1988.04.30 Stal Rzeszów - Wisła Kraków 2:0
Z Historia Wisły
Stal Rzeszów | 2:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 4.500-5.000 | ||||||||||
sędzia: M. Piotrowski z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
„Dziennik Polski” nr 102 relacja.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1988, nr 85 (2 V) nr 12640
Wisła zatrzymana NIE UDAŁA SIĘ piłkarzom Wisły wyprawa do Rzeszowa. Po słabym występie ponieśli porażkę ze Stalą 0:2 (0:1). Bramki zdobyli:. Szeliga, w 40 min. i Szot, w 75 min. Sędziował M. Piotrowski (Warszawa). Żółtą kartką został ukarany wiślak Karbowniczek.
Gazeta Krakowska. 1988, nr 101 (30 IV/ 1 V) nr 12200
W II lidze piłkarskiej w najbliższej kolejce drużyny Hutnika i Wisły wystąpią w osłabionych składach. Hutnicy, którzy grają w niedzielę na swoim boisku z Avią Świdnik (godz. 16) zagrają bez kontuzjowanych: Gierka i Kasztelana, nie wystąpi także kapitan zespołu — Kot, który „wisi” za żółte kartki. Piłkarze Wisły już wczoraj udali się do Rzeszowa na mecz ze Stalą. Gospodarze bardzo mobilizują się na ten mecz, w Rzeszowie wierzą bowiem iż ich drużyna może jeszcze zakwalifikować się do baraży o I ligę. Krakowianie udali się do Rzeszowa bez napastnika Świerczewskiego, który właśnie w sobotę... bierze ślub.
Gazeta Krakowska. 1988, nr 102 (2 V) nr 12201
To nie była ekstraklasa
W Rzeszowie Stal wygrała w sobotę z Wisłą 2:0 (1:0).
Bramki strzelili: J. Szeliga w 40 min. i Szot w 75min. Sędziował M. Piotrowski (Warszawa). Widzów 4,5 tys. Żółta kartka: Karbowniczek.
Niepomyślne wiadomości nadeszły dla sympatyków „Białej Gwiazdy”. Pomimo obiecującego początku i wzięcia inicjatywy we własne ręce, krakowianie nie potrafili tego zdyskontować celnym strzałem do bramki Siwca. Tymczasem gospodarze zwolna zaczęli groźnie kontratakować, czyniąc to znacznie skuteczniej od podopiecznych Aleksandra Brożyniaka. Uderzenie Czyrka w 37 min. trafiło jeszcze w słupek, ale w trzy minuty później strzał J. Szeligi znalazł drogę do siatki.
Niestety, niekorzystny wynik nie zmusił gości do aktywniejszej postawy. W zasadzie poza strzałem Wójtowicza w słupek wiślacy nie potrafili sobie wypracować dogodnej sytuacji bramkowej, a ostatecznie o przegranej przesądził silny strzał Szota przy którym Gaszyński był bezradny. Po kandydacie do ekstraklasy oczekiwano w Rzeszowie znacznie więcej.
WISŁA: Gaszyński — Bożek, Motyka. Karbowniczek, Giszka — Markowski, Lipka (58 min. Jałocha), Krzywda (66 min. Wojtowicz), Szewczyk — Moskal, Strojek, (ka)