1954.12.19 AZS AWF Warszawa - Wisła Kraków 50:35
Z Historia Wisły
| AZS AWF Warszawa | 50:35 | Wisła Kraków | 
| ||||||||||||||||||||||||||||
| I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| II: 24:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1954, nr 300 (17 XII)
Koszykarze I ligi na półmetku Gwardia Kraków walczy o prowadzenie w lidze żeńskiej
Ciekawe spotkania drużyn koszykówki w najbliższą niedzielą
ROZGRYWKI I ligi koszykówki osiągnęły już półmetek. W niedzielę 19 bm. rozegrane zostaną ostatnie spotkania rundy jesiennej. Nie będą one mieć wpływu na pozycję przodownika, którą od kilku tygodni zajmuje poznański Kolejarz. Poznaniacy, kroczący w tym sezonie od zwycięstwa do zwycięstwa mają bowiem dwa punkty przewagi nad pozostałymi dwoma czołowymi drużynami — AZS W-wa i CWKS i nawet ewentualna porażka w ostatnim spotkaniu, w którym przeciwnikiem kolejarzy będzie krakowska Gwardia nie może pozbawić ich tytułu leadera rozgrywek.
Mecz Kolejarz — Gwardia będzie miał natomiast duży ciężar gatunkowy dla drużyny krakowskiej. W razie .zwycięstwa Gwardia ma bowiem szanse awansu na trzecie miejsce w tabeli. Dwaj rywale Kolejarza Poznań AZS i CWKS walczą bowiem ze sobą, przy czym stawką tego spotkania jest pozycja wiceleadera, która przypadnie zwycięzcy. Pokonany — zadecyduje o tym stosunek ko6zy — utrzyma się na trzecim miejscu, lub też zostanie wyprzedzony przez Gwardię — tylko jednak naturalnie w wypadku sukcesu gwardzistów.
Krakowska Spójnia wyjeżdża również do Poznania, gdzie zmierzy się ze Stalą, zajmującą ostatnie miejsce w tabeli i legitymującą się podobnie jak i Spójnia zaledwie jednym zdobytym dotychczas punktem. Wynik zawodów będzie mieć niewątpliwie duży wpływ na dalsze losy obu zespołów, toteż oczekiwać należy zaciętej walki.
W pozostałych spotkaniach niedzieli walczyć będą w Gdańsku Spójnia z Kolejarzem Warszawa a w Toruniu AZS z Włókniarzem Łódź.
Druga liga zakończyła pierwszą rundę mistrzostw już w ub. niedzielę.- Przodownikiem rozgrywek zostały na półmetku drużyny Gwardii Wrocław (w grupie I) i Gwardii Gdańsk (w grupie II). Krakowskie Ogniwo uplasowało się w grupie II na 5 pozycji, nie odpowiadającej z pewnością ambitnym zamierzeniom krakowian. Liczne rezerwy, jakie Ogniwo zademonstrowało w meczu z AZS Szczecin oraz opieka J. Kopowskiego, który ponownie objął treningi tej drużyny pozwalają przypuszczać, że w drugiej rundzie koszykarze Ogniwa odegrają znacznie poważniejszą niż dotąd rolę.
Liga koszykarek kończy pierwszy cykl rozgrywek także w nadchodzącą niedzielę. Do zakończenia I rundy pozostanie jednak wszystkim drużynom jeszcze po 3 spotkania, terminy których wyznaczono dodatkowo na 23 i 30 stycznia oraz na 6 luty 1955.
Już jednak właśnie najbliższa niedziela przyniesie odpowiedź na pytanie, kto zostanie przodownikiem mistrzostw na półmetku. Czołowe pozycje zajmują obecnie drużyny AZS W-wa i Gwardii Kraków, kroczące dotychczas bez straty punktu. W niedzielę gwardzistki zmierzą się z akademiczkami w bezpośredniej walce, a wynik jej przesądzi o zajęciu pierwszego miejsca przez jeden z wymienionych zespołów. Więcej szans na wygraną wydają się mieć warszawianki. koszykarki Gwardii z pewnością nie oddadzą jednak punktów bez próby wyjścia z zawodów obronną ręką.
CWKS z Krakowa mieć będzie za przeciwnika również drużynę stołeczną — Spójnię. Krakowianki mają w tym wypadku realne widoki na zwycięstwo, które pozwoli im umocnić się na -trzecim miejscu.
Dalsze spotkania drużyn żeńskich przewidziane terminarzem na niedzielę 19 bm. to pojedynek lokalnych rywali poznańskich Gwardii i Kolejarza oraz w Łodzi mecz Włókniarza z AZS Wrocław.
Po kilkutygodniowej przerwie rozgrywki mistrzowskie w I lidze wznowione zostaną 30 stycznia i trwać będą do końca marca. II liga rozpocznie drugą rundę 6 lutego, a zakończy 20 marca. W lidze żeńskiej druga run da rozpocznie się 13 lutego, zakończenie mistrzostw przewidziane jest na 10 kwietnia.
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1954/nr105/directory.djvu s.3
