2005.02.12 Legionovia Legionowo - TS Wisła Kraków 2:3
Z Historia Wisły
Legionovia Legionowo | 2:3 | TS Wisła Kraków | |||||||||||
(23:25, 25:18, 16:25, 25:23, 11:15) | |||||||||||||
ilość widzów: 200 | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
Nie miały litości dla walczącego o utrzymanie zespołu Legionovii siatkarki Wisły. Zwyciężając na parkiecie rywalek przybliżyły im spadek.
Dla zespołu z Legionowa, który walczy o utrzymanie, to był mecz o "życie". Miejscowe zmotywowali też do gry liczni kibice, głośnym dopingiem przez prawie dwie godziny podgrzewali atmosferę w hali. Wyżej notowane krakowianki mocno musiały się więc napracować na wygraną.
W pierwszym secie trwała zacięta walka. Oba zespoły na przemian zdobywały punkty. Było 11-11, 21-21, błędy Legionovii i dobra gra wiślaczek w końcówce pozwoliły im na zdobycie prowadzenia. Druga partia była wyrównana do stanu 14-14, kiedy to Legionovia odskoczyła na 4 punkty i nie pozwoliła już sobie wydrzeć wygranej. Set trzeci toczył się od początku pod dyktando wiślaczek. Wygrywały 18-9, 21-14. Wydawało się, że po tak pewnej wygranej przypieczętują wkrótce zwycięstwo. W czwartym secie wiślaczki prowadziły już 17-12 i przestały walczyć. Legionovia odrabiała straty tak skutecznie, że doprowadziła do wyrównania.
Pewności nie starczyło miejscowym na tie-breaka. Od początku wiślaczki dominowały na parkiecie, prowadziły kolejno 4-1, 10-7 i ostatecznie wygrały 15-11. Na szczególne słowa uznania zasłużyła za grę w tie-breaku Małgorzata Sikora, która zastąpiła Wiolettę Miś. Dzielnie radziła sobie libero Monika Targosz, choć grała z kontuzją ścięgna Achillesa.
Źródło: siatkowka.tswisla.pl