2013.11.13 BK IMOS Brno - Wisła Can-Pack Kraków 61:67
Z Historia Wisły
![]() | BK IMOS Brno | 61:67 | Wisła Can-Pack Kraków | ![]() | ||||||||||||||||||||||||||||
I: 17:23 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 18:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 12:13 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 14:15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Brno zdobyte! Double-double Jantel Lavender
W sobotnie popołudnie w hali sportowej Rosnička w meczu 2. Kolejki Euroligi Kobiet koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały BK IMOS Brno 67-61.
Wisłę Can-Pack do zwycięstwa poprowadziła obchodząca wczoraj 25. urodziny amerykańska center Jantel Lavender – zdobywczyni 34 punktów i 10 zbiórek.
Środowy pojedynek koszykarki Wisły Can-Pack Kraków rozpoczęły w składzie: Cristina Ouvina, Justyna Żurowska, Agnieszka Szott-Hejmej, Erin Phillips, Jantel Lavender. Wynik spotkania po szybko przeprowadzonej akcji uruchomiła rzutem z półdystansu Ashley Key. Chwilę później po faulu Key bezbłędna na linii rzutów wolnych była Jantel Lavender, która tym samym wyrównała stan rywalizacji. Po trzech minutach gry oraz lay-upie Erin Phillips, której asystowała Justyna Żurowska Biała Gwiazda objęła prowadzenie (6-5). Kolejne minuty gry należały jednak do gospodyń, które niesione dopingiem swoich fanów bardzo szybko wypracował kilku punktową przewagę. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej odsłony krakowianki ponownie powróciły do gry i tak po akcjach Zane Tamane, Allie Quigley i Jantel Lavender na prowadzeniu ponownie była krakowska Wisła (23-17).
Na pierwsze punkty w drugiej odsłonie musieliśmy czekać blisko półtorej minuty, kiedy to po faulu Pauliny Pawlak na linii rzutów wolnych stanęła Danielle Hamilton, pochodząca ze Szwecji 23-letnia center teamu z Brna była bezbłędna (18-23). W kolejnych minutach gry na parkiecie zdecydowanie lepiej spisywały się wicemistrzynie Polski, znakomitą passę rzutową kontynuowała Jantel Lavender, swoje punkty dorzuciła również Zane Tamane, Allie Quigley i Justyna Żurowska i tak wyszliśmy na dziesięciopunktowe prowadzenie. Pod koniec drugiej kwarty ponownie dała o sobie jednak znać Barbora Kaspárková i Alena Hanusová i tak nasza przewaga zmalała do dziewięciu oczek (35-39).
Po zmianie stron pierwsze punkty zanotowała Allie Quigley, która oddała dwa celne rzuty wolne. Kolejne minuty gry były bardzo wyrównane o czym świadczy wynik. Trzecią kwartę zakończyliśmy z przewagą pięciu punktów (47-52). W ostatniej, decydującej o losach tego jakże dla nas ważnego meczu części krakowianki dopingowane przed małą grupę fanów z Krakowa utrzymały nerwy na wodzy i po niezmiernie zaciętej końcówce ostatecznie zwyciężyły 67-61!
Kolejny euroligowy mecz Wisła Can-Pack Kraków rozegra już w najbliższą środę o godzinie 18:30 w hali przy ulicy Reymonta 22. Podopieczne Stefana Svitka w meczu 3. kolejki euroligowych zmagań zmierzą się z tureckim Fenerbahçe Stambuł. Wcześniej (tj. 17 listopada) wicemistrzynie polski w rozgrywkach ligowych zagrają na wyjeździe z Widzewem Łódź.
Źródło: wislacanpack.pl