2017.10.11 UMMC Jekaterynburg - Wisła CanPack Kraków 79:68
Z Historia Wisły
![]() | UMMC Jekaterynburg | 79:68 | Wisła CanPack Kraków | ![]() | ||||||||||||||||||||||||||||
I: 23-17 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 16-15 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 21-20 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 19-16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Przegrany, ale optymistyczny występ wiślaczek w Jekaterynburgu
Na inaugurację swojego już czternastego sezonu w elitarnej Eurolidze koszykarkom Wisły CanPack Kraków przyszło zmierzyć się na wyjeździe z hegemonem żeńskiej koszykówki, rosyjskim UMMC Jekaterynburg. Skazywane na pożarcie wiślaczki spisały się jednak bardzo dobrze, bo choć przegrały 68-79, to na tle jednego z faworytów do zwycięstwa całych rozgrywek pokazały się z bardzo dobrej strony. Dość powiedzieć, ale w połowie trzeciej kwarty na tablicy wyników mieliśmy remis 48-48, a kwarty numer dwa i trzy przegraliśmy różnicą zaledwie jednego punktu.
Wiślaczki dobrze rozpoczęły mecz w hali rosyjskiego faworyta. Dość powiedzieć, ale po trafieniach Maurity Reid oraz Sonji Greinacher - po sześciu minutach gry prowadziliśmy 16-12! To oczywiście mocno podrażniło ambicję zawodniczek UMMC, które od tego momentu zaczęły zdobywać swoje punkty seryjnie, tak że na sześć minut przed przerwą na tablicy wyników było 17-31. I choć to zapowiadało raczej mało przyjemne spotkanie, to od tego momentu o wiele lepiej punktować zaczęły ambitnie grające wiślaczki. Stąd też na przerwę schodziliśmy z wynikiem 32-39.
Także początek trzeciej kwarty był bardzo dobry w wykonaniu wiślaczek i m.in. za sprawą dobrze punktującej Leonor Rodríguez - nasz zespół był w stanie wyrównać stan tej potyczki, bo na tablicy wyników pojawiło się 48-48! Niestety taki rezultat nie utrzymał się długo. Faworyt nie miał ochoty potknąć się na inaugurację euroligowych rozgrywek i choć nasz zespół ambitnie walczył o jak najbardziej korzystny wynik, to m.in. "trójki" Olgi Artieszyny oraz Jewgieniji Bielakowej pozwoliły zespołowi UMMC zakończyć trzecią kwartę z bezpieczną przewagą, bo przegrywaliśmy po niej 52-60.
I choć ostatnią kwartę rozpoczęliśmy od trzypunktowego rzutu Magdaleny Ziętary (55-60), to należała ona do skuteczniej grających zawodniczek zespołu z Rosji. Po trzypunktowym trafieniu Niki Barič, na niewiele ponad dwie minuty przed końcem spotkania przegrywaliśmy 61-75, a to oznaczało, że pozostało nam już tylko postarać się o jak najniższą porażkę. I to m.in. dzięki skuteczności Reid nam się udało. Jamajka popisała się bowiem kapitalnym rzutem z dystansu, a wynik na 68-79 ustaliła Rodríguez.
Wiślaczki przegrały w Rosji, ale bez wątpienia nie przyniosły wstydu. I ten mecz napawać nas może optymizmem, przed kolejnymi występami w Eurolidze!
Źródło: wislaportal.pl
Galeria
Koszykarki zachęcają do wspierania ultrasów przed ligowym piłkarskim klasykiem. |
Wideo
>>> cały mecz:FIBA Źródło: FIBA