Zdzisław Kapka

Z Historia Wisły

Zdzisław Ryszard Kapka
Informacje o zawodniku
kraj Polska
pseudonim Bełkot, Misiek
urodzony 07.12.1954, Kraków
wzost/waga 181/76
pozycja pomocnik, napastnik
reprezentacja 14A
sukcesy Mistrz Polski: 1978
Król strzelców: 1974
III miejsce MŚ: 1974
3. miejsce mistrzostwa Europy U-18: 1972
Drużyny juniorskie
Lata Drużyna
1968–1971 Wisła Kraków
Kariera klubowa
Sezon Drużyna Mecze Gole
1971/72 Wisła Kraków 17 3
1972/73 Wisła Kraków 15 1
1973/74 Wisła Kraków 30 16
1974/75 Wisła Kraków 29 11
1975/76 Wisła Kraków 30 5
1976/77 Wisła Kraków 30 5
1977/78 Wisła Kraków 30 7
1978/79 Wisła Kraków 27 8
1979/80 Wisła Kraków 30 8
1980/81 Wisła Kraków 30 6
1981/82 Wisła Kraków 28 8
1982/83 Wisła Kraków 29 12
1983/84 Wisła Kraków 2 0
1983/84 Pittsburgh Spirit (hala) 45 30
1984/85 Pittsburgh Spirit (hala) 34 5
1985/86 Pittsburgh Spirit (hala) 43 11
1986/87 Wisła Kraków 4 0
W rubryce Mecze/Gole najpierw podana jest statystyka z meczów ligowych, a w nawiasie ze wszystkich meczów oficjalnych.

Zdzisław Ryszard Kapka (ur. 7 grudnia 1954 roku w Krakowie) – wychowanek Wisły Kraków, której barwy reprezentował przez 14 sezonów jako piłkarz, a następnie przez lata jako trener młodzieży, asystent i działacz klubowy.

Spis treści

Biografia

Jako dzieciak nieznający świata poza piłką, za którą uganiał się po krakowskich podwórkach, kibicował Garbarni, oglądał jej mecze i zazdrościł dorosłym piłkarzom. W 1968 roku wraz z kolegami postanowił wziąć udział w Turnieju Drużyn Niezrzeszonych. Stworzony spontanicznie, z dnia na dzień, zespół pod nazwą "Olsza" szybko odpadł z rozgrywek, ale na młodego Kapkę zwrócił uwagę legendarny wiślacki łowca talentów, Adam Grabka, który zaproponował mu treningi przy Reymonta. W ten sposób trzynastoletni Zdzisio został zawodnikiem Białej Gwiazdy. Jego pierwszym trenerem, nauczycielem, opiekunem i dobrym duchem był Marian Kurdziel, który w równej mierze dbał o rozwój sportowy chłopca, jak i jego edukację i wychowanie. Z biegiem lat Kapka pracował z różnymi szkoleniowcami, ale to Mariana Kurdziela zawsze wspominał najcieplej.

W pierwszej drużynie Wisły zadebiutował w 1971 roku ... w Stanach Zjednoczonych, gdzie Wiślacy przebywali na długim tournée (sześć meczów). Strzelił nawet gola w rozegranym w Chicago spotkaniu ze Stars of Greece. Miał wówczas 17 lat, a jego talent był na tyle oczywisty, że młodzieńcowi dano szansę występu w lidze. Po dwóch kolejkach sezonu 1971/72 zmienił się trener: Michała Matyasa zastąpił Marian Kurdziel i to on w swoim pierwszym meczu posłał w bój młodego Kapkę, którego osobiście od trzech lat szkolił i któremu ufał.

Ligowy debiut nastolatka miał miejsce w wyjazdowym, przegranym meczu z Szombierkami 27 sierpnia 1971 roku. Od tamtego dnia Kapka był już podstawowym zawodnikiem drużyny. Pierwszego gola dla Wisły zdobył 27 maja 1972 roku przy Reymonta, chwilę po rozpoczęciu spotkania pokonując Marian Szeję, reprezentacyjnego bramkarza Zagłębia Wałbrzych. Łącznie podczas pobytu w Wiśle zdobył w lidze 93 bramki, w tym w sezonie 1982/83 dwukrotnie popisał się hat trickami: w wygranym 6:0 meczu z Lechem 1 czerwca 1983 roku oraz dwa tygodnie później w wygranym 4:3 pojedynku z Legią 15 czerwca 1983 roku.

W latach 1980-1983 Zdzisław Kapka pełnił zaszczytną funkcję kapitana Wisły Kraków.

Sezony 1983-86 spędził w zespole Spirit Pittsburgh, do Wisły (wówczas drugoligowej) powrócił wiosną 1987 roku, wystąpił w czterech meczach i zakończył karierę zawodniczą. Z krakowską publicznością pożegnał się meczem z Koroną Kielce 4 kwietnia 1987 roku.

Jako znakomity piłkarz Zdzisław Kapka zapisał piękny i ważny rozdział w historii Wisły. Docenili to kibice, wybierając go do "Jedenastki Stulecia".

Jedenastka Stulecia Wisły:
1) Jerzy Jurowicz
2) Adam Musiał
3) Władysław Kawula
4) Henryk Maculewicz
5) Antoni Szymanowski
6) Adam Nawałka
7) Zdzisław Kapka
8) Mirosław Szymkowiak
9) Henryk Reyman
10) Kazimierz Kmiecik
11) Maciej Żurawski

Po zakończeniu kariery zawodniczej Kapka związany był z Wisłą jako skaut, menedżer, wiceprezes czy doradca zarządu ds. kontaktów z klubami. Mimo wielu wpadek, o których niżej, konfliktów wewnętrznych (choćby z dyrektorem sportowym Grzegorzem Mielcarskim) i niezbyt jasnych układów z firmą menedżerską Adama Mandziary, wciąż pozostawał w Wiśle na nowych stanowiskach, co sprawiło, że kibice nadali mu przydomek "Niezatapialny".

Jako piłkarz gwardyjskiej Wisły Kapka był etatowym pracownikiem Milicji Obywatelskiej. Nie byłoby to warte wspomnienia, gdyby nie fakt, że w 2004 przed wyborami do Europarlamentu, jako jeden z kandydatów, złożył oświadczenie lustracyjne, w którym przyznał się do współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL.

Złego wrażenia nie zmieniły późniejsze sprostowania i zaprzeczenia, jak choćby te na łamach Gazety Wyborczej z 7 czerwca 2004 roku: - "Jednak ja nie byłem nigdy w SB, tylko jako piłkarz GTS Wisła miałem tzw. lewy etat w milicji. W tamtych czasach na takich zasadach byli zatrudnieni wszyscy piłkarze Wisły. Na nikogo nie donosiłem, nie inwigilowałem, nie podsłuchiwałem. Nawet w komisariacie nie byłem. (...) SB i MO w tamtych czasach to był jeden resort. Nie napisałbym, że współpracowałem, to później ktoś by wyciągnął, że byłem w MO, brałem stamtąd regularnie pieniądze i okazałoby się, że coś kombinuję. A ja chcę być czysty."

Wydawało się, że w zaistniałych okolicznościach Kapka zostanie w trybie przyspieszonym wyproszony z Wisły. Początkowo nawet wszystko na to wskazywało. 28 grudnia 2004 roku po wizycie w Myślenicach Zdzisław Kapka został obarczony odpowiedzialnością za niedociągnięcia budżetowe i zwolniony (mimo że był już szykowany na szefa biura piłki nożnej, o czym mówił Janusz Basałaj na konferencji prasowej, przy okazji prezentacji sztabu szkoleniowego Wernera Liczki).

Pod koniec lutego 2005 roku media poinformowały, że Zdzisław Kapka jest bliski podpisania umowy o pracę z Jagiellonią Białystok, gdzie miałby odpowiadać za politykę kadrową. (Trenerem Jagi był wówczas inny były Wiślak, Adam Nawałka).

Ku zdumieniu wszystkich "Niezatapialny" Kapka dość szybko wrócił do Wisły i to po to, by od 30 czerwca do 1 listopada 2005 roku pełnić obowiązki ... prezesa klubu. Działalność rozpoczął od zwolnienia Wernera Liczki i zatrudnienia Jerzego Engela.

Jerzy Engel i Zdzisław Kapka
Jerzy Engel i Zdzisław Kapka

Z czasem w mediach zaczęły pojawiać się artykuły na temat związków Kapki z firmą Adama Mandziary i spekulacje dotyczące ich działań na szkodę Klubu - chociażby próby wyłudzenia od Wisły 640 tysięcy euro.

1 listopada 2005 roku Kapka stracił zajmowane stanowisko, ale w Klubie zdecydowanie zaprzeczono jakoby miało to związek z wyżej wymienionymi publikacjami prasowymi. Na dowód zaufania Klubu do Kapki ukazało się następujące oświadczenie rzecznika prasowego Wisły, Jerzego Jurczyńskiego: - Zdzisław Kapka nadal będzie pracownikiem Wisły Kraków SSA. Pan Kapka został zdymisjonowany z funkcji p.o. prezesa zarządu spółki, ale zachował stanowisko wiceprezesa ds. sportowych.

28 grudnia 2006 roku ukazało się kolejne, długo wyczekiwane przez kibiców, oświadczenie rzecznika Wisły: - W dniu dzisiejszym zarząd Wisły Kraków zakończył definitywnie współpracę ze Zdzisławem Kapką. Pan Kapka nie jest już pracownikiem naszego klubu. Wszelkie obowiązki dotyczące budowy pionu sportowego przejmie nowy dyrektor sportowy, którego nazwisko poznamy w styczniu. Znów wszystko wskazywało na to, że "Niezatapialny" pożegnał się z Wisłą na zawsze ...

Od 1 sierpnia 2007 do stycznia 2008 roku Kapka pełnił funkcję menedżera Łódzkiego Klubu Sportowego. W połowie grudnia 2007 roku Gazeta Wyborcza napisała: "Nie jest żadną tajemnicą, że właściciela drużyny Daniela Goszczyńskiego nie stać na utrzymanie zespołu na pierwszoligowym poziomie. Pojawiły się więc informacje, że są chętni, którzy chcą odkupić akcje biznesmena. Najpierw w klubie pojawili się Tadeusz Dąbrowski oraz Zdzisław Kapka, którzy twierdzili, że są przedstawicielami tajemniczego koncernu niemieckiego. Szybko się okazało, że ich szefem jest Adam Mandziara, menedżer znany na europejskim rynku piłkarskim. - Nie otrzymaliśmy większości dokumentów księgowych, aby sprawdzić stan finansowy sekcji, dlatego umowa przedwstępna przestała obowiązywać - poinformował miesiąc temu Dąbrowski".

Po opuszczeniu Łodzi Kapka udał się do Ostrowca Świętokrzyskiego. Już pod koniec lutego we współpracy z Tadeuszem Dąbrowskim i Adamem Mandziarą doprowadził do zakupu udziałów miejscowego KSZO przez niemiecko-szwajcarską firmę "Vöge". Po ośmiu miesiącach firma wycofała się z ostrowieckiej spółki a Kapka wkrótce podał się do dymisji - miało to miejsce 27 listopada 2008 roku.

W lipcu 2009 roku Zdzisław Kapka postanowił zostać prezesem Zagłębia Lubin. Nie miał jednak zamiaru startować w oficjalnym konkursie na stanowisko prezesa. "Udział w konkursie mnie nie interesuje, bo taki konkurs to lipa. Wygra w nim ten, kto ma wygrać. Jeśli ktoś chce mnie zatrudnić, niech to po prostu zrobi. Nie rozumiem po co stwarzać atmosferę dodatkowej rywalizacji" - mówił wówczas serwisowi sport.interia.pl. W efekcie 21 lipca 2009 roku prezesem Zagłębia został Jerzy Koziński.

Jesienią 2009 roku Kapka zaczął coraz częściej pojawiać się na meczach Wisły. Pod koniec marca 2010 roku ponownie został pracownikiem klubu z Reymonta, jako osoba odpowiedzialna za skauting po tym, jak razem z Maciejem Skorżą pracę w klubie stracili Edward Klejndinst i Josef Csaplar.

(dorotja)
Źródła: wislakrakow.com, gazeta.pl. sport.interia.pl

Historia występów w barwach Wisły Kraków

Podział na sezony:

Sezon Rozgrywki M 0-90 grafika:Zk.jpg grafika:Cz.jpg
1971/1972 Ekstraklasa 17 10 2 5 4    
1971/1972 Puchar Intertoto 6 4   2 1    
1971/1972 Puchar Polski 1     1      
1972/1973 Ekstraklasa 15 4 3 8 1    
1972/1973 Puchar Intertoto 5 5     3    
1972/1973 Puchar Polski 1 1          
1973/1974 Ekstraklasa 30 28 2   15    
1973/1974 Puchar Polski 2 2          
1973/1974 Puchar Intertoto 2 2     1    
1974/1975 Ekstraklasa 29 25 4   11 2  
1974/1975 Puchar Polski 2 2          
1975/1976 Ekstraklasa 30 23 5 2 6    
1975/1976 Puchar Polski 1 1          
1976/1977 Ekstraklasa 30 27 3   5 1  
1976/1977 Puchar UEFA 4 4     1 1  
1976/1977 Puchar Polski 3 3          
1977/1978 Ekstraklasa 30 26 4   7    
1977/1978 Puchar Polski 3 3          
1978/1979 Ekstraklasa 27 26 1   8 1  
1978/1979 Puchar Europy 6 6     2    
1978/1979 Puchar Polski 5 5     1    
1979/1980 Ekstraklasa 30 24 5 1 9    
1979/1980 Puchar Polski 2 2          
1980/1981 Ekstraklasa 30 29 1   7    
1980/1981 Puchar Polski 1 1          
1981/1982 Ekstraklasa 28 22 4 2 8 3  
1981/1982 Puchar Polski 3 3          
1981/1982 Puchar UEFA 2 2     1 1  
1982/1983 Ekstraklasa 29 28 1   12 2  
1982/1983 Puchar Polski 3 2 1        
1983/1984 Ekstraklasa 2 2          
1986/1987 II Liga 4 1 1 2   1  
1986/1987 Puchar Polski 1     1      
Razem Ekstraklasa (I) 327 274 35 18 93 9  
Puchar Polski (PP) 28 25 1 2 1    
Puchar Intertoto (IT) 13 11   2 5    
Puchar UEFA (PU) 6 6     2 2  
Puchar Europy (PE) 6 6     2    
II Liga (II) 4 1 1 2   1  
RAZEM 384 323 37 24 103 12  

Lista wszystkich spotkań:

Ilość Roz. Data Miejsce Przeciwnik Wyn. Zm. B K
1. (1)I1971.08.22WyjazdSzombierki Bytom1-3   
2. (2)I1971.08.25DomGwardia Warszawa0-2   
3. (3)I1971.08.29WyjazdStal Mielec0-1   
4. (4)I1971.10.13DomPolonia Bytom3-0  
5. (5)I1971.10.24DomStal Rzeszów1-0  
6. (1)PP1971.10.31WyjazdŚląsk Wrocław0-2  
7. (6)I1971.11.06WyjazdGórnik Zabrze2-3  
8. (7)I1971.11.21DomOdra Opole1-0  
9. (8)I1972.03.25DomŁKS Łódź1-1  
10. (9)I1972.04.22WyjazdZagłębie Sosnowiec1-1   
11. (10)I1972.04.30DomSzombierki Bytom3-0  
12. (11)I1972.05.27DomZagłębie Wałbrzych1-1  
13. (12)I1972.06.01DomPogoń Szczecin2-1  
14. (13)I1972.06.07WyjazdPolonia Bytom1-1  
15. (14)I1972.06.11DomLegia Warszawa1-1   
16. (15)I1972.06.17WyjazdStal Rzeszów1-1   
17. (16)I1972.06.21DomGórnik Zabrze1-5   
18. (1)IT1972.06.24DomAtvidabergs FF Atvidabergs1-1   
19. (17)I1972.06.28WyjazdOdra Opole4-1  
20. (2)IT1972.07.01WyjazdYoung Boys Berno1-1   
21. (3)IT1972.07.08WyjazdSaint-Étienne Loire0-0   
22. (4)IT1972.07.15DomYoung Boys Berno8-0 
23. (5)IT1972.07.22DomSaint-Étienne Loire0-1   
24. (18)I1972.07.26DomZagłębie Wałbrzych3-1  
25. (6)IT1972.07.29WyjazdAtvidabergs FF Atvidabergs2-0  
26. (19)I1972.08.02WyjazdPogoń Szczecin3-1  
27. (20)I1972.08.06DomGórnik Zabrze1-0  
28. (2)PP1972.09.06WyjazdOdra Wrocław0-1   
29. (21)I1972.09.30DomŁKS Łódź1-2   
30. (22)I1972.10.04WyjazdLegia Warszawa1-1  
31. (23)I1972.10.08WyjazdZagłębie Sosnowiec0-2  
32. (24)I1972.10.29WyjazdGwardia Warszawa1-0  
33. (25)I1972.11.04DomOdra Opole2-0 
34. (26)I1972.11.12WyjazdPolonia Bytom4-1  
35. (27)I1973.03.18DomPogoń Szczecin2-1   
36. (28)I1973.04.15WyjazdLech Poznań0-3  
37. (29)I1973.04.29DomROW Rybnik0-0  
38. (30)I1973.06.16DomGwardia Warszawa1-1   
39. (31)I1973.06.21WyjazdOdra Opole0-3  
40. (32)I1973.06.24DomPolonia Bytom2-0   
41. (7)IT1973.06.30WyjazdBK 1903 Kopenhaga3-1   
42. (8)IT1973.07.14DomWacker Innsbruck3-2   
43. (9)IT1973.07.21WyjazdKickers 1901 Offenbach2-0  
44. (10)IT1973.07.28WyjazdWacker Innsbruck0-1   
45. (11)IT1973.08.04DomBK 1903 Kopenhaga3-3  
46. (33)I1973.08.25WyjazdGwardia Warszawa2-0 
47. (34)I1973.08.28DomLegia Warszawa1-0   
48. (35)I1973.09.07WyjazdSzombierki Bytom3-1  
49. (3)PP1973.09.09WyjazdRaków Częstochowa1-1   
50. (36)I1973.09.12DomPolonia Bytom1-1  
51. (37)I1973.09.16WyjazdŚląsk Wrocław1-1   
52. (38)I1973.09.30DomZagłębie Sosnowiec2-0  
53. (39)I1973.10.07WyjazdLech Poznań1-3   
54. (40)I1973.10.27DomROW Rybnik1-0  
55. (41)I1973.10.31WyjazdStal Mielec2-2  
56. (42)I1973.11.04DomPogoń Szczecin4-0  
57. (43)I1973.11.11WyjazdZagłębie Wałbrzych0-2   
58. (44)I1973.11.14DomŁKS Łódź1-0   
59. (45)I1973.11.24WyjazdRuch Chorzów0-1   
60. (4)PP1973.11.28WyjazdStal Rzeszów1-2   
61. (46)I1973.12.02DomGórnik Zabrze1-1   
62. (47)I1973.12.08WyjazdOdra Opole2-0  
63. (48)I1974.03.09DomGwardia Warszawa0-1  
64. (49)I1974.03.17WyjazdLegia Warszawa2-1  
65. (50)I1974.03.23DomSzombierki Bytom1-0  
66. (51)I1974.03.31WyjazdPolonia Bytom0-0   
67. (52)I1974.04.03DomŚląsk Wrocław1-1   
68. (53)I1974.04.06WyjazdZagłębie Sosnowiec1-1  
69. (54)I1974.04.21WyjazdROW Rybnik0-1   
70. (55)I1974.04.24DomLech Poznań0-0   
71. (56)I1974.04.27DomStal Mielec0-0   
72. (57)I1974.05.01WyjazdPogoń Szczecin1-3   
73. (58)I1974.05.05DomZagłębie Wałbrzych2-1   
74. (59)I1974.05.11WyjazdŁKS Łódź2-2   
75. (12)IT1974.07.13DomSpartak Trnava2-2   
76. (13)IT1974.07.27WyjazdAIK Solna3-0  
77. (60)I1974.07.31DomRuch Chorzów0-0   
78. (61)I1974.08.04WyjazdGórnik Zabrze2-3  
79. (62)I1974.08.06DomOdra Opole1-1   
80. (63)I1974.08.18WyjazdROW Rybnik0-0  
81. (64)I1974.08.21DomŚląsk Wrocław3-0  
82. (65)I1974.08.25WyjazdArka Gdynia1-1   
83. (66)I1974.09.11DomRuch Chorzów2-1   
84. (67)I1974.09.14WyjazdGwardia Warszawa0-0   
85. (68)I1974.09.21DomPolonia Bytom2-1   
86. (69)I1974.09.28WyjazdŁKS Łódź2-0  
87. (70)I1974.10.13DomStal Mielec1-1   
88. (71)I1974.10.16WyjazdZagłębie Sosnowiec1-2  
89. (72)I1974.10.27DomGórnik Zabrze0-2  
90. (5)PP1974.11.03WyjazdUrania Ruda Śląska3-2   
91. (73)I1974.11.10WyjazdLegia Warszawa1-2  grafika:Zk.jpg
92. 74)I1974.11.17DomPogoń Szczecin3-0  
93. (6)PP1974.11.20WyjazdGKS Katowice0-0   
94. (75)I1974.11.24WyjazdSzombierki Bytom1-0   
95. (76)I1974.11.30DomGKS Tychy1-1   
96. (77)I1975.03.08DomROW Rybnik2-0  
97. (78)I1975.03.15WyjazdŚląsk Wrocław0-2   
98. (79)I1975.03.22DomArka Gdynia2-0  
99. (80)I1975.03.29WyjazdRuch Chorzów2-3  
100. (81)I1975.04.02DomGwardia Warszawa0-0   
101. (82)I1975.04.06WyjazdPolonia Bytom1-1   
102. (83)I1975.04.26DomŁKS Łódź3-1  
103. (84)I1975.05.04WyjazdStal Mielec1-0  
104. (85)I1975.05.10DomZagłębie Sosnowiec0-2   
105. (86)I1975.05.17DomLech Poznań2-0  
106. (87)I1975.05.21WyjazdGórnik Zabrze2-3   
107. (88)I1975.06.01DomLegia Warszawa2-0 grafika:Zk.jpg
108. (89)I1975.06.04WyjazdPogoń Szczecin1-1   
109. (90)I1975.06.15DomSzombierki Bytom1-1  
110. (91)I1975.06.18WyjazdGKS Tychy2-2   
111. (92)I1975.08.02WyjazdStal Mielec1-1   
112. (93)I1975.08.06DomROW Rybnik2-0   
113. (94)I1975.08.10DomZagłębie Sosnowiec1-0  
114. (95)I1975.08.16WyjazdLegia Warszawa2-1   
115. (96)I1975.08.20DomPogoń Szczecin0-1   
116. (7)PP1975.08.23WyjazdGKS Jastrzębie0-1   
117. (97)I1975.09.13WyjazdŁKS Łódź0-2   
118. (98)I1975.09.20DomGórnik Zabrze1-0  
119. (99)I1975.09.24WyjazdSzombierki Bytom0-0   
120. (100)I1975.09.27DomŚląsk Wrocław1-0   
121. (101)I1975.10.05WyjazdStal Rzeszów1-0  
122. (102)I1975.11.09WyjazdGKS Tychy1-2  
123. (103)I1975.11.16DomWidzew Łódź0-0   
124. (104)I1975.11.23WyjazdLech Poznań0-3   
125. (105)I1975.11.26DomRuch Chorzów0-0  
126. (106)I1975.11.30DomPolonia Bytom0-1   
127. (107)I1976.02.29DomStal Mielec1-1  
128. (108)I1976.03.07WyjazdROW Rybnik3-1  
129. (109)I1976.03.14WyjazdZagłębie Sosnowiec0-2  
130. (110)I1976.03.20DomLegia Warszawa2-0  
131. (111)I1976.03.27WyjazdPogoń Szczecin1-1   
132. (112)I1976.03.31DomŁKS Łódź2-0 
133. (113)I1976.04.04WyjazdGórnik Zabrze2-0   
134. (114)I1976.04.10DomSzombierki Bytom1-0   
135. (115)I1976.04.18WyjazdŚląsk Wrocław0-1   
136. (116)I1976.04.30DomStal Rzeszów0-1  
137. (117)I1976.05.15WyjazdRuch Chorzów1-1   
138. (118)I1976.05.19DomGKS Tychy5-0  
139. (119)I1976.05.22WyjazdWidzew Łódź1-0   
140. (120)I1976.05.30DomLech Poznań8-0   
141. (121)I1976.06.02WyjazdPolonia Bytom2-0   
142. (8)PP1976.08.18WyjazdSparta Zabrze2-0   
143. (122)I1976.08.21DomPogoń Szczecin1-1   
144. (123)I1976.08.25WyjazdLegia Warszawa0-1   
145. (124)I1976.08.29DomGKS Tychy3-1  
146. (125)I1976.09.01WyjazdROW Rybnik3-3 
147. (126)I1976.09.04DomLech Poznań4-1   
148. (127)I1976.09.11WyjazdArka Gdynia0-1   
149. (1)PU1976.09.15WyjazdCeltic Glasgow2-2   
150. (129)I1976.09.19DomŁKS Łódź2-2   
151. (120)I1976.09.25WyjazdZagłębie Sosnowiec0-0   
152. (2)PU1976.09.29DomCeltic Glasgow2-0   
153. (130)I1976.10.03DomOdra Opole0-0   
154. (3)PU1976.10.20DomRWD Molenbeek1-1  
155. (131)I1976.10.24WyjazdSzombierki Bytom0-0   
156. (4)PU1976.11.03WyjazdRWD Molenbeek1-1  grafika:Zk.jpg
157. (132)I1976.11.07DomRuch Chorzów1-0  
158. (133)I1976.11.13WyjazdStal Mielec0-1   
159. (134)I1976.11.20DomWidzew Łódź0-1   
160. (9)PP1976.11.24WyjazdOlimpia Elbląg1-0   
161. (135)I1976.11.27WyjazdGórnik Zabrze1-0   
162. (136)I1976.12.05DomŚląsk Wrocław5-0   
163. (137)I1977.02.27WyjazdPogoń Szczecin1-2   
164. (138)I1977.03.05DomLegia Warszawa3-1  
165. (139)I1977.03.13WyjazdGKS Tychy0-5   
166. (10)PP1977.03.16WyjazdZagłębie Sosnowiec1-3   
167. (140)I1977.03.20DomROW Rybnik0-0   
168. (141)I1977.03.26WyjazdLech Poznań1-2  grafika:Zk.jpg
169. (142)I1977.03.30DomArka Gdynia1-0   
170. (143)I1977.04.02WyjazdŁKS Łódź0-2   
171. (144)I1977.04.17DomZagłębie Sosnowiec1-1   
172. (145)I1977.04.20WyjazdOdra Opole0-2  
173. (146)I1977.05.04WyjazdŚląsk Wrocław0-2   
174. (147)I1977.05.07DomSzombierki Bytom3-1  
175. (148)I1977.05.10WyjazdRuch Chorzów1-0   
176. (149)I1977.05.18DomStal Mielec1-1   
177. (150)I1977.05.22WyjazdWidzew Łódź0-1   
178. (151)I1977.05.25DomGórnik Zabrze0-1   
179. (152)I1977.07.23DomStal Mielec1-0  
180. (153)I1977.07.30WyjazdGórnik Zabrze3-2  
181. (154)I1977.08.03WyjazdWidzew Łódź1-0   
182. (155)I1977.08.07DomLegia Warszawa2-1  
183. (156)I1977.08.14WyjazdZawisza Bydgoszcz2-1  
184. (157)I1977.08.27WyjazdZagłębie Sosnowiec0-0   
185. (158)I1977.08.31DomŚląsk Wrocław2-0  
186. (159)I1977.09.11DomŁKS Łódź1-1   
187. (160)I1977.09.24WyjazdPogoń Szczecin1-0   
188. (11)PP1977.09.27WyjazdGKS Tychy0-0   
189. (161)I1977.10.01DomOdra Opole2-1  
190. (162)I1977.10.12WyjazdSzombierki Bytom0-0   
191. (163)I1977.10.16DomPolonia Bytom0-0   
192. (164)I1977.10.19DomRuch Chorzów1-1  
193. (165)I1977.11.01WyjazdLech Poznań0-0   
194. (166)I1977.11.06WyjazdArka Gdynia2-2   
195. (12)PP1977.11.09WyjazdBałtyk Gdynia2-1   
196. (167)I1977.11.16WyjazdStal Mielec1-1   
197. (168)I1977.11.20DomGórnik Zabrze0-0  
198. (169)I1977.11.26DomWidzew Łódź1-1   
199. (170)I1977.12.04WyjazdLegia Warszawa0-2   
200. (171)I1978.02.26DomZawisza Bydgoszcz2-1  
201. (13)PP1978.03.01DomLech Poznań1-3   
202. (172)I1978.03.05WyjazdPolonia Bytom1-1   
203. (173)I1978.03.09DomZagłębie Sosnowiec1-0   
204. (174)I1978.03.12WyjazdŚląsk Wrocław1-3   
205. (175)I1978.03.19DomLech Poznań1-1   
206. (176)I1978.03.26WyjazdŁKS Łódź0-0   
207. (177)I1978.03.30DomPogoń Szczecin2-0   
208. (178)I1978.04.16WyjazdOdra Opole0-1   
209. (179)I1978.04.19DomSzombierki Bytom4-0   
210. (180)I1978.04.29WyjazdRuch Chorzów0-2  
211. (181)I1978.05.02DomArka Gdynia3-1  
212. (182)I1978.07.29DomRuch Chorzów3-1   
213. (183)I1978.08.02WyjazdLegia Warszawa0-0   
214. (184)I1978.08.06DomSzombierki Bytom1-1  
215. (185)I1978.08.09WyjazdOdra Opole0-0  grafika:Zk.jpg
216. (186)I1978.08.12WyjazdWidzew Łódź1-2  
217. (187)I1978.08.16DomŚląsk Wrocław0-1   
218. (188)I1978.08.20DomStal Mielec3-0  
219. (189)I1978.09.09DomPogoń Szczecin4-0   
220. (1)PE1978.09.13WyjazdClub Brugge1-2  
221. (14)PP1978.09.16WyjazdArkonia Szczecin2-0   
222. (190)I1978.09.24WyjazdGKS Katowice1-1   
223. (2)PE1978.09.27DomClub Brugge3-1   
224. (191)I1978.10.01DomGwardia Warszawa3-1   
225. (192)I1978.10.07DomŁKS Łódź1-4  
226. (193)I1978.10.14WyjazdPolonia Bytom0-1   
227. (3)PE1978.10.18WyjazdZbrojovka Brno2-2   
228. (15)PP1978.10.22DomPogoń Szczecin2-1   
229. (4)PE1978.11.01DomZbrojovka Brno1-1  
230. (194)I1978.11.05WyjazdZagłębie Sosnowiec0-1   
231. (195)I1978.11.19DomLech Poznań4-1  
232. (196)I1978.11.22WyjazdArka Gdynia2-4   
233. (16)PP1978.11.26WyjazdLechia Gdańsk2-1  
234. (197)I1979.03.03WyjazdRuch Chorzów0-3   
235. (5)PE1979.03.07DomMalmo FF Malmo2-1   
236. (198)I1979.03.11DomLegia Warszawa2-2   
237. (199)I1979.03.17WyjazdSzombierki Bytom1-1   
238. (6)PE1979.03.21WyjazdMalmo FF Malmo1-4   
239. (200)I1979.03.25DomWidzew Łódź2-1  
240. (17)PP1979.03.28WyjazdZagłębie II Lubin3-0   
241. (201)I1979.03.31WyjazdStal Mielec1-2  
242. (202)I1979.04.08DomOdra Opole1-1   
243. (203)I1979.04.25WyjazdPogoń Szczecin0-3   
244. (204)I1979.05.05DomGKS Katowice1-1   
245. (18)PP1979.05.09WyjazdArka Gdynia1-2   
246. (205)I1979.05.13WyjazdGwardia Warszawa1-3   
247. (206)I1979.05.20DomPolonia Bytom4-0 
248. (207)I1979.06.06WyjazdLech Poznań0-2   
249. (208)I1979.06.10DomArka Gdynia3-0   
250. (209)I1979.07.28DomSzombierki Bytom4-0  
251. (210)I1979.08.01WyjazdArka Gdynia1-2   
252. (211)I1979.08.05DomŁKS Łódź2-1   
253. (212)I1979.08.11WyjazdŚląsk Wrocław0-1   
254. (213)I1979.08.15DomLegia Warszawa2-3   
255. (214)I1979.08.25DomGKS Katowice3-0   
256. (215)I1979.09.01WyjazdGórnik Zabrze0-2   
257. (216)I1979.09.05DomRuch Chorzów3-0   
258. (217)I1979.09.16WyjazdPolonia Bytom2-2  
259. (19)PP1979.09.30WyjazdStal Nowa Dęba0-0   
260. (218)I1979.10.06DomZawisza Bydgoszcz3-2 
261. (219)I1979.10.20WyjazdWidzew Łódź2-0   
262. (220)I1979.11.04DomLech Poznań5-1  
263. (20)PP1979.11.07WyjazdLech Poznań0-1   
264. (221)I1979.11.18WyjazdStal Mielec0-2   
265. (222)I1979.11.24DomOdra Opole1-0  
266. (223)I1979.12.02WyjazdZagłębie Sosnowiec1-3  
267. (224)I1980.03.09WyjazdSzombierki Bytom1-1   
268. (225)I1980.03.15DomArka Gdynia2-1   
269. (226)I1980.03.22WyjazdŁKS Łódź1-2   
270. (227)I1980.03.29DomŚląsk Wrocław1-0  
271. (228)I1980.04.05WyjazdLegia Warszawa0-2  
272. (229)I1980.04.12WyjazdGKS Katowice1-1  
273. (230)I1980.04.23DomGórnik Zabrze4-0  
274. (231)I1980.04.30WyjazdRuch Chorzów1-2   
275. (232)I1980.05.04DomPolonia Bytom4-0   
276. (233)I1980.05.08WyjazdZawisza Bydgoszcz2-3  
277. (234)I1980.05.18DomWidzew Łódź6-3  
278. (235)I1980.05.24WyjazdLech Poznań0-2   
279. (236)I1980.06.04DomStal Mielec0-0   
280. (237)I1980.06.07WyjazdOdra Opole4-0   
281. (238)I1980.06.15DomZagłębie Sosnowiec2-1  
282. (239)I1980.08.16WyjazdRuch Chorzów1-2   
283. (240)I1980.08.23DomŚląsk Wrocław2-1  
284. (241)I1980.08.27DomZagłębie Sosnowiec0-0   
285. (242)I1980.08.31WyjazdSzombierki Bytom1-3   
286. (243)I1980.09.06DomLech Poznań3-1  
287. (21)PP1980.09.09WyjazdStal Stalowa Wola0-1   
288. (244)I1980.09.14WyjazdZawisza Bydgoszcz0-1   
289. (245)I1980.09.27DomOdra Opole1-0   
290. (246)I1980.10.05WyjazdLegia Warszawa2-0  
291. (247)I1980.10.08DomArka Gdynia1-1   
292. (248)I1980.10.19WyjazdBałtyk Gdynia0-1   
293. (249)I1980.10.25DomŁKS Łódź4-0  
294. (250)I1980.10.29WyjazdWidzew Łódź1-1   
295. (251)I1980.11.02DomStal Mielec2-0   
296. (252)I1980.11.15WyjazdMotor Lublin5-1   
297. (253)I1980.11.22DomGórnik Zabrze0-0   
298. (254)I1981.03.14DomRuch Chorzów4-1  
299. (255)I1981.03.21WyjazdŚląsk Wrocław0-1   
300. (256)I1981.03.28WyjazdZagłębie Sosnowiec2-1   
301. (257)I1981.04.01DomSzombierki Bytom3-2   
302. (258)I1981.04.05WyjazdLech Poznań0-2   
303. (259)I1981.04.11DomZawisza Bydgoszcz2-0  
304. (260)I1981.04.18WyjazdOdra Opole3-0   
305. (261)I1981.05.06DomLegia Warszawa1-1  
306. (262)I1981.05.10WyjazdArka Gdynia2-0   
307. (263)I1981.05.16DomBałtyk Gdynia1-1   
308. (264)I1981.05.27WyjazdŁKS Łódź0-1   
309. (265)I1981.06.03DomWidzew Łódź3-2   
310. (266)I1981.06.07WyjazdStal Mielec3-5  
311. (267)I1981.06.10DomMotor Lublin3-0   
312. (268)I1981.06.14WyjazdGórnik Zabrze1-1   
313. (269)I1981.08.15DomArka Gdynia3-0  
314. (270)I1981.08.22WyjazdRuch Chorzów1-2  grafika:Zk.jpg
315. (271)I1981.08.26DomWidzew Łódź1-1  
316. (272)I1981.08.29WyjazdGórnik Zabrze0-3   
317. (273)I1981.09.05DomStal Mielec1-1 
318. (274)I1981.09.12WyjazdMotor Lublin1-1   
319. (5)PU1981.09.16WyjazdMalmo FF Malmo0-2   
320. (275)I1981.09.19WyjazdLegia Warszawa0-1   
321. (276)I1981.09.26DomBałtyk Gdynia4-0  
322. (6)PU1981.09.30DomMalmo FF Malmo1-3 grafika:Zk.jpg
323. (277)I1981.10.14WyjazdZagłębie Sosnowiec0-0   
324. (278)I1981.10.17DomŁKS Łódź1-0   
325. (22)PP1981.10.21WyjazdChrobry Głogów2-0   
326. (279)I1981.10.24WyjazdLech Poznań1-2  grafika:Zk.jpg
327. (280)I1981.11.22WyjazdPogoń Szczecin2-3   
328. (23)PP1981.11.25WyjazdStal Rzeszów2-0   
329. (281)I1981.11.29DomŚląsk Wrocław0-0   
330. (24)PP1981.12.05WyjazdPogoń Szczecin1-2   
331. (282)I1982.03.07DomGwardia Warszawa6-1  
332. (283)I1982.03.14WyjazdArka Gdynia0-0   
333. (284)I1982.03.20DomRuch Chorzów1-1   
334. (285)I1982.03.24WyjazdWidzew Łódź0-2   
335. (286)I1982.03.27DomGórnik Zabrze1-1  
336. (287)I1982.03.31WyjazdStal Mielec0-1   
337. (288)I1982.04.03DomMotor Lublin5-1  
338. (289)I1982.04.07DomLegia Warszawa1-2  
339. (290)I1982.04.10WyjazdBałtyk Gdynia0-2   
340. (291)I1982.04.14DomZagłębie Sosnowiec1-1  
341. (292)I1982.04.17WyjazdŁKS Łódź2-0  
342. (293)I1982.04.24DomLech Poznań3-1  
343. (294)I1982.04.28WyjazdSzombierki Bytom1-1   
344. (295)I1982.05.01DomPogoń Szczecin1-2  grafika:Zk.jpg
345. (296)I1982.05.09WyjazdŚląsk Wrocław1-0   
346. (297)I1982.07.31WyjazdSzombierki Bytom1-0   
347. (298)I1982.08.08DomGórnik Zabrze0-1   
348. (299)I1982.08.14WyjazdŚląsk Wrocław1-2  
349. (300)I1982.08.22DomPogoń Szczecin0-1   
350. (301)I1982.09.03WyjazdWidzew Łódź0-2   
351. (302)I1982.09.11DomCracovia Kraków0-0   
352. (303)I1982.09.18WyjazdGwardia Warszawa0-1   
353. (25)PP1982.09.22WyjazdCracovia Kraków2-2   
354. (304)I1982.09.25DomZagłębie Sosnowiec2-0   
355. (305)I1982.10.02WyjazdStal Mielec2-1   
356. (306)I1982.10.16DomBałtyk Gdynia1-0  
357. (307)I1982.10.24WyjazdLech Poznań1-3  grafika:Zk.jpg
358. (308)I1982.11.06WyjazdRuch Chorzów0-4   
359. (309)I1982.11.14WyjazdLegia Warszawa2-0   
360. (310)I1982.11.21DomGKS Katowice3-0  
361. (26)PP1982.11.28WyjazdSzombierki Bytom1-0   
362. (311)I1983.03.13DomSzombierki Bytom3-1  
363. (27)PP1983.03.16WyjazdPiast Gliwice0-1  
364. (312)I1983.03.19WyjazdGórnik Zabrze3-1   
365. (313)I1983.03.27DomŚląsk Wrocław3-1   
366. (314)I1983.04.02WyjazdPogoń Szczecin0-3   
367. (315)I1983.04.10DomWidzew Łódź1-1   
368. (316)I1983.04.23WyjazdCracovia Kraków1-2   
369. (317)I1983.04.27DomGwardia Warszawa1-1   
370. (318)I1983.05.07WyjazdZagłębie Sosnowiec1-1   
371. (319)I1983.05.11DomStal Mielec0-1  grafika:Zk.jpg
372. (320)I1983.05.28WyjazdBałtyk Gdynia0-1   
373. (321)I1983.06.01DomLech Poznań6-0  
374. (322)I1983.06.04WyjazdŁKS Łódź2-2  
375. (323)I1983.06.12DomRuch Chorzów2-1  
376. (324)I1983.06.15DomLegia Warszawa4-3  
377. (325)I1983.06.19WyjazdGKS Katowice3-1  
378. (326)I1983.08.07WyjazdLech Poznań0-1   
379. (327)I1983.08.13DomCracovia Kraków0-0   
380. (1)II1987.03.15WyjazdStal Stalowa Wola2-3  
381. (38)PP1987.03.18DomLegia Warszawa1-1  
382. (2)II1987.03.22DomBroń Radom0-2  grafika:Zk.jpg
383. (3)II1987.03.28WyjazdJagiellonia Białystok0-3  
384. (4)II1987.04.04DomKorona Kielce3-0  

Mecze w Reprezentacji Polski

Zdzisław Kapka wystąpił w 14 spotkaniach Reprezentacji Polski, we wszystkich jako Wiślak. Zdobył jedną bramkę. Debiutował w kadrze tuż po słynnym "zwycięskim remisie" na Wembley, w którym Kapka był rezerwowym. Jego trzeci występ - na egzotycznych Karaibach przeciwko Haiti - to jedyne spotkanie, w którym Kapka zagrał pełne 90 minut. Najważniejszy był jego występ w meczu przeciwko Brazylii na Mistrzostwach Świata w 1974 roku - spotkanie to zadecydowało o trzecim miejscu Polaków w turnieju. Zwycięską bramkę zdobył wtedy Grzegorz Lato, który zdecydował się na pamiętny rajd przez pół boiska, bo Brazylijczycy zajęci łapaniem Kapki na spalonym zostawili Lacie całe skrzydło wolne (Zobacz tę sytuację). Pozostałe mecze z udziałem Kapki miały charakter towarzyski.

Pogrubiono występy Kapki jako Wiślaka.

Kapka w prasie


Gazeta Krakowska. 1974, nr 130 (3 VI) nr 8164

ZDZISŁAW KAPKA: Najpierw mistrzostwa potem matura

Gdy w 1968 roku ZDZISŁAW KAPKA zgłosił się wraz ze swymi kolegami z Olszy do Turnieju Drużyn Niezrzeszonych, nie przypuszczał nawet, że w 6 lat później powołany zostanie do kadry Polski na mistrzostwa świata. Drużyna z Olszy odpadła w ćwierćfinałach, ale trenerzy zwrócili uwagę na wysokiego chłopca, grającego w ataku i zdobywającego dla swego zespołu bramki. Zaproponowano mu wstąpienie do sekcji piłki nożnej Wisły i tak rozpoczęła się błyskawiczna kariera Zdzisława Kapki.

W rok później powołany zostaje do drugiej reprezentacji Polski juniorów, a w 1971 roku wyjeżdża z pierwszą reprezentacją juniorów na turniej UEFA. W ty: samym roku wchodzi do pierwszego zespołu Wisły. I chociaż nie miał jeszcze zbyt wiele doświadczenia w bojach ligowych, staje się od razu jednym z groźniejszych strzelców krakowskiej drużyny.

W bieżącym sezonie ligowym znajduje się na czele tabeli najlepszych snajperów, mając na swym koncie 14 zdobytych bramek. Trener J. Steckiw powiedział o Kapce, że w ostatnich dwóch latach zrobił wyraźne postępy, umie znaleźć dogodną pozycję strzelecką, potrafi grać ciałem, walczyć twardo no i celnie strzela.

W pierwszej reprezentacji Polski Kapka zadebiutował w ubiegłym roku w meczu z Irlandią, po raz drugi wystąpił w zespole K. Górskiego w pojedynku z Grekami. W reprezentacji młodzieżowej grał już 5 razy.

— W marzeniach liczyłem na nominację do kadry, ale nie miałem pewności — mówi Kapka. — Powołanie mnie do kadry spowodowało, że nie mogłem zdawać w terminie egzaminu maturalnego w Technikum Kolejowym. Z dyrekcją szkoły uzgodniłem, że egzamin dojrzałości złożę po powrocie z mistrzostw.

Być może, jeszcze przed maturą w Technikum Kolejowym, Zdzisławowi Kapce przyjdzie zdawać egzamin dojrzałości z umiejętności piłkarskich na boisku podczas jednego ze spotkań mistrzowskich polskiej drużyny. (TG)

Echo Krakowa. 1974, nr 187 (12 VIII) nr 8980

Chcesz wiedzieć, jakie kluby na przestrzeni lat odgrywały czołową rolę w naszej ekstraklasie? — sięgnij do annałów i zobacz, którzy-piłkarze zdobywali miano „króla strzelców"? Właśnie to uczyniłem, nim postanowiłem porozmawiać z: naszym tegorocznym najlepszym snajperem, Okazało się, że dotychczas przed Zdzisławem Kapką, już czterech zawodników występujących z „Białą Gwiazdą" na koszulce dokonało tej trudnej sztuki. Pierwszym i utrzymującym . do dziś miano rekordzisty był niezapomniany Henryk Reyman, który w drugim roku (1927) założenia ekstraklasy aż 38 razy zmusił do kapitulacji bramkarzy przeciwników, powtarzając len wyczyn w następnym sezonie, lecz zdobywając wówczas „tylko” 30 bramek. W 1931 r. i najlepszym strzelcem) w krajowej elicie okazał się kolejny wiślak —Kisieliński II z 25 trafieniami, a w 1933 r. sztuki tej dokonał Artur Woźniak, który występując pod pseudonimem „Artur" s strzelił przeciwnikom 19 bramek. Jeszcze po Wyzwoleniu w 1948 r., kiedy to w dodatkowym meczu tytuł mistrzowski sprzątnęła Wiśle lokalna rywalka — Cracovia, „królem strzelców” został Józef Kohut z 33 bramkami, przed drugim wielkim piłkarzem — Mieczysławem Graczem — 27 bramek.

A z 26 lat czekali więc sympatycy „Białej Gwiazdy”, aby ich pupil — Zdzisław Kapka znów dostąpił zaszczytu zdobycia | „korony”, najlepszego snajpera.

— Czy cieszy się Pan z tego trofeum? — Będę się cieszył dopiero jutro,. jeśli Grzegorz Lato nie.

„sprzątnie" mi tytułu, sprzed nosa. (tu wyjaśniamy, iż rozmawialiśmy ,.z p. Zdzisławem tuż przed wyjazdem Wisły do Hiszpanii, kiedy jeszcze Lato miał szanse zanotować na swym koncie 3 trafienia i wyprzedzić Kapkę na liście najlepszych strzelców).

Obrońcy Zagłębia wywiązali się z zadania, Z. Kapka wygrał rywalizację na krajowych stadionach z samym „królem strzelców” X piłkarskich mistrzostw świata, co ma swoją wymowę! —Czy podczas inauguracji minionych rozgrywek przypuszczał Pan, iż zdobędzie: najwięcej bramek? — Ani mi przez myśl nie przeszło. Nie sądziłem nawet, Że wygram rywalizację klubową, bo przecież przed rokiem Sarnat i Kmiecik zajęli na liście ogólnopolskiej drugie ex aequo miejsce. Kiedy jednak zacząłem zdobywać bramki i to parami, bo ze Stalą Mielec dwie przy remisie 2:2, z Gwardią też dwie przy wygranej 2:0 i z Odrą tak samo, ta „korona”-zaczęła mi się śnić po nocach: Ale powiem szczerze: że ważniejsze są dla mnie zwycięstwa drużyny, niż, „moje” bramki kosztem ewentualnej wygranej.

— Jest Pan chyba najmłodszym „królem strzelców” w historii polskiego piłkarstwa, bo 4 miesiące brakuje Panu do „dwudziestki”. Proszę przypomnieć Czytelnikom jak Pan trafił do futbolu? — Jak większość kolegów uganiałem się za piłką w gronie rówieśników od najmłodszych lat i wystąpiłem w turnieju organizowanym dorocznie przez Wisłę i „Gazetę". Wpadłem w oko trenerom, i w 1968 r. mając 13 i pół roku po raz pierwszy wystąpiłem w koszulce z „Białą Gwiazdą" w meczu mistrzowskim trampkarzy. Wygraliśmy Wtedy z Borkiem 7:0, a ja zdobyłem 6 bramek.

— W 3 lata później, przy­ wdział Pan już koszulkę z „Białym Orłem”? — Tak, zagrałem w II reprezentacji Polski juniorów na Turnieju Przyjaźni w Katowicach: Miałem wtedy 16 lat z haczykiem i byłem najmłodszy ze wszystkich.

W 2 lata później w meczu z juniorami Holandii wygranym 3:0 wpisałem się 2 razy na listę strzelców i później niemal w każdym spotkaniu reprezentacyjnym zmuszałem do kapitulacji bramkarzy przeciwników.

-W jesieni ub. roku zadebiutował Pan w pierwszej reprezentacji seniorów. Które z dotychczasowych spotkań utkwiło Panu najbardziej w pamięci? — Oczywiście przeciwko Brazylii w meczu o srebrny medal MS na Stadionie Olimpijskim w Monachium: Grałem wprawdzie krótko, ale tego spotkania. nigdy nie zapomnę i jestem wdzięczny trenerowi K.

Górskiemu, że dał mi tę szansę. Zresztą w ogóle awans do kadry a później do reprezentacji właśnie na MS uważam za prezent i będę solidnie pracował, aby swą coraz lepszą grą utrzymać-1 miejsce w drużynie narodowej i stać się w niej pełnowartościowym graczem a nawet mocnym punktem. Inna sprawa, iż wiem, że konkurencja jest ogromna i nie będzie to łatwe.

— I ostatnie pytanie. Jest Pan w klasie i maturalnej.

Jakie są plany pozasportowe? — Pragnę studiować na krakowskiej AWF, a co później?.

Zobaczę. Obecnie moją pasją jest piłka, choć lubię dobrą książkę: kino, muzykę i inne rozrywki. Kiedy jednak pora na trening, wszystko inne staje się nieważne.:.

dziękujemy za rozmowę i jeszcze raz gratulujemy tych 15 trafień, dzięki którym wyprzedził Pan na liście najlepszych tegorocznych strzelców zarówno Grzegorza Latę jak i Joachima Marksa, którzy po 13 razy zmusili do kapitulacji ligowych, bramkarzy. Czekamy na powtórzenie sztuki w nadchodzących bojach i zbliżenie się do wspaniałego rekordu (38 bramek): wielkiego wiślaka : — H. Reymana. Rozmawiał: J.FRANDOFERT

Gazeta Krakowska. 1983, nr 145 (22 VI) nr 10714

Pożegnanie po 15 latach Zdzisława Kapki z Wisłą

— Czy to prawda, że opuszcza pan drużynę Wisły? — pytam czołowego piłkarza tego klubu ZDZISŁAWA KAPKĘ.

— Tak, wyjeżdżam do Stanów Zjednoczonych do Pittsburga, gdzie będę występował w jednej z tamtejszych drużyn w rozgrywkach halowych. Będą tu grać także m. in. Sybis i Mowlik. Zespół oparty jest na polskich zawodnikach.

— Czy nie obawia się pan gry w hali na sztucznej nawierzchni? — Trochę, chociaż myślę, że szybko przystosuję się do nowych warunków. W Wiśle grało się też krótką piłkę, tam będzie obowiązywał podobny styl. Na razie podpisałem kontrakt na rok, chociaż mam zgodę GKKFiS na dwuletni pobyt za granicą.

Wyjeżdżam zaraz po załatwieniu wszystkich formalności w pierwszych dniach sierpnia.

— Ile lat grał pan w Wiśle? — Piętnaście. Zaczynałem karierę piłkarską w Turnieju Drużyn Niezrzeszonych,” potem trafiłem do trampkarzy. W pierwszej drużynie grałem dwanaście lat. W sumie mam na swym koncie 530 występów w barwach „Białej Gwiazdy”.

— Który z tych meczy utkwił panu najbardziej w pamięci? — Największych emocji dostarczały mecze w europejskich pucharach, a najmilej” wspominam spotkanie z Arką w Krakowie w 1978 roku, które zadecydowało o zdobyciu przez Wisłę tytułu mistrza Polski.

— Występował pan początkowo na środku ataku...

— Tak. W 1974 roku zostałem „królem strzelców”, zdobywając 15 goli. W sumie w lidze strzeliłem 92 gole. Później przesunięty zostałem do drugiej linii, w której też dobrze się czułem.

— Ile razy wystąpił pan w reprezentacji Polski? — Dwanaście. Zadebiutowałem z Irlandią w 1973 roku i było to dla mnie duże przeżycie.

Także mistrzostwa świata w RFN, chociaż zagrałem tylko w jednym spotkaniu, pozostawiły niezatarte, wspaniałe wspomnienia.

— O Wiśle mówiło się i mówi się nadal, że jest zespołem nie wykorzystanych możliwości. Czy podziela pan te opinie? — Niezupełnie. Uważani, że osiągaliśmy wyniki na miarę swych możliwości. Na więcej nas chyba nie było stać. Gdyby w odpowiednim okresie wzmocniono nasz zespół dwoma, trzema zawodnikami, wtedy mogliśmy na stale zadomowić się w czołówce ligowej i odnosić nawet spore sukcesy w europejskich pucharach. Szkoda, że tak się nie stało. Zespół wymagał jednak uzupełnień, trudno stworzyć tylko z własnych wychowanków silną, wyrównaną drużynę.

— A jak pan ocenia niedawno zakończony sezon? — Mieliśmy dobry początek i koniec, w środku rozgrywek graliśmy znacznie słabiej, co spowodowane było licznymi kontuzjami.

— Szkoliło pana wielu trenerów. Którego ceni pan sobie najbardziej? — Mariana Kurdziela. Prowadził mnie w juniorach i jemu zawdzięczam najwięcej. „On też wprowadził mnie do pierwszego zespołu Wisły.

— Dziękuję za rozmowę i życzę udanych występów w nowej drużynie. T.G

Echo Krakowa. 1983, nr 157 (12/14 VIII) nr 11440

ZA KILKA dni, w środę, 18 sierpnia ZDZISŁAW KAPKA opuszcza Kraków i wyjeżdża do USA, do Pittsburga. Derbowy mecz Cracovią będzie więc jego pożegnaniem z kibicami, z kolegami boiska.

— Z tego co wiem nie planowałeś wcześniej udziału w pojedynkach z Lechem j Cracovią.

Dlaczego zmieniłeś decyzję? — Spowodowała to trudna sytuacja kadrowa drużyny, kontuzje Krzyśka Budki. Leszka Lipki, Adama Nawałki. Trener Edmund Zientara zapytał, czy mógłbym zagrać do czasu wyjazdu za granicę: Nie potrafiłem odmówić: Ale mecz z Cracovią będzie naprawdę ostatni.

— Jak długo zamierzasz pozostać w USA? —Mam zgodę na dwuletni por byt. Kontrakt.. podpisałem jednak tylko na rok. Albo go przedłużę, albo nie. Od wielu czynników to zależy, przede wszystkim od mojej formy, przydatności dla nowego zespołu: —Dlaczego wybrałeś Pittsburg i grę w hali na małym boisku, w nieznaną W Europie odmianę piłki nożnej? — Po prostu nie miałem innych propozycji. Byłem, owszem, na testach w Cercie Brugge, ale do dziś nie wiem co było przyczyną odrzucenia mojej, kandydatury —czy się nie sprawdziłem czy też żądano za mnie zbyt wiele. Oczywiście wołałbym grać gdzieś w Europie Zachodniej, czułbym się pewniej. Do USA jadę w nieznane, zadowolony jestem, jednak z. warunków jakie mi zaproponowano.

— Wyjeżdżasz z rodziną? — Tak.

— Zdecydowałeś się na udział w prestiżowym meczu derbowym tuż przed wyjazdem za granicę.

Rodzi się obawa, że możesz się oszczędzać.

— Jeśli już podjąłem decyzję o wyjściu na boisko, to postaram się grać tak, by nikt nie miał podobnych wątpliwości.

— Czym jest dla Wisły najbliższa „święta wojna”? — W razie zwycięstwa, szansą na spokój przez pół roku.

— Jakie widzisz perspektywy przed drużyną, w której grałeś przez 13 lat? — Jeśli: skończą się wreszcie kłopoty kadrowe spowodowane kontuzjami powinno być dobre miejsce w lidze. Przecież od mistrzostw świata nie było u nas takiej sytuacji, by wszyscy mogli grać, a ławki rezerwowych praktycznie nie mieliśmy i nadal nie mamy.

— Kto przejmie po Tobie rolę dyrygenta zespołu? — Nie wiem, to sprawa trenera. Osobiście widziałbym w niej Andrzeja Targosza, ale on chce przejść do Hutnika.

— Czy ujrzymy cię jeszcze kiedyś w koszulce z „Białą gwiazdą”? — Trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć, ale chyba już nie.

Gazeta Krakowska. 1986, nr 278 (28 XI) nr 11769

Zdzisław Kapka:

Na wiosnę będę gotów do gry

— Od dwóch miesięcy przebywa Pan znów w Krakowie, a od miesiąca trenuje regularnie z piłkarzami Wisły. Czy oznacza to, że zobaczymy Pana po trzyletniej przerwie znów w koszulce z białą gwiazdą? — pytam 32-letniego Zdzisława Kapkę, występującego w latach 1971—83 w wiślackim zespole.

— O tym czy zagram znów w zespole Wisły zadecyduje trener. Ja oczywiście chciałbym grać i dlatego podjąłem regularne treningi.

— Dlaczego nie zdecydował się Pan na grę już w ostatnich meczach rundy jesiennej? — Wejdę na boisko dopiero wtedy, gdy będę do tego w pełni przygotowany. Przez trzy lata grałem w Stanach Zjednoczonych w drużynie Spirit Spitzburg, ale wyłącznie w turniejach halowych.

Sezon skończył się tam na wiosnę, a więc miałem dość długą przerwę. Po powrocie do Krakowa nie mogłem też od razu przystąpić do treningów, bo musiałem załatwić wiele spraw osobistych. Trzeba więc teraz trochę czasu, by przygotować się należycie do występów na murawie.

— Po powrocie zastał Pan zupełnie nową drużynę Wisły...

— Tak. Z dawnego zespołu pozostało tylko kilku kolegów. Ale przyjęto mnie serdecznie i czuję się w klubie znów jak za dawnych lat.

— Kiedy Więc możemy liczyć na Pana powtórny debiut w Wiśle? — W styczniu rozpoczynam przygotowania zimowe wraz z drużyną. Muszę też rozegrać kilka spotkań sparringowych, by sprawdzić swe możliwości.

Jeśli będę dobrze przygotowany i trener będzie mnie potrzebował, to zagram na wiosnę.

T. G.

Gazeta Krakowska. 1987, nr 108 (11 V) nr 11902

Wisła i „GK” w poszukiwaniu talentów piłkarskich

Z. Kapka: Dzięki Turniejowi Drużyn Niezrzeszonych zostałem futbolistą

— Jest Pan jednym z wielu talentów piłkarskich, który odkryty został podczas wiślackiego Turnieju Drużyn Niezrzeszonych. Gdyby nie te zawody, nie zostałby Pan chyba nigdy futbolistą? — pytam piłkarza krakowskiej Wisły, byłego reprezentanta Polski — ZDZISŁAWA KAPKĘ.

— To prawda. Jako chłopiec bardzo lubiłem grać w piłkę z kolegami na podwórku, chodziłem też na mecze, głównie Garbarni, której byłem kibicem, ale nigdy nie myślałem o tym, by zapisać się do klubu i rozpocząć systematycznie treningi. Piłkarzem zostałem tylko dzięki Turniejowi Drużyn Niezrzeszonych.

— W którym roku to było? — W 1968. Mieszkałem wówczas na Olszy, gdzie z kolegami każdą wolną chwilę spędzaliśmy na kopaniu piłki.

Gdy dowiedzieliśmy się o turnieju, postanowiliśmy spróbować swych sił. Zgłosiliśmy drużynę pod nazwą „Olsza”.

Nie czyniliśmy żadnych specjalnych przygotowań do zawodów.

— Które zajęliście miejsce w turnieju? — Nie odnieśliśmy sukcesu. Rozgrywki prowadzone były systemem pucharowym i odpadliśmy, już dokładnie nie pamiętam, w pierwszej albo drugiej rundzie. Było nam trochę przykro, ale nie rozpaczaliśmy.

— A jak to się stało, że Pan trafił do sekcji piłkarskiej Wisły? — Byłem trochę zaskoczony, gdy trener Adam Grabka, który pilnie obserwował wszystkie mecze, zaproponował mi udział w półkolonii piłkarskiej, organizowanej przez Wisłę.

Powiedziałem, że muszę najpierw zapytać się rodziców, czy mi pozwolą. Gdy otrzymałem pozwolenie, zgłosiłem się znów do trenera Grabki.

Po półkolonii trafiłem do drużyny trampkarzy, a następnie do juniorów. Trenowali mnie L. Franczak i M. Kurdziel. W trzy lata później zostałem powołany do pierwszej drużyny, występującej wówczas w ekstraklasie. Był to rok 1971.

— Było to rzeczywiście tempo błyskawiczne, bardzo rzadko zdarza się, by siedemnastolatek awansował do pierwszej drużyny, nawet drugoligowej. Trzeba także dodać, że trener Adam Grabka miał wspaniałą intuicję w wyszukiwaniu talentów. Czy nie żałuje Pan jednak, że poświęcił się piłce nożnej? — Nie. Z przyjemnością wspominam tamte lata, gdy zaczynałem trenować w Wiśle i później, gdy występowałem już w pierwszoligowej drużynie. Sport dostarczył mi wspaniałych przeżyć i dużo radości.

— Za kilka dni rozpoczyna się kolejny już XXIII Turniej Drużyn Niezrzeszonych. Co radziłby Pan dziś trzynastoletnim chłopcom, którzy wezmą w nim udział? Jak mają się przygotować do zawodów? — Nie ma sensu, aby specjalnie przygotowywali się do turnieju. W tym wieku po­ winno się grać głównie dla przyjemności, a nie z myślą o zwycięstwie, o nagrodach. Nie martwcie się, że wasza drużyna odpadnie już na początku turnieju i nikt was nie dostrzeże. Moja „Olsza” szybko została wyeliminowana, a mimo to znalazłem się w sekcji piłkarskiej Wisły. Spróbujcie więc swych sił i zagrajcie w Turnieju Drużyn Niezrzeszonych.

Przypominamy, że w XXIII Turnieju Drużyn Niezrzeszonych mogą wziąć udział chłopcy urodzeni w roku 1974 i młodsi, ale nie zrzeszeni w jakimkolwiek klubie. Zgłoszenia do 13 maja przyjmuje sekretariat sekcji piłki nożnej Wisły, ul. Reymonta 22, pokój 12 w godz. 10—15 lub w nowej hali, pokój nr 35 w godz. 15—18.

T.G.

Mandziara żąda od Wisły 640 tys. euro

31. październik 2005

Wygląda na to, że niewinnie brzmiące dementi klubu odnoszące się do wypowiedzi Adama Mandziary zamieszczonej w zeszłym tygodniu w "Przeglądzie Sportowym" (Mandziara sugerował, że przeprowadził transfer Żurawskiego do Celtiku) ma głębsze podstawy. Pisze o tym dzisiejsza Gazeta Wyborcza.

640 tys. euro zażądał od Wisły menedżer Adam Mandziara i jego firma Avancesport. - To próba wyłudzenia pieniędzy, sprawa nadaje się do prokuratora! - alarmują w Wiśle.

Faktura od szwajcarskiego agenta trafiła do krakowskiego klubu w piątek. Za co Mandziara domaga się tak dużej sumy? Za rzekome pośrednictwo przy transferach Macieja Żurawskiego i Jakuba Błaszczykowskiego, przygotowanie schematu organizacyjnego klubu (wycenione na 20 tys. euro) i doprowadzenie do współpracy Wisły z Bayerem Leverkusen i Bayernem Monachium. - Dokumenty o wymianie doświadczeń z niemieckimi klubami figurują w naszych aktach, ale Wisła z tej współpracy nie korzysta - dowiedzieliśmy się w klubie.

Co ciekawe, rzecznikiem wypłaty tak dużej sumy Mandziarze jest... p.o. prezesa Zdzisław Kapka, który - gdy w styczniu 2005 r. stracił pracę przy Reymonta - przez pół roku pracował u Mandziary. Później, po powrocie do klubu, przez dłuższy czas korzystał nawet z samochodu tego menedżera - srebrnego audi na szwajcarskich numerach.

Jak było z transferem Żurawskiego do Celticu? Wiślaków ze szkockim menedżerem Sparksem skontaktował Dariusz Wdowczyk. Później kluby negocjowały bez pośredników. Kapka zabrał jednak Mandziarę do Glasgow na podpisanie umowy transferowej. W klubie mówiło się, że w charakterze tłumacza.

Udział Mandziary przy transferze Błaszczykowskiego był jeszcze mniejszy, bo żaden. Wujek piłkarza - Jerzy Brzęczek - zadzwonił do dyrektora sportowego Wisły Grzegorza Mielcarskiego, który wspólnie z trenerem Wernerem Liczką postanowił przyjrzeć się Kubie, i Błaszczykowski był już wiślakiem. Klub zapłacił za niego Częstochowiance ekwiwalent za wyszkolenie - 70 tys. zł. Teraz Avancesport oczekuje prowizji menedżerskiej w wysokości ok. 100 tys. euro.

Jak nas zapewniono w Wiśle, nie było żadnych umów, które pozwoliłyby Avancesport na żądanie takich opłat.

Klub mistrza Polski już od dawna traci na współpracy z Mandziarą. Jak się dowiedzieliśmy, gdy Wisła pozyskiwała za długi (1 mln zł) Jacka Kowalczyka z GKS-u Katowice, zaradny menedżer nie zadowolił się prowizją od transferu. Mandziara świetnie zabezpieczył swoje prawa na wypadek kolejnego transferu tego piłkarza. Gdy klub mistrza Polski będzie sprzedawał Kowalczyka, 20 proc. kwoty transferowej musi trafić na konto Avancesport, ale nie może to być mniej niż... 300 tys. euro. Nawet więc jeśli Wisła za darmo odda zawodnika, i tak będzie musiała zapłacić owe 300 tys. euro.

Gdy Wisła kupowała z Żeleżnika Belgrad Nikolę Mijailovicia za 300 tys. euro, prowizja dla Mandziary wyniosła... 350 tys. euro. Zwyczajowo stawki menedżerskie od podobnych transakcji to maksymalnie 5-10 proc. kwoty transferowej. Transfery Nikoli i Kowalczyka również pilotował Kapka.

Jednak na współpracy z Mandziarą Wisła nie zawsze traciła. Klub wzmocnili na zasadzie wolnego transferu Radosław Majdan i Tomasz Kłos (choć i w jego wypadku prowizja dla menedżera była dosyć wysoka).

gazeta.pl/wislakrakow.com
(rav)

Zdzisław Kapka pozostaje w zarządzie klubu

3. listopada 2005

Zdzisław Kapka nadal będzie pracownikiem Wisły Kraków SSA. - Pan Kapka został zdymisjonowany z funkcji p.o. prezesa zarządu spółki, ale zachował stanowisko wiceprezesa ds. sportowych - wyjaśnia rzecznik prasowy klubu Jerzy Jurczyński.

Decyzją Rady Nadzorczej do składu Zarządu Wisły został oddelegowany Przewodniczący Rady Nadzorczej, pan Andrzej Baś. Według naszych informacji 38-letni menedżer miał zostać prezesem Zarządu, jednak (na razie?) tak się nie stało.

Aktualnie w składa Zarządu Spółki wchodzą: Zdzisław Kapka (wiceprezes zarządu ds. sportowych), Romualda Piotrowska (wiceprezes zarządu ds. finansowych), Andrzej Baś (członek zarządu).

Do końca tego tygodnia Zarząd wybierze osobę, która będzie pełnić obowiązki Prezesa Zarządu Wisły Kraków SSA. Nie przekreślamy szans Basia, jednak wiele wskazuje na to, że nowym prezesem zostanie były wojewoda małopolski Jerzy Adamik.

- Decyzja o odwołaniu pana Zdzisława Kapki z funkcji pełniącego obowiązki Prezesa nie jest spowodowana treścią publikacji Gazety Wyborczej - powiedział rzecznik prasowy Wisły Kraków, Jerzy Jurczyński. Przypomnijmy, że w poniedziałek "Gazeta" ujawniła kulisy współpracy Kapki z menedżerem Adamem Mandziarą, który domaga się zapłacenia przez Wisłę ponad 600 tys. euro z tytułu rzekomego pośrednictwa w transferach Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły oraz Macieja Żurawskiego do Celtic Glasgow.

Wisła SSA, wislakrakow.com
(wally, rav, mat19)

Kapka - on pociąga za sznurki

27. września 2006

"Niezatapialny", "On zawsze wraca" - to powszechne opinie o Zdzisławie Kapce, człowieku związanym z Wisłą od blisko 40 lat. Jako zawodnik zapisał w historii klubu wspaniałą kartę, a jako działacz - co najmniej - kontrowersyjną. Przedstawiamy obszerny tekst opublikowany przez "Przegląd Sportowy".

Kibice, zwłaszcza ci skupieni w oficjalnym Stowarzyszeniu, nie tolerują go. Przed "Meczem Stulecia" z FC Sevilla (1:0) skandowali wulgarne hasła pod jego adresem, sądząc że to on stoi za decyzją o zwolnieniu trenera Dana Petrescu. Wcześniej, gdy w trakcie spotkania oldbojów Wisły z kibicami, Kapka pojawił się na boisku, odmówili gry. - Z esbekami grać nie będziemy - argumentowali.

Nienawiść fanów Wisły do Kapki ma swoje źródło w niewyjaśnionych związkach z byłą Służbą Bezpieczeństwa. Sprawa ta pojawiła się przed wyborami do Europarlamentu w czerwcu 2004 roku. Kapka skorzystał z oferty socjaldemokratycznej partii założonej przez Marka Borowskiego i został kandydatem z jej listy. Na wyborczych afiszach, przy nazwisku Kapki pojawiła się informacja, że współpracował ze służbami PRL.

Gdy z tego powodu wybuchła afera, Kapka publicznie deklarował, że z SB nie miał nic wspólnego. - Wisła była gwardyjskim klubem, a ja byłem na etacie w milicji, tak samo jak piłkarze Górnika byli na etatach w kopalni, a nigdy tam nie zaglądali - tłumaczył.

Działaczem w Wiśle został natychmiast po zakończeniu kariery w 1987 roku. Był kierownikiem drużyny, potem menedżerem. Praca tzw. klubowego działacza wciągnęła go bardzo. Ale trenerem też bywał. Ostatni raz przez dwa miesiące jesienią 1999 roku, gdy wraz z Adamem Nawałką asystował Markowi Kuście.

Nieco wcześniej, bo we wrześniu 1999 roku po raz pierwszy był bliski odejścia z Wisły. Po niespodziewanej dymisji Franciszka Smudy został odstawiony na boczny tor. Nikt - jak to zawsze w Wiśle - nie znał prawdziwych powodów. Tak zwane "dobrze poinformowane źródła" twierdziły, że właścicielowi klubu nie spodobały się kulisy transferu sprzed kilku miesięcy, gdy do Odry Wodzisław oddano Jacka Matyję i Pawła Adamczyka w zamian za Sławomira Palucha i Krzysztofa Smolińskiego. Wisła dołożyła jeszcze do tego sporą sumę. W tym samym czasie Kapka odpowiadał jeszcze m.in. za niewypał transferowy związany z zatrudnieniem Brazylijczyków - Deciego i Brasilii.

Na bocznym torze Kapka nie przebywał jednak długo. Był jednym z inicjatorów zwolnienia następcy Smudy - Jerzego Kowalika i zastąpienia go Markiem Kustą. W maju 2000 roku awansował na stanowisko wiceprezesa Wisły SSA do spraw sportowych. Funkcję tę pełnił aż do grudnia 2004 roku.

W tym czasie Wisła przeżywała swój najlepszy okres pod względem sportowym. Trzy mistrzostwa Polski, udane występy w europejskich pucharach. Zasługa Kapki była w tym niemała. To on był pomysłodawcą wielu ówczesnych transferów, współtworzył zespół, którego gwiazdami byli: Maciej Żurawski, Kamil Kosowski, Mirosław Szymkowiak, Arkadiusz Głowacki, Mauro Cantoro, Kalu Uche czy Marcin Baszczyński.

Był to też okres wyjątkowego spokoju w Wiśle. Wprawdzie Kapka do spółki z Basałajem przestraszyli się szantażu piłkarzy i doprowadzili do zwolnienia wiosną 2001 roku Oresta Lenczyka (mimo że zespół był na pierwszym miejscu w tabeli), ale nie odbijało się to znacząco na wynikach drużyny.

Kapka też bardzo dobrze współpracował z Henrykiem Kasperczakiem, choć po pierwszej sesji transferowej z lata 2002 roku do Wisły trafiali coraz gorsi piłkarze. - Ufajmy trenerowi Kasperczakowi - apelował przed meczami z Anderlechtem Bruksela, gdy za Kamila Kosowskiego ściągano Brasilię, kupowano Michała Wróbla czy Martinsa Ekwueme, gdy rezygnowano z Dicksona Choto, skazując się na to, by duet stoperów Wisły w walce o Ligę Mistrzów tworzyli Mariusz Jop i Łukasz Nawotczyński. Nie oponował, gdy przez Reymonta przewijał się tabun niepotrzebnych nikomu piłkarzy.

Być może Kapka miał na temat tych piłkarzy swoje zdanie, ale nigdy publicznie nie krytykował nikogo. Pod tym względem był i jest idealnym pracownikiem. Potrafi milczeć, albo kłamać bez mrugnięcia oka. Kiedyś wiedząc, że jest we Wronkach i załatwia transfer Marka Zieńczuka, zadzwoniłem do niego z pytaniem o efekty rozmów. Usłyszałem: - Ależ jestem teraz w Zakopanem, pojechałem odpocząć na kilka dni. Nie znaczy to, że nie potrafił dyskretnie korzystać z mediów. Stał za kilkoma kontrolowanymi prasowymi przeciekami.

Czarne chmury nad Kapką, jak i nad całą Wisłą, zaczęły się zbierać po klęsce z Dynamem. Gdy zabrzmiał ostatni gwizdek rewanżowego meczu w Tbilisi, właściciel klubu wezwał zarząd oraz trenera do dymisji. Tadeusz Czerwiński, Bogdan Basałaj i Kapka zrobili to bezzwłocznie, ale Kasperczak nie miał zamiaru tego robić. Dymisja zarządu nie została wtedy przyjęta. Był to tylko gest pod publiczkę. Kapka nie zamierzał jednak, jak Czerwiński, bronić Kasperczaka, lecz spotykał się z Wernerem Liczką i negocjował jego kontrakt. Gdy skończył się sezon, zarząd otrzymał zadanie zwolnienia Kasperczaka. Ponieważ nie zdołał tego uczynić, został natychmiast odwołany. Czerwińskiego zastąpił Janusz Basałaj, a Kapka miał odejść definitywnie z klubu. I tak się teoretycznie stało. Został przedstawicielem na Polskę firmy menedżerskiej "Avancesport", w której pracował Adam Mandziara, menedżer mający wówczas niemal monopol na transfery do Wisły.

Kapka jednak cały czas był blisko klubu, a już wczesną wiosną rozpoczął przygotowania do operacji wydzierżawienia Wisły od "Tele-Foniki" przez grupę szwajcarskich biznesmenów związanych z Mandziarą. Negocjacje były bardzo zaawansowane, ale w ostatniej chwili Cupiał zmienił zdanie, ulegając prośbom kibiców oraz prezesa TS Wisła, Ludwika Miętty-Mikołajewicza. Mimo to Kapka wrócił do Wisły SSA i został jej prezesem, choć, jak wszyscy podkreślali, tylko tymczasowym. Jednak firma "Avancesport" rozczarowana brakiem porozumienia z Wisłą SSA przesłała plik faktur na kwotę blisko miliona euro za wcześniejsze usługi menedżerskie. Kapka nierozważnie wypowiedział się w "Gazecie Wyborczej", że klub powinien zrealizować te zobowiązania. Wtedy do akcji wkroczyli kontrolerzy audytu wewnętrznego "Tele-Foniki". Kapka został odwołany ze swojej funkcji, a skrupulatna kontrola trwała do grudnia ubiegłego roku.

Jej wyników nie ogłoszono. Jedynie prezes Miętta-Mikołajewicz w wywiadzie dla naszej gazety przyznał, że Kapce nie udowodniono żadnych nadużyć finansowych, a ponosi on jedynie odpowiedzialność moralną za kontakty z firmą zamierzającą wyłudzić od klubu pieniądze. Mimo to rzecznik prasowy Wisły, Jerzy Jurczyński oficjalnie ogłosił, że z dniem 28 lutego tego roku Kapka definitywnie odchodzi z klubu.

28 luty minął, a on nadal pracował w Wiśle. Nieco później prezes Miętta-Mikołajewicz oznajmił, że Kapka pełni w klubie rolę skauta. Wcześniej jednak zdołał, drobnymi intrygami, doprowadzić do odejścia z klubu Grzegorza Mielcarskiego.

Wiosną Kapka jeździł po Europie i kraju obserwować kandydatów do gry w Wiśle, już w maju rozmawiał z Dragomirem Okuką o ewentualnej pracy przy Reymonta. Pozornie usunął się w cień, ale systematycznie odbudowywał swoją pozycję. Na przeszkodzie stał jednak trener Dan Petrescu. Trzeba go było usunąć i sprowadzić swojego faworyta - Okukę.

Tak się stało. W meczu z Widzewem Kapka siedział w loży najbliżej Bogusława Cupiała, towarzyszył Okuce w wyprawie do Kielc. Znowu rozdaje karty. Bo tak naprawdę, przez blisko dziesięć lat inwestowania w Wisłę, Cupiał w sprawach sportowych ufał tylko Kapce.

Grzegorz Wojtowicz
Przegląd Sportowy
Źródło:wislakrakow.com

Kącik poetycki

Na Zdzisława K.


Grać przeciwko niemu to była ciuciubabka
Takim zwodów wachlarzem władał Zdzisek Kapka.

— Dariusz Zastawny, Stuletnia nasza historia, czyli Wisła Kraków, Biała Gwiazda w słów orszaku i obrazkach


Galeria

Jedenastka stulecia Wisły

Zdzisław Kapka został wybrany do jedenastki stulecia Wisły Kraków w plebiscycie zorganizowanym w 2005 roku. Zobacz więcej

Zobacz też