1999.08.15 Dyskobolia Grodzisk - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski | 1:2 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 4.000 | ||||||||||
sędzia: Mirosław Milewski z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Marek Zając:Tak się akurat składa, że choć mam sporo pracy w defensywie, to mogę włączać się do ataków i coś strzelić. Tak się szczęśliwie złożyło, że już w trzecim kolejnym meczu zdobyłem gola. Cieszę się, że zacząłem tak wcześnie, bo w poprzednim sezonie dopiero w drugiej rundzie zdobyłem pierwszą bramkę.
Radosław Kałużny: Myślę, że cały zespół zasłużył na pochwałę. Straciliśmy przypadkowo gola, przez naszą głupotę, ale to nas pobudziło do lepszej gry. Szybko otrząsnęliśmy się i udało nam się odnieść zwycięstwo. Z Pogonią musimy jednak zagrać dużo lepiej i pokazać, że nasza forma zwyżkuje, a nie opada.
Dziennik Polski z 16 sierpnia.