1978.08.09 Odra Opole - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Odra Opole | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 5-7.000 | ||||||||||
sędzia: Jankowski z Gdańska | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1978, nr 177 (9 VIII) nr 10149
DZIŚ odbędą się awansem dwa mecze piłkarskiej ekstraklasy: w Opolu miejscowa Odra podejmować będzie krakowską Wisłę, a w Mielcu Stal zmierzy się z wrocławskim Śląskiem.
Krakowianie grają dziś o godz. 19.00 z trudnym rywalem, bardzo groźnym zwłaszcza na własnym boisku. Piłkarze opolscy przed własną publicznością grają niesłychanie ambitnie, ostro, a czasami nawet brutalnie. Zdobyć w Opolu już jeden punkt jest trudno, a co dopiero mówić o dwóch punktach. Piłkarze Wisły kontynuują ligowy maraton rozgrywając co trzy dni mecz. Ostatni remis z Szombierkami oraz nie najlepsza postawa w meczu w Warszawie z Legią powodują, iż z bardzo umiarkowanym optymizmem oczekujemy wyniku meczu z Odrą. Oczywiście mistrzów Polski z pewnością, stać na odniesienie zwycięstwa, dysponuje bowiem Wisła w każdej formacji lepszymi graczami niż opolska Odra. Pytanie tylko czy wszyscy zawodnicy będą w dzisiejszym spotkaniu dobrze dysponowani i czy będą walczyć do końca, nie jak w niedzielnym meczu z Szombierkami kiedy to w ostatnich 15 minutach o wygraną starali się tylko bytomianie.
Echo Krakowa. 1978, nr 178 (10 VIII) nr 10150
W ROZEGRANYM w Opolu spotkaniu piłkarskim o mistrzostwo ekstraklasy krakowska Wisła zremisowała z miejscową Odrą 0:0. Mecz sędziował p. Jankowski z Gdańska. Widzów 7.000.
Żółtą kartkę otrzymał Kapka.
WISŁA — Karwecki — Lipka (od 70 min. Gazda), Maculewicz, Budka, Płaszewski — H. Szymanowski, Kapka, Jałocha — Iwan, Kmiecik, Krupiński (od 80 min. Lisowski).
W niezwykle trudnych warunkach, w strugach ulewnego deszczu, na rozmiękłej murawie przyszło walczyć krakowianom przeciwko opolskiej Odrze, zespołowi, który zwycięstwem nad Stalą Mielec udowodnił, że na własnym terenie nie zamierza prezentować gościom punktów. Opolanie byli wczoraj wyjątkowo dobrze dysponowani, szybko przystosowali się do anormalnych warunków gry opanowali środek boiska i atakowali z pasja przy czym do akcji ofensywnych bardzo często włączali się obrońcy. Mimo optycznej przewagi nie potrafili jednak gospodarze sforsować uważnie grającej obrony Wisły, w której pierwszoplanową postacią był Henryk Maculewicz.
Krakowianie nie ograniczali się do obrony własnej bramki i — szczególniej w pierwszej połowie meczu — groźnie kontratakowali, jednak obrońcy Odry, Harańczyk i Wójcicki nie dali się zaskoczyć W sumie było to typowe dla piłkarzy „Białej gwiazdy" spotkanie, wiślacy umiejętnie przetrzymywali napór przeciwników nie pozwalając im na stworzenie groźnych sytuacji pod bramką Karweckiego i przy dobrej dyspozycji Iwana i Krupińskiego wyprowadzali szybkie kontry. W końcówce meczu niepotrzebnie jednak zaostrzyli grę, czym zepsuli nieco dobre zarażenie z wczorajszego występu.
Gazeta Południowa. 1978, nr 180 (9 VIII) nr 9403
W związku z wyjazdem piłkarzy Wisły pod koniec sierpnia na tournée do Hiszpanii, krakowianie przełożyli kilka spotkań ligowych na wcześniejszy termin. Jedno z nich rozegrają dziś o godz. 19 w Opolu z miejscową Odrą. Trudno z Opola wywieźć punkty, o czym przekonała się w ubiegłą sobotę mielecka Stal, przegrywając z Odrą 2:3. Warto też przypomnieć, że w ubiegłym sezonie w rundzie wiosennej krakowianie zostali pokonani przez drużynę trenera A. Piechniczka. „Jedziemy do Opola bez strachu — powiedział nam wczoraj szkoleniowiec wiślaków O. Lenczyk. — W zespole, mimo słabszych ostatnio nieco występów — panuje spokój, jest dobra atmosfera. Liczę, że moi podopieczni będą grać z meczu na mecz coraz lepiej, że forma pójdzie w górę. Okres przygotowawczy przepracowaliśmy przecież solidnie i to musi dać efekty". Miejmy więc nadzieję, te Jut w Opolu wiślacy zaprezentują formę godną mistrza Polski.
Gazeta Południowa. 1978, nr 181 (10 VIII) nr 9404
Znów remis krakowian
Odra—Wisła 0:0
Przez całą środą w Opolu padał deszcz. Na śliskiej murawie zawodnicy mieli często kłopoty z opanowaniem piłki. Pierwsi do niezwykłych warunków przystosowali się gospodarze i oni byli stroną dyktującą przebieg wydarzeń. Dzięki dobrej grze w środkowej strefie boiska, napastnicy Odry szybko przedostawali się w sąsiedztwo bramki Karweckiego. Brakowało jednak wykończenia akcji i skutecznego egzekutora. Piłkarze Wisły w pierwszej połowie kilkakrotnie groźnie kontratakowali. Ich akcje likwidowała jednak dobrze grająca obrona gospodarzy z Bogdanem Harańczykiem i Romanem Wójcickim na czele. W drugiej połowie deszcz przestał padać. Odra jeszcze- wyraźniej uwidoczniła swoją przewagę. W ataku często widzieliśmy obrońców gospodarzy, którzy wspomagali napastników. W Odrze na wyróżnienie zasłużyli: Zbigniew Kwaśniewski, Józef Młynarczyk, Andrzej Przenniak i Bogdan Harańczyk. natomiast w Wiśle — Henryk Maculewicz, Andrzej Iwan i Janusz Krupiński. Wisła: Karwecki, Krupiński (80 min. Lisowski), Maculewicz, Płaszewski, Budka, H. Szymanowski, Iwan, Kapka, Lipka (70 min. Gazda), Kmiecik, Jałocha. Sędziował Jankowski z Gdańska. Widzów 6 tys. Żółta kartka — Kapka.
Sport Tourist, Kraków ul. Jana 18, tel. 295-10 organizuje w dniach 10—16.IX wycieczkę autokarową na mecz pucharowy Wisły z belgijskim zespołem FC Bruegge.