1958.12.14 Wisła Kraków - Gwardia Wrocław 89:73

Z Historia Wisły

1958.12.14, I liga, 10. kolejka, Kraków,
Wisła Kraków 89:73 Gwardia Wrocław
I:
II: 3:34
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Wincenty Wawro 24, Stefan Wójcik jr. 13, Krystian Czernichowski 12, Jan Murzynowski 4, Tadeusz Pacuła 28, Antoni Paszkowicz 6, Ryszard Niewodowski 1, Wacław Paleta 1
Trener:
Jan Mikułowski

Gwardia Wrocław :
Stawinoga 30, Mach 12, Aleksander Kopeć 10, Babiński 9, Wójcicki 7, Żybura 5


Relacje prasowe

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1958/nr199/directory.djvu s.2

Gazeta Krakowska. 1958, nr 297 (15 XII) nr 3278

Wisła prowadzi na półmetku

Sensacyjne zwycięstwo Wawelu w lidze kobiet nad AZ.S AWF Wisła obronną ręką wyszła w ostatniej kolejce I rundy.

Pomimo porażki ze Śląskiem — prowadzi jednym punktem przed Polonią i Legią gdyż jej najgroźniejsi rywale poprzegrywali. W lidze kobiet Wawel wysunął się na II miejsce i tylko jeden punkt dzieli go od leadera — AZS W-wa.

Drugą porażkę ponieśli koszykarze Wisły w tegorocznych rozgrywkach o mistrzostwo I ligi. Tym razem przegrali oni zupełnie nieoczekiwanie we Wrocławiu z tamtejszym WKS Śląsk 52:71 (19:32). Ogólnie liczono się ze stosunkowo łatwym zwycięstwem Wisły, ale właśnie ta zbytnia pewność siebie zgubiła „Wawelskie Smoki”.

Poza tym „wiślacy” natrafili na doskonale usposobionego przeciwnika, który wykorzystał wszystkie błędy krakowian. Jak zwykle „wiślacy” zwracali większą uwagę na ofensywę, ale tym razem zawodzili strzałowo, przy czym po niecelnych rzutach z reguły piłki wyłapywali wrocławianie. W Wiśle wyróżnić można jedynie Wójcika oraz nieźle strzelającego Murzynowskiego.


W drugim meczu Wisła po zaciętej walce pokonała wrocławską Gwardię 89:73 (34:37).

Wisła mimo zwycięstwa nie zachwyciła, zawodnicy odczuwają już przesyt koszykówki.

Niemniej trzeba przyznać, że Wisła potrafiła „wyciągnąć” ze stanu 10:22 n a 34:37 do przerwy. Najlepsi w Wiśle — Pacuła, Wójcik i Czernichowski, który świetnie „przykrył” Stawinogę


Przegląd Sportowy. 1958 nr 199=3223 (15 XII)

Smoki wygrały ale nie w swoim stylu

WROCŁAW, 14.12. (tel. Md.) Gwardia Wrocław — Wisła Kraków 73:89 (37:34). Sędziowali Ziółkowski (Warszawa) i Michaś (Poznań). Widzów około 880. GWARDIA: Stawinoga — 30, Mach —1 .12, Kopeć — 10, Babiński — 9, Wójcicki — 7, Zybura — 5. Trener Piechura. WISŁA: Pacuła — 28, Wawro — 24, Wójcik — 13, Czernichowski — 12, Paszkowicz — 6, Murzynowski — 4, Niewodowski i Paleta — po 1. Trener Mikułowski. Nie dużo brakowało, aby w spotkaniu Wisły z Gwardia znowu zanotowano dużą niespodziankę, bowiem po 5 min. gry wrocławianie osiągnęli aż 14 pkt. przewagi — przede wszystkim dzięki dyspozycji strzałowej obrotowego Stawinogi, który nie marnował żadnej okazji aby umieścić piłkę w koszu Wisły. Poza tym agresywnie grająca obrona Gwardii stanowiła, trudną do przebycia zaporę dla zawodników Wisły. Pierwsza połowa po zaciętej walce zakończyła się jednak zwycięstwem Gwardii różnica 3 pkt. Po przerwie Wisła przystąpiła do energicznych ataków, ale i wówczas walka była przez długi okres czatu wyrównana, a wynik meczu wisiał na włosku prawie do ostatnich minut. O ostatecznym zwycięstwie Wawelskich Smoków zadecydowało w pewnej mierze to, że przed końcem meczu za 5 przewinień osobistych opuścili boisko wrocławianie Kopeć i Stawinoga. Od tej chwili inicjatywę przejęli goście, którzy pokazali ładna końcówkę i wygrali zasłużenie.

W zespole Wisły wyróżnili się Wawro i Pacuła, ale jedynie w drugiej części spotkania. W Gwardii do najlepszych należeli Stawinoga i Babiński. (A. Sz.)===