1961.11.04 Wisła Kraków – AZS Toruń 101:92
Z Historia Wisły
| Wisła Kraków | 101:92 | AZS Toruń | ||||||||||||||||||||||||||||||
| I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| II: 53:37 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
Spis treści |
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy. 1961 nr 175=3854 (6 XI)
Ostre strzelanie Wawelskich Smoków I Twardych Pierników
KRAKÓW, 4.11. (tel. Wł.) Wisła Kraków — AZS Toruń 101:92 (53:37). Sędziowali Buczak i Dobrucki — obaj z Warszawy. Widzów ponad 1.500. Wisła: Likszo — 28, Pacuła — 28, Dąbrowski — 13, Czernichowski — 12, Wójcik — 10, Niewodowski — 6, Górnicki — 2, Malec — 2; trener M. Mochnacki. AZS: Olszewski — 35, Franciszek — 20, Waczyński — 19, Bogucki — 8, Kleczkowski — 4, Tlauka — 2, Drews — 2, Grecki — 2, Wojciechowski; trener E. Kucza. Za 5 przewinień boisko opuścili w 38 min. Kleczkowski i w 39 Waczyński.
Początkowo zanosiło się na po grom drużyny toruńskiej. Koszykarze Wisły raz po raź gościli pod koszem gości, a celne rzuty Likszy i Pacuły stale zwiększały różnicę punktową. Po upływie 5 min. Wawelskie Smoki prowadziły już 18:4 i zakończyły pierwszą połowę meczu 18-punktową przewagą. Jednak w drugiej części spotkania zespół Wisły zaczął popełniać sporo błędów, zwłaszcza w defensywie — co przytomnie wykorzystywali akademicy. Ich as atutowy Olszewski coraz częściej lokował piłkę w koszu, zmniejszając rozmiary porażki. Dzielnie sekundowali mu Franciszok i Waczyński. W efekcie skutecznej gry akademików różnica zmniejszyła się do 10, a chwilami nawet do 6 pkt. Na 3 minuty przed końcem spotkania Wisła prowadziła Już tylko 93:90 i zanosiło się na nie lada sensację. Ale od tego momentu Wawelskie Smoki, przy szalonym dopingu publiczności, zdobyły się na uważną grę ł z celnych rzutów Pacuły oraz Likszy uzyskały znów przewagę. Ostatnie punkty, którymi przekroczono „setkę” zdobył Czernichowski. Spotkanie było żywe, ciekawe, a okresami na dobrym poziomie. Drużyna AZS zaprezentowała się Jako zespół ambitny, o dużej odporności psychicznej. Najlepszym jej zawodnikiem był Olszewski. W Wiśle na najlepszą notę zasłużyli doskonale grający Pacuła oraz Likszo. _ _ A. Ślusarczyk
Echo Krakowa. 1961, nr 257 (2 XI) nr 5077
Dwa mecze koszykarzy Wisły
Koszykarze Wisły rozegrają w nadchodzącą sobotę i niedzielę dwa mecze o mistrzostwo pierwszej ligi. W. sobotę krakowianie grają o godz. 17,30 z AZS Toruń a w niedzielę o godz. 17 z GKS Wybrzeże Gdańsk. Obydwa spotkania odbędą się w hali przy ul. Reymonta. Kierownictwo Wisły przypomina, że w sekretariacie klubu sprzedawane są karty, upoważniające do wolnego wstępu na wszystkie mecze koszykówki, rozgrywane w bieżącym sezonie przez drużynę krakowską na swoim boisku.
Echo Krakowa. 1961, nr 260 (6 XI) nr 5080
WISŁA KRAKÓW — AZS Toruń 101:92 (53:37). Sędziowali pp. Buczak i Dobrucki z Warszawy. Widzów około 1.500.
WISŁA — Rikszo 23, Pacuła 28, Dąbrowski 13, Czernichowski 12, Wójcik 10, Niewodowski o, Górnicki 2, Malec 2. Trener mgr Mochnacki.
AZS — Olszewski 35, Franciszok 20, Waczyński 18, Bogucki 8, Kleczkowski 4, Tlałka 2, Drews 2, Grecki 2, Wojciechowski 0. Trener. mgr Kucza.
W pierwszych minutach meczu koszykarze Wisły raz po raz gości pod koszem gości, a celne rzuty Likszy i Pacuły stale zwiększały różnicę punktową. Po upływie 5 minut krakowianie prowadzili już 18:4. w drugiej części spotkania wiślacy popełniają jednak sporo błędów zwłaszcza w obronie, co przytomnie wykorzystali akademicy, Na trzy minuty przed końcem Wisła prowadzi tylko 93:00. Ale od tej chwili krakowianie grają uważniej i z celnych rzutów Pacuły oraz Likszy uzyskują przewagę.
Mecz okresami stał na dobrym poziomie. W zespole gości wyróżnił się Olszewski. W Wiśle na najlepsze noty zasłużyli: Pacuła i Likszo.
Gazeta Krakowska. 1961, nr 263 (6 XI) nr 4184
WISŁA — AZS TORUŃ 101:92
Początek meczu Wisła — AZS Toruń zapowiadał łatwe zwycięstwo gospodarzy, Po kilku udanych akcjach, w 5 min. Wisła prowadziła 18:4 i do końca pierwszej połowy utrzymywała wyraźną kilkunastopunktową przewagę. Po przerwie krakowianie grają trochę słabiej, akcje ich są mniej udane i chaotyczne, co pozwala akademikom na doprowadzenie, na 2 minuty przed końcem spotkania, do stanu 93:90 dla Wisły. W tym momencie meczu atmosfera staje się bardzo denerwująca. Na szczęście udane wejścia pod kosz Pacuły i Likszy pozwalają Wiśle zwiększyć przewagę do 9 pkt, a wreszcie Czernichowski przy ogromnym dopingu publiczności „setka, setka” — strzela kosza. Jest 101:90, a tuż przed gwizdkiem sędziego torunianie zmniejszają porażkę ustalając wynik na 101:92.
Punkty zdobyli: DLA WISŁY: Pacuła i Likszo po 28, Dąbrowski 13, Czernichowski 12, Wójcik 10, Niewodowski 6, Górnicki i Malec po 2. DLA AZS: Olszewski 35, Franciszok 20, Waczyński 19, Bogucki 8, Kleczkowski 4, Drews, Tlałka i Grecki po 2. Sędziowali Dobrucki i Buczak (Warszawa).
WISŁA — WYBRZEŻE 93:65
Niedzielny mecz Wisły nie był tak emocjonujący jak sobotnie spotkanie z AZS Toruń. Gospodarze od pierwszego do końcowego gwizdka niepodzielnie panowali na boisku, odnosząc przekonywające zwycięstwo. Gdańszczanie byli wyraźnie zmęczeni sobotnim pojedynkiem ze Spartą i ustępowali gospodarzom zarówno w szybkości i jak i skuteczności akcji. W Wiśle bardzo dobrze zagrali Likszo i Wójcik. Pacuła wypadł słabiej aniżeli w sobotę. W drużynie gości dobrze grali Dregier i Majewski Punkty DLA WISŁY zdobyli: Likszo 24, wójcik 17, Czernichowski 14, Niewodowski i Pacuła po 10. Dąbrowski 8, Paszkowicz 6 i Górnicki 4. DLA WYBRZEŻA: Dregier 21, Majewski 16, Jezierski 11, Wysocki 9, Czarnowski 7, i Jóźwiak 1. Sędziowali: Buczak i Dobrucki (Warszawa).
