dla potrzeb niemieckiej armii. Fortelu użył doktor Artur Karol Werner, nakazując skracać narty.

Druga skocznia już po zakończeniu drugiej wojny została zbudowana na Palenicy. Zeskok stykał się z potokiem Garjcarek na Polankach. Była to nowoczesna skocznia z kamiennym murowanym progiem. Dwa razy była przebudowywana. Pierwszy raz w latach 1956-1958. Prace nadzorowali działacz sportowy Kazimierz Sowa oraz były trener narciarstwa i kajakarstwa górskiego Wojciech Piecyk. Obiekt był wyposażony w drewnianą wieżę sędziowską.

Skocznia była niewielka. Można było oddać skoki jedynie na odległość ponad 50 metrów. Brak było znaczących zawodów. Najbardziej prestiżowe z nich to mistrzostwa województwa. Skakano na drewnianych nartach robionych przeważnie przez miejscowych stolarzy. Dopiero w latach 60. KS Pieniny zakupił plastikowe skokówki z pięcioma rowkami.

KS Pieniny bardziej zajął się kajakarstwem górskim. Narciarstwo zaczęło z wolna upadać i tak jest do dzisiaj. Szkoda, bo są warunki do jego uprawiania na trasach zjazdowych i slalomu na Bukowinkach i Palenicy.

Stanisław Zachwieja, z-ne.pl

Zawodnicy

Niepełna lista narciarzy Sekcji Narciarskiej TS Wisła w Szczawnicy. Wiadomo, że liczba członków tej sekcji była w miarę stabilna i liczyła w latach trzydziestych blisko 30 osób. Poniższa lista uwzględnia juniorów.


Zawody narciarskie

Warto odnotować, że sekcja ta obok zakopiańskiej i krakowskiej była zarejestrowana osobno w Polskim Związku Narciarskim...

Kajakarstwo

Sezony

1934 | 1935 | 1936 | 1937 | 1947 | 1948 | 1949


Chronologia sukcesu

W tabeli zamieszczamy medalistów zawodów rangi mistrzostw Polski.

Data Medal / Puchar Ranga zawodów Dyscyplina Zawodnik Uwagi
1947.05.25-26 Złoto Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: kombinacja górska Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak
1947.05.25-26 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: składaki dwójki Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak
1948.05.16-17 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: składaki dwójki Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak
1948.05.16-17 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: kombinacja składaki dwójki Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak
1948.05.16-17 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: bieg dystansowy Stanisław Polaczek
1948.05.16-17 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: składaki jedynki Jan Węglarz
1949.06.05-06 Złoto Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: składaki dwójki Wojciech Piecyk i Stanisław Stec
1949.06.05-06 Złoto Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: kombinacja składaki dwójki Wojciech Piecyk i Stanisław Stec
1949.06.05-06 Złoto Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: składaki jedynki Stanisław Polaczek
1949.06.05-06 Srebro Mistrzostwa Polski Kajakarstwo: kombinacja składaki dwójki Zachwieja-Gabryś

Zawodnicy

Lista uwzględnia juniorów, wymaga uzupełnienia.

Zobacz też

1933 Otwarcie przystani kajakowej
1933 Otwarcie przystani kajakowej
1933 Otwarcie przystani kajakowej
1933 Otwarcie przystani kajakowej
Siedziba klubu KS Pieniny, 2012.
Siedziba klubu KS Pieniny, 2012.
Przystań w Szczawnicy, 2012.
Przystań w Szczawnicy, 2012.

Kolebką polskiego kajakarstwa górskiego stała się Szczawnica, gdzie w czerwcu 1933 r. otwarto pierwszą przystań Pienińskiej Sekcji Kajakowej. Sekcja ta działała przy miejscowym Oddziale Towarzystwa Sportowego „Wisła”. Jego założycielami byli: Dr Artur Werner i Czesław Winiawski. Kajakarstwo górskie jako pierwsi uprawiali mgr Adam Pilecki, Franciszek Ciesielka, Wojciech Piecyk i Franciszek Majerczak. Sprzęt dostarczał sekcji szkutnik Franciszek Ciesielka, prowadzący jednocześnie wypożyczalnię kajaków. Następnym ośrodkiem kajakarstwa górskiego stał się Nowy Sącz.

W dniach 20 i 21 maja 1934 r. odbył się I Międzynarodowy Wyścig Górski o Mistrzostwo Polski, zorganizowany przez PZK i sekcję kajakową TS „Wisła”. Wzięli w nim udział zawodnicy z Austrii, Czechosłowacji i Niemiec oraz oczywiście Polacy. Trasa z Nowego Targu do Nowego Sącza miała około 90 km długości, a zawodnicy przebywali ją w dwóch etapach: Nowy Targ – Szczawnica i Szczawnica – Nowy Sącz. Tylko w dwójkach mieszanych wygrała polska osada – Mucha i Górska, w innych kategoriach zwyciężyli kajakarze zagraniczni.

Źródło: stero.pl

"W Szczawnicy jubileusz 75-lecia świętują kajakarze. Na samym początku istnienia klubu nikt o nich nie myślał. Pierwsze kroki, na prymitywnym sprzęcie, stawiali narciarze, ucząc się na błędach. Był tylko zapał i chęci, a metody treningowe były zupełną abstrakcją". - zobacz artykuł z Dziennika Polskiego

"Zaraz po zakończeniu wojny - w październiku 1945 r. - dr Werner zwołał zebranie działaczy przedwojennych sekcji. Reaktywował klub TS "Wisła" w Szczawnicy, przemianowany w 1957 na Klub Sportowy "Pieniny", którego został prezesem.": Narodziny pienińskiego sportu

"Jedną z pierwszych grup, dla jakiej zorganizowano „przerzut”, była kadra kajakarzy ze szczawnickiej filii krakowskiego klubu sportowego „Wisła”, w składzie: Józef Zegar, Józef Zachwieja "z Kowalczyka", Jan Węglarz, Stanisław Węglarz z "Pod Węża", Aleksander Wierzejski, Adam Próchnicki, Bolesław Pitoniak, Stanisław Piecyk. Młodzi sportowcy postanowili dołączyć do powstających we Francji oddziałów Polskich Sił Zbrojnych. Do nich dołączyli także: Czesław Winiarski (oficer Wojska Polskiego, były prezes K.S. „Wisła” w Szczawnicy)..." Fragment artykułu Macieja Niedbalskiego

Wisła Szczawnica w mediach