Aleksandra Nowak
Z Historia Wisły
![]() | |||
| |||
narodowość | Polska | ||
urodzona | 21 listopada 1990, Słupsk | ||
wzrost | 183 cm | ||
pozycja | rozgrywająca | ||
osiągnięcia młodzieżowe | 3. miejsce Turnieju Nadziei Olimpijskich 2004 | ||
osiągnięcia seniorskie | awans do II ligi 2008 | ||
| |||
---|---|---|---|
Sezon | Drużyna | ||
2003-2008 | Czarni Słupsk (III liga, rozgrywki młodzieżowe) | ||
2008-2009 | AP Czarni Słupsk (II liga) | ||
2009-2010 | Wisła AGH Kraków (II liga) | ||
2010- | Kent State University (Mid-American Conference) | ||
W przygotowaniu materiałów pomaga serwis sportkrakowski.pl | |||
Aleksandra Nowak, siatkarka, wychowanka Czarnych Słupsk, reprezentowała Wisłę w sezonie 2009/10. Urodziła się 21 listopada 1990 r.
- W 2004 r. była powołana do szerokiej kadry narodowej kadetek.
- Studentka Kent State University.
- W listopadzie 2010 r. została wybrana graczem tygodnia przez serwis American Volleyball Scouting Report Global.
- Reprezentując Akademię Górniczo-Hutniczą zdobyła srebrny medal Akademickich Mistrzostw Polski 2010 w kategorii Politechnik, a w klasyfikacji generalnej zajęła 5. miejsce.
- Była powoływana do szerokiej kadry młodzieżowej Polski w siatkówce plażowej.
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis sportkrakowski.pl
O sobie
Ankieta z sezonu 2009/2010:
Kiedy byłam mała, chciałam zostać: Weterynarzem.
Wspomnienie z dzieciństwa, które chętnie wymazałabym z pamięci: Nie mam złych wspomnień:)
Gdybym spotkała samą siebie sprzed 10 lat, powiedziałabym jej: „Mówiłam - nie jedz ciasteczek”
Spotykam siebie za 10 lat… Tę samą osobę, z dodatkowymi sześcioma kilogramami.
Gdyby nie siatkówka, to: Nie wiem... szachy?
Ulubiony sport do oglądania to: Tenis i koszykówka (w szczególności NBA).
Najważniejszy dzień w życiu: Mam nadzieję, że nadejdzie:)
Gdybym miała zagrać w reklamie: Zagrałabym u boku Turbodynomena, który z pewnością by mnie zawstydził.
Bohater filmowy lub komiksowy, którym chciałabym zostać: Black Mamba z „Kill Billa” Tarantino.
Przy sobie mam zawsze: I-poda
Swojemu wrogowi podarowałabym: Plaskacza.
Największa bzdura, jaką usłyszałam na swój temat: „Zdała Pani prawo jazdy”
Najmilszy komplement, jaki usłyszałam: Żeby tylko jeden:)
Najdziwniejszy prezent, jaki dostałam: Statuetka ryby od Trzmiela.
W przygotowaniu materiałów siatkarskich pomaga serwis sportkrakowski.pl