1972.12.16 Wisła Kraków – Spójnia Gdańsk 89:60
Z Historia Wisły
![]() | Wisła Kraków | 89:60 | Spójnia Gdańsk | |||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 49:34 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=55412 s.6
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1972, nr 295 (16/17 XII) nr 8477
KOSZYKARKI Spójni Gdańsk, kilka lat temu należały do ścisłej czołówki ekstraklasy. Obecnie gdańszczanki wyraźnie spuściły z tonu, grają słabiutko, odejście kilku starszych zawodniczek spowodowało, że Spójnia nie wygrała jeszcze Ani jednego meczu. W tej sytuacji wracające do wysokiej formy zawodniczki Wisły są zdecydowanymi faworytami sobotnio-niedzielnych spotkań. Można mieć nadzieję, że trener L. Miętta będzie mógł wypróbować w grze także koszykarki rezerwowe, dać im szansę Nabierania doświadczenia w ligowej walce o punkty.
Echo Krakowa. 1972, nr 296 (18 XII) nr 8478
WISŁA — SPÓJNIA GDAŃSK 89:60 (49:34). Sędziowali pp.
Kuczerawy z Warszawy i Trojanowski z Krakowa. Widzów ok. 2000.
Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Rogowska 21, Ogłozińska 20 i Starowieyska 15, a dla Spójni Maliszewska 18 i Kaczmarek 12.
Młoda drużyna gdańskiej Spójni nie była — zgodnie zresztą z oczekiwaniami — zbyt trudnym przeciwnikiem do pokonania dla Wisły. Stąd też trener L. Miętta sukcesywnie wprowadzał do gry zawodniczki rezerwowe i chwilami na boisku występował drugi rzut wiślaczek, n.b. doskonale dając sobie radę z przeciwnikiem. W zwycięskim zespole najlepiej grały Rogowska, Starowieyska i Wyka, a u pokonanych Oleszkiewicz i Pietrykowska.
Gazeta Krakowska. 1972, nr 299 (16/17 XII) nr 7714
Wiślanki bronią pozycji lidera
Nie mniej ciekawe wydarzenia i emocje zapowiadają się w ekstraklasie koszykarek. Wiślanki broniące pozycji lidera grają dziś (godz. 18.00) i jutro (godz. 16.30) ze Spójnią Gdańsk. Ostatnio zaprezentowana forma w meczach z AZS W-wa każę nas upoważnić do stwierdzenia że komplet punktów wydaje się być realny.
Gazeta Krakowska. 1972, nr 300 (18 XII) nr 7715
Dwa łatwe zwycięstwa odnotowały koszykarki Wisły w meczach o mistrzostwo I ligi ze Spójnią Gdańsk. W sobotę Wisła wygrała różnicą 29 pkt. Wynik — 89:60 (49:34). Jedynie w pierwszej połowie spotkania ambitnie walczący zespół gdańskiej Spójni próbował nawiązać równorzędną walkę. Niestety, nie udało się to sympatycznej drużynie z Wybrzeża. Wczoraj Wisła pokonała Spójnię 85:49 (39:25). Tym razem krakowianki zastosowały ulgową taryfę wiedząc o możliwościach swych przeciwniczek. Mimo to Wisła odniosła wysokie zwycięstwo różnicą 36 pkt. I tym razem trener L. Miętta dość często wprowadzał do gry zawodniczki rezerwowe. Najwięcej punktów dla Wisły uzyskały: Rogowska 24, Berniak i Starowiejska po 12 oraz Wojtal 10. Dla pokonanych: Maliszewska 26 i Pietrykowska 9. Trener Ludwik Miętta powiedział po meczu: Po nieudanym starcie w tegorocznych rozgrywkach ligowych, co było sporym zaskoczeniem dla sympatyków, lecz nie dla mnie, forma zespołu idzie w górę. Niepowodzenia w pierwszej fazie występów mistrzowskich tłumaczę faktem, że musieliśmy dość poważnie zmienić skład zespołu i to oczywiście odbiło się na grze drużyny. Przerwę w rozgrywkach wykorzystujemy maksymalnie. Najpierw turniej noworoczny Krakowskiego Okręgowego Związku Piłki Koszykowej, w którym bronić będziemy barw Krakowa, następnie kilka spotkań w Kownie i dalsze treningi w Krakowie. (ap)