Wyn Belotte

Z Historia Wisły

Wyn Belotte
Informacje o zawodniku
kraj Kanada
urodzony 6 maja 1984, Montreal (Kanada)
wzost/waga 185 cm / 77 kg
pozycja napastnik
Reprezentacja
Lata Drużyna Mecze Gole
2000–2001 Kanada U-17 12 6
2001–2003 Kanada U-20 14 4
2001 Kanada U-23 5 0
Drużyny juniorskie
Lata Drużyna
CS Montréal-Nord
FC Nantes
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
2002 IFK Norrköping 1 0
2002 Ängelholms FF (wyp.) 6 0
2003/04 Wisła II Kraków 4 0
2005 Toronto Lynx 10 2
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Wyn Belotte (ur. 6 maja 1984 roku w Montrealu) – kanadyjski piłkarz grający na pozycji napastnika, zawodnik drużyny rezerw Wisły Kraków w rundzie jesiennej sezonu 2003/2004.

W mediach

1. września 2003 roku był dla Wyna Belotte dniem pełnym wrażeń. Po treningu z piłkarzami Wisły udał się do budynku klubowego, gdzie miał podpisać kontrakt z drużyną "Białej Gwiazdy". Zanim do tego doszło Kanadyjczyk długo miotał się po budynku klubowym studiując zaoferowane warunki.

Belotte konsultował się na przemian z trenerem Henrykiem Kasperczakiem, Lantame Ouadja (przefarbowanym na pomarańczowo!) i Martinsem Ekwueme, który momentami przyjmował rolę tłumacza w rozmowie z Jerzym Kowalikiem. Po godzinie 14 w budynku klubowym pojawił się także mecenas Hubert Praski, którego obecność zazwyczaj oznacza, że dzieje się coś ważnego. Wreszcie około godziny 13:45 rosły napastnik ponownie zniknął za drzwiami gabinetu prezesów, by za kilka minut opuścić go z uśmiechem i kontraktem w ręku.

- Podpisałem roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne cztery lata - powiedział w wypowiedzi dla wislakrakow.com chwilę po złożeniu podpisu. Belotte, który wyraźnie odetchnął z chwilą zakończenia negocjacji stwierdził, że Wisła to bardzo mocna drużyna, a najbardziej podoba mu się gra Macieja Żurawskiego. - Number 9 - very good - stwierdził z uśmiechem unosząc kciuk do góry.

Za swój główny atut mocno zbudowany napastnik uważa szybkość, w dalszym planie drybling. Oprócz ataku, może grać także na lewym skrzydle, ma nadzieje, że szybko wywalczy miejsce w składzie pierwszej drużyny.

Nowy napastnik Wisły chciałby otrzymać koszulkę z numerem "10", która po dezercji Kalu Uche jest wolna. - Z tym numerem w Montrealu grał mój najlepszy przyjaciel, który niestety nie żyje. Od tego czasu w meczach reprezentacji grałem właśnie z numerem "10" - zakończył znikając w szatni swojej nowej drużyny.

(mat19)
Źródło: The White Star Division