2017.04.09 Artego Bydgoszcz - Wisła Can-Pack Kraków 60:68
Z Historia Wisły
![]() | Artego Bydgoszcz | 60:68 | Wisła Can-Pack Kraków | ![]() | ||||||||||||||||||||||||||||
I: 11:19 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 13:12 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 21:7 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 11:18 dogrywka: 4:12 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Wisła Can-Pack w finale Basket Ligi Kobiet!
Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały po dogrywce w czwartym meczu półfinału Basket Ligi Kobiet drużynę bydgoskiego Artègo 68-60 i awansowały do finału! Największy wkład w zwycięstwo wiślaczek miała Ewelina Kobryn, która zdobyła 18 punktów.
Tym razem rozpoczęło się bez znacznej przewagi którejkolwiek z drużyn, co zdarzało się w tej rywalizacji wcześniej. Początek był bowiem wyrównany, bo po siedmiu minutach na tablicy wyników mieliśmy remis 9-9. Dopiero w końcówce pierwszej kwarty, m.in. po "trójce" Eweliny Kobryn wiślaczkom udało się wypracować przewagę i po dziesięciu minutach prowadziliśmy 19-11. I tak uzyskany bonus punktowy Wisła Can-Pack utrzymała już do przerwy. Druga kwarta była bowiem mocno wyrównana i zakończyła się prowadzeniem krakowianek 31-24.
Siedmiopunktowa przewaga w tej półfinałowej rywalizacji to żadna zaliczka, o czym już nie raz mogliśmy się przekonać. I przekonaliśmy się i teraz. Wiślaczki na początku drugiej połowy zostawiły bowiem swoje umiejętności w szatni i to na prawie siedem minut. W ich trakcie Artègo zdobyło aż 15 kolejnych punktów i przegrywaliśmy 31-39! Dopiero lay-up Claudii Pop dał nam pierwsze celne trafienie w kwarcie numer III, ale wciąż lepiej punktowały bydgoszczanki, które odpowiadając jeszcze na trafienie Agnieszki Szott-Hejmej uciekły nam na aż 10 oczek (35-45). Na szczęście dla nas na zakończenie tej niefortunnej dla nas kwarty stratę celną "trójką" zmniejszyła Pop, ale i tak oznaczało to, że po 30 minutach przegrywaliśmy 38-45.
Gdy na niespełna siedem minut przed końcem Artègo powiększyło jeszcze - choć tylko o punkt - swoją przewagę do stanu 43-51, mogło się wydawać, że w tej rywalizacji czekać nas będzie piąte spotkanie. Ważne jednak dla nas punkty zdobyła Kobryn, a gdy akcję "dwa plus jeden" wykończyła Vanessa Gidden - na trzy i pół minuty przed końcem było już tylko 50-53. I sprawa finiszu tego spotkania zrobiła się w pełni otwarta. I tak też było nawet wtedy, gdy "trójkę" rzuciła nam zaraz potem Katarzyna Suknarowska (50-56), bo też końcówka należała do wiślaczek. Magdalena Ziętara, Hind Ben Abdelkader oraz celnymi osobistymi Sandra Ygueravide doprowadziły do wyrównania (56-56) oraz dogrywki.
W niej gra i wynik toczył się od początku pod dyktando wiślaczek. Trafiły Kobryn i Gidden - i choć odpowiedziała na to dwukrotnie DeNesha Stallworth (60-60), to nasz zespół "załatwił" sprawę "trójkami". Te trafiły Ygueravide oraz Abdelkader i na niewiele ponad minutę przed końcem prowadziliśmy 66-60! Było więc "po meczu", tym bardziej, że bydgoszczanki znów się pomyliły, a Abdelkader celnie trafiając rzuty osobiste - już tylko ustaliła końcowy wynik.
Wisła Can-Pack wygrywa więc dwa półfinałowe mecze w Bydgoszczy i w nagrodę wiślaczki dostają chwilę wytchnienia. Pierwsze mecze finału czekają je bowiem dopiero 19 i 20 kwietnia.
Źródło: wislaportal.pl