2015.02.18 Galatasaray Odeabank - Wisła Can-Pack Kraków 63:45
Z Historia Wisły
Galatasaray odeabank Stambuł | 63:45 | Wisła Can-Pack Kraków | ![]() | |||||||||||||||||||||||||||||
I: 10:10 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 17:18 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 21:10 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 15:7 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Przed pierwszym gwizdkiem
Wiślaczki grają dziś o wszystko! O godzinie 19:00 mecz z Galatasaray!
Już dziś wieczorem, punktualnie o godzinie 19:00 polskiego czasu, koszykarki krakowskiej Wisły zmierzą się w mogącej pomieścić 12,5 tysiąca widzów stambulskiej Abdi Ipekçi Spor Salonu, w której to przyjdzie nam rywalizować z najlepszym zespołem poprzedniego sezonu Euroligi - Galatasaray odeabank. Stawka meczu jest niebagatelna. Jego zwycięzca zagra bowiem w fazie play-off najlepszych kobiecych rozgrywek naszego kontynentu, czyli znajdzie się wśród ośmiu najlepszych drużyn Europy.
Rozwiązania na dzisiejszy wieczór dla nas są tylko dwa. Wygrana w Stambule - daje nam awans. Porażka z kolei sprawia, że w dalszej rundzie grać będzie Galatasaray! Tak bowiem ułożyły się dotychczasowe wyniki, że choć dziś w tabeli naszej grupy wiślaczki są na miejscu czwartym, to albo o jedną lokatę awansują - gdy wygrają, albo - w zależności od pozostałych wyników - mogą zakończyć rywalizację dopiero na miejscu szóstym. Oczywiście przed czekającym nas meczem pojawiły się różne opracowania (choćby Polskiej Agencji Prasowej), w których przeczytać mogliście, że nawet porażka może dać wiślaczkom awans, ale włóżcie te doniesienia między bajki. Raczej bowiem żadna z pozostałych walczących o play-off drużyn nie odda dziś bowiem swojego meczu walkowerem, a to byłaby jedyna szansa, aby porażka w Turcji mogła dać nam wymarzoną promocję.
Jeśli Wisła Can-Pack wygra...
Ewentualna wygrana z Galatasaray spowoduje, że na koniec fazy grupowej będziemy mieć na swoim koncie 18 punktów i możemy mieć ich tyle samo co ZVVZ USK Praga. Oczywiście jeśli zespół ten zwycięży dziś - w rozpoczynającym się o godzinie 20:00 - spotkaniu z BLMA. Z Czeszkami mamy korzystny bilans bezpośrednich spotkań, więc przy równej liczbie punktów - automatycznie jesteśmy w tabeli przed nimi. Jeśli to BLMA wygra - wtedy 18 punktów mieć będzie tylko Wisła i bez dodatkowych wyliczeń rozsiądzie się na miejscu numer trzy.
Jeśli Wisła Can-Pack przegra...
Ewentualna z kolei porażka w Stambule sprawia, że o losach naszej grupy decydować będzie w o wiele większym stopniu wynik meczu BLMA - ZVVZ USK. Niestety końcowy rezultat spotkania rozgrywanego we Francji dla nas znaczenia już mieć nie będzie. Porażka z Galatasaray sprawiłaby bowiem, że w tabeli mielibyśmy 17 punktów, dokładnie tyle samo co zespół z Turcji, a że byłaby to nasza druga z tą drużyną wpadka, więc automatycznie obrońca trofeum - jest od nas w bezpośrednim bilansie lepszy. Jeśli we Francji wygra ZVVZ USK, wtedy drużyna z Czech będzie mieć 18 punktów i zajmie trzecie miejsce, na czwarte spychając Turczynki. Jeśli zaś dziś wygra BLMA - wtedy dojdzie do dość niespotykanej sytuacji. Aż cztery zespoły będą mieć bowiem na koniec rywalizacji grupowej po 17 punktów! Niestety Wisła Can-Pack wypada w takim zestawieniu najgorzej. W bezpośredniej rywalizacji z zespołami z Turcji, Czech i Francji - mielibyśmy bowiem na swoim koncie jedynie dwa zwycięstwa i w "małej tabeli" zajęlibyśmy ostatnie - 4. miejsce, co dałoby nam dopiero 6. miejsce w grupie. Z najlepszego bilansu (z czterema wygranymi) cieszyłoby się Galatasaray, które awansowałoby tym samym do fazy play-off z 3. miejsca, a o ostatnie premiowane awansem miejsce "biłyby się" BLMA i ZVVZ, które mając po trzy zwycięstwa - liczyłyby namiętnie "małe punkty".
Możliwe rozstrzygnięcia są więc - mamy nadzieję - w miarę jasne. I cóż - nie pozostaje nam nic innego, jak o godzinie 19:00 uruchomić transmisję na stronie galatasaray.com, aby obejrzeć jak radzić sobie będą wiślaczki. I jeśli wynik będzie korzystny - śledzić będzie też można postępy w równoległej grupie B Euroligi. Tam w zależności od rozstrzygnięć drugie miejsce w tabeli zająć może jeden z trzech zespołów - hiszpańskie Club Baloncesto Avenida Salamanca, tureckie Fenerbahçe Stambuł lub rosyjska Nadieżda Orenburg... Ale to już zupełnie inna opowieść. I oby było nam dane do niej powrócić!
Dodał: Redakcja
Źródło: wislaportal.pl
Relacje z meczu
Play-off nie dla wiślaczek. Przegrywamy w Stambule
Koszykarki Wisły Can-Pack były w stanie powalczyć w Stambule z tamtejszym Galatasaray tylko w pierwszej połowie. O drugiej najlepiej zapomnieć, co sprawia, że wiślaczki w hali zwycięzcy Euroligi sprzed roku przegrały 45-63. I niestety odpadły z dalszej rywalizacji. Losy tego spotkania rozstrzygnęły się w fatalnym w naszym wykonaniu ostatnim kwadransie tego meczu, przed którym był remis 32-32. W nim jednak zdobyliśmy tylko 13 punktów, co przy aż 31 zespołu ze stolicy Turcji, sprawia, że to on zagra w nagrodę o awans do euroligowego "Final Four"!
Pierwsza kwarta tak ważnego dla obydwu zespołów meczu była bardzo wyrównana. I choć wiślaczki trochę lepiej opanowały nerwy, to 23% skuteczności z gry gospodyń oraz 33% naszego zespołu dało po 10 minutach wynik 10-10. Co ciekawe żadna z drużyn nie była w stanie wyjść na wyższą przewagę niż dwa oczka. No i żadna - mimo kilku prób - nie trafiła w pierwszej kwarcie z dalekiego dystansu. Udało się to dopiero na początku II kwarty Cristinie Ouviñi, która świetnym rzutem wyprowadziła nas na prowadzenie 13-12. Po chwili trafiła też Gintarė Petronytė i było 15-12. Niestety szybko naszą pierwszą - wyższą od dwóch oczek przewagę - zniwelowała "trójką" Jelena Dubljević (15-15), ale i tak najważniejsze było to, że w tym meczu walki - wiślaczki w żadnym momencie pierwszej połowy nie ustępowały zawodniczkom zespołu z Turcji. A że w tym mocno nieskutecznym boju, zaczęły spisywać się jednak nieznacznie lepiej, więc to gospodynie musiały gonić wynik. Wiślaczki uciekały więc na trzy punkty, po czym Galatasaray próbował odrabiać. I w takim też rytmie skończyła się pierwsza połowa, po której Wisła Can-Pack prowadziła 28-27.
Drugą połowę rozpoczynamy niestety od trzech niecelnych rzutów - w jednej można powiedzieć akcji - bo myliły się po ofensywnych zbiórkach Jantel Lavender oraz Petronytė. W odpowiedzi za trzy trafiła za to Nuria Martínez i było 28-30. Po chwili ta sama zawodniczka trafia jeszcze raz i przegrywamy czterema oczkami (28-32). Nic więc dziwnego, że trener Štefan Svitek poprosił o czas. Ten przyniósł spodziewany efekt bo trafienia Allie Quigley oraz Petronytė - odrabiają nasze straty (32-32)! Kolejne minuty wciąż są z obydwu stron bardzo nerwowe, przez co niedokładne. Na parkiecie zaczyna się prawdziwa "koszykarska bijatyka" i lepiej wychodzą na niej zawodniczki Galatasaray, którym zaczynają wreszcie "siadać rzuty". Na 12 minut przed końcem przegrywaliśmy więc 35-40, co zaś gorsze - po kolejnej naszej stracie "trójkę" dokłada Dubljević i jest już aż 35-43. Wiślaczki odpowiadają tylko jednym celnym osobistym Lavender, a na "plus 10" Galatasaray wyprowadza kolejną "trójką" Martínez (36-46). Punkty zdobywa dla nas jeszcze Ouviña, ale ostatnie słowo należy do Sancho Little i po 30 minutach jest 38-48! To oznacza, że III kwarta należała wyraźnie do "Galaty", bo turecki zespół wygrał ją różnicą aż 11 oczek!
Przed wiślaczkami było więc bardzo ciężkie zadanie w ostatniej kwarcie tego meczu. I niestety decydującą ćwiartkę rozpoczynamy źle. Nasz kosz zdobywają Little oraz dwukrotnie Dubljević, co sprawia, że na 7 minut przed końcem przegrywamy już aż 38-53, co śmiało można określić stwierdzeniem, że jest "po balu". Tym bardziej, że wciąż czekaliśmy choćby na jedno celne trafienie, w tej ostatniej już odsłonie meczu. Naszą niemoc przełamała w końcu Quigley celną trójką - tyle, że na tablicy wyników było już wtedy 41-61! Do końca spotkania zostało wtedy niewiele ponad 120 sekund, a to oznaczało, że przez niemal 8 minut czwartej kwarty graliśmy bez punktów! Z taką nieskutecznością nie ma co marzyć o wygrywaniu meczów nie tylko na europejskim, ale i na krajowym poziomie, więc to Galatasaray zagra w kolejnej rundzie. Nam zaś pozostanie już tylko skupić się na wygraniu ligi w Polsce - Europa już nam bowiem odjechała.
I co na pewno przykre - po raz pierwszy w historii naszych występów w Eurolidze - nie udaje nam się dostać do fazy play-off. Wprawdzie w tym roku - po reformie rozgrywek i podziale ich na tylko dwie grupy - było to o wiele trudniejsze, niż w latach poprzednich, ale też nie ma się co oszukiwać... wiślaczki ze swoim potencjałem powinny awans zrealizować. Niestety to nam się nie udało.
Źródło: wislaportal.pl
Statystyki szczegółowe
Statystyki indywidualne | pkt. | min. | za 2 | za 3 | za 1 | zb. | as. | faul | str. | prz. | bl. | eval |
Gintarė Petronytė | 8 | 28 | 3 / 6 | 0 / 1 | 2 / 2 | 8 | 1 | 2 | 1 | 1 | 1 | 14 |
Jantel Lavender | 13 | 38 | 6 / 17 | 0 / 2 | 1 / 2 | 14 | 2 | 2 | 3 | 1 | 0 | 13 |
Courtney Vandersloot | 8 | 28 | 4 / 9 | 0 / 1 | 0 / 0 | 2 | 4 | 3 | 4 | 4 | 0 | 8 |
Cristina Ouviña | 6 | 12 | 1 / 2 | 1 / 1 | 1 / 2 | 2 | 1 | 1 | 2 | 0 | 0 | 5 |
Allie Quigley | 10 | 38 | 3 / 8 | 1 / 4 | 1 / 2 | 3 | 2 | 2 | 5 | 2 | 0 | 3 |
Agnieszka Skobel | 0 | 5 | 0 / 0 | 0 / 0 | 0 / 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Magdalena Ziętara | 0 | 14 | 0 / 2 | 0 / 1 | 0 / 0 | 3 | 1 | 3 | 1 | 0 | 0 | 0 |
Justyna Żurowska-Cegielska | 0 | 14 | 0 / 3 | 0 / 0 | 0 / 0 | 0 | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | -3 |
Farhiya Abdi | 0 | 24 | 0 / 3 | 0 / 0 | 0 / 0 | 3 | 0 | 1 | 3 | 0 | 0 | -3 |
Statystyki zespołowe | Galatasaray Odeabank | Wisła Can-Pack Kraków |
---|---|---|
Celnie za 2: | 22 | 17 |
Rzuty za 2: | 46 | 50 |
Celnie za 3: | 4 | 2 |
Rzuty za 3: | 14 | 10 |
Celnie za 1: | 7 | 5 |
Rzuty za 1: | 12 | 8 |
Zbiórki: | 35 | 40 |
Asysty: | 8 | 11 |
Faule: | 14 | 17 |
Straty: | 12 | 19 |
Przechwyty: | 11 | 8 |
Bloki: | 2 | 1 |
Eval.: | 68 | 42 |
Aktualna tabela
Msc. | Drużyna | Mecze | Punkty | Pkt. zd.-str. | Stosunek |
---|---|---|---|---|---|
1. | Dinamo Kursk | 12 | 22 | 926 - 846 | 1.095 |
2. | UMMC Jekaterynburg | 12 | 22 | 924 - 769 | 1.202 |
3. | ZVVZ USK Praga | 12 | 18 | 856 - 853 | 1.004 |
4. | Galatasaray odeabank | 12 | 17 | 759 - 757 | 1.003 |
5. | WISŁA CAN-PACK KRAKÓW | 12 | 17 | 790 - 839 | 0.942 |
6. | Basket Lattes Montpellier | 12 | 16 | 775 - 820 | 0.945 |
7. | Dobrí anjeli Košice | 12 | 14 | 694 - 840 | 0.826 |
Źródło: wislaportal.pl