1910.03.28 Wisła Kraków - Preussen Katowice 5:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 5:0 (3:0) | Preussen Katowice | ||||||||
widzów: ponad 1.000 | ||||||||||
sędzia: Józef Stoeger z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Logo Preussen nieznane |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.8, 1910, nr 72 - 1910.03.27
Match footballowy. Towarzystwo sportowe „Wisła” urządza w poniedziałek, w drugie święto, match footballowy z katowickim klubem „Preussen”. Drużyna ta, posiadająca nieprzerwanie od roku 1905 do 1910 mistrzowstwo Górnego Śląska, będzie bezsprzecznie najsilniejszą ze wszystkich niemieckich partyi grających dotychczas w Krakowie, o czem świadczą jej zwycięstwa nad Bielskiem 5:2 (Cracovia 5:0, 1:1), nad Dianą z Katowic 5:1 (Cracovia 8:1). Również uwagi godnym jest jej wynik z berlińskim klubem Victoria (mistrzem Niemiec 1908, oraz Berlina 1907 do 1910) 2:4. Początek matchu o wpół do czwartej.
Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.8, 1910, nr 73 - 1910.03.30
Match footballowy rozegrany wczoraj między krakowską, „Wisłą”, a pruskim klubem z Katowic „Preussen” zakończył się dla tych ostatnich przegraną. Klub „Preussen”, najlepszy na Śląsku pruskim, gdyż tam zdobył mistrzostwo lat 1905—10, mógł być poważnym przeciwnikiem „Wisły”. Z początku też pruscy goście górowali nad krakowskimi graczami, później jednak ustąpili pola przeciwnikom i zmęczeni przeszli do obrony. Przed pauzą zrobiła „Wisła” 3 bramki, po pauzie 2, Prusacy ani jednej. „Mistrze” śląscy okazali się słabymi graczami.
Nowa Reforma, 26.03.1910 | |
Match footballowy pomiędzy krakowską „Wisłą" u katowicką "Pren8sen" odbędzie się w poniedziałek na nowo zbudowanym boisku zlotowym na Błoniach. Ze wgląda na wielkie zainteresowanie, jakie match ten budzi u publiczności, Towarzystwo poczyniło wszelkie starania, ażeby zachować wzorowy porządek. |
|
Ze sportu | |
Czas, 26.03.1910 | |
Match footballowy. Towarzystwo sportowe "Wisła" urządza w poniedziałek match footballowy z katowickim klubem sportowym "Preussen". Drużyna ta posiada nieprzerwanie mistrzostwo Górnego Śląska od roku 1905-1910. Wynik jej walki z Bielskiem był 5:1, (Cracovia 5:0, 1:1), z "Dianą" z Katowic 5:1, (Cracovia 8:1), z berlińską "Victorią" 2:4. |
|
Naprzód, 27.03.1910 | |
— Match foofballowy. Towarzystwo sportowe "Wisła" urządza w poniedziałek, w drugie Święto wielkanocne, match footballowy z katowickim klubem sportowym "Preussen". Drużyna ta, posiadająca nieprzerwanie od roku 1905—1910 mistrzostwo Górnego Śląska, jest bezsprzecznie najsilniejszą z wszystkich niemieckich partyj, grających dotychczas w Krakowie, o czem świadczą jej zwycięstwa nad Bielskiem i nad "Dianą" z Katowic. Również uwagi godnym jest jej wynik z berlińskim klubem "Vtctoria" (mistrzem Niemiec 1908 i Berlina 1907—1910). Początek matchu o godz. 3 1/2 po południu. |
|
Głos Narodu, 27.03.1910 | |
Match footballowy. Towarzystwo sportowo "Wisła" przy Krajowym Związku turystycznym urządza w poniedziałek w drugie święto Wielkanocne match footballowy z katowickim klubem sportowym "Preussen". Drużyna ta posiadająca nieprzerwanie od roku 1905—1910 mistrzostwo Górnego Śląska, jest bezsprzecznie najsilniejszą z wszystkich niemieckich partyi grających dotychczas w Krakowie, o czem świadczą jej zwycięstwa na Bielskim 5 : 2 (Cracovia 5 : 0, 1 :1), nad Dianą z Katowic 5:1 (Cracovia 8:1). Również uwagi godnym jest jej wynik z berlińską Victorią 2:4 (mistrzem Niemiec 1908 i Berlina 1907—1910). |
|
Gazeta Powszechna, 27.03.1910 | |
Match footballowy. Towarzystwo sportowe "Wisła" przy Krajowym Związku turystycznym urządza w poniedziałek, w drugie święto wielkanocne match footballowy z katowickim Klubem sportowym "Preussen". Drużyna ta posiadająca nieprzerwanie mistrzowstwo Górnego Śląska od roku 1905—1910 będzie bezsprzecznie najsilniejszą z wszystkich niemieckich partyi grających dotychczas w Krakowie o czem świadczą jej zwycięstwa nad Bielskiem 5:2, (Cracovia 5:0, 1:1) nad Dianą z Katowic 5:1 (Cracovia 8:1. Również uwagi godnem jest wynik jej z berlińskim klubem "Victoria" (mistrzem Niemiec 1908 oraz Berlina 1907—1910, 2:4). Początek matchu o godz. 3 i pół. |
|
Nowa Reforma, 29.03.1910 | |
Match footballowy. Po zwycięskim match’u z „Klubem sportowym z Wrocławia" zaprosiła krakowska „Wisła" silniejszy od poprzedniego klub z Katowic, "Preussen", który na lata 1905—1910 zdobył mistrzowstwo Śląska. Zainteresowanie match’em było znaczne, a publiczność, mimo chłodnej pory, przybyła na błonia licznie. Sprawę kontroli nad niemającymi biletów ułatwiło ogromnie zarządowi "Wisły" oparkanienie ogromnego boiska, urządzonego przez Sokół na zlot grunwaldzki a na match chwilowo wypożyczonego. Po godz. 3 i pół rozpoczął się match. Skład obu walczących drużyn był następujący: Klub katowicki: Napad: Krahn, E. Fanfara, Synowiec, Aschner, Fleckner; pomoc: Cieślik, Jenichen, R. Fanfara; obrona: Biirkert, Mallick; bramkarz: Noras. |
|
Gazeta Powszechna, 29.03.1910 | |
Match footballowy między krakowską drużyną "Wisła" a katowicką "Preussen" rozegrał się wczoraj po południu na Błoniach z wynikiem 5:0 na korzyść "Wisły". Skład drużyn był następujący: "Wisła": "Kusy",
C. J., Luska, Weyssenhof i Adamski (napad), Polaczek, Stolarski i Szczerbiński (pomoc), Dynowski i Bujak (obrona), Brożek bramkarz; "Preussen": Krahn, E. Fanfara, Synowiec, Asthner i Frekner (napad), Cieślik, Jenichen i R. Fanfara (pomoc), Burkert i Mailick (obrona), Noras bramkarz. Z początku górą była drużyna katowicka, która w bardzo szybkim tempie przystąpiła do ataku; wskutek tego jednak wkrótce się wyczerpała i zmęczyła tak, że już w pierwszej części nasi zdobyli 3 bramki. W części drugiej nasi zupełnie wzięli górę nad katowickimi, którzy teraz musieli się tylko bronić. Bronili się ładnie i długo (Burkert i Mailick) tak, że czwartą bramkę zrobiła "Wisła" dopiero po 30 minutach, ale za to piątą w 5 minutach. Dodać należy, że drużyna nasza była słabsza niż zwykle, bo brakowało dwóch najlepszych graczy, których zastępowali słabsi. Mimo to jednak okazała jeszcze raz, że może pójść w zawody z najlepszemi drużynami. |
|
Ze sportu | |
Czas, 30.03.1910 | |
Z matchu footballowego "Wisły". Otrzymujemy z kół sportowych następujące uwagi: Na afiszach "Wisły' klub "Preussen" został nazwany klubem, piastującym mistrzostwo Górnego Śląska od r. 1905 do 1910 r. Jest to niezgodne z faktycznym stanem rzeczy. Klub "Preussen" miał mistrzostwo od roku 1905 do 1908 r., ale od dwóch lat je stracił na rzecz "Germanii" katowickiej, a sam jest za "Germanią" i "Dianą" z kolei trzecim klubem w Katowicach. Zaznaczyć jeszcze należy, że match wczorajszy dzięki życzliwości przedsiębiorcy p. Zielińskiego, rozegrany został na placu oparkanionym, na którym ma stanąć boisko zlotu Sokołów. Trzeba dodać, że "Sokół" krakowski z dziwną niechęcią odnosi się do klubów sportowych, pragnących rozgrywać match’e na boisku zlotowem. "Sokół" zająwszy pod budowę boiska zlotowego plac na Błoniach, na którym dotychczas grały kluby i młodzież, zabronił p. Zielińskiemu, budującemu boisko sportowe, używać tego boiska klubom na rozgrywanie match’ów. Tak było i z ostatnim match’em. "Sokół" nadesłał p. Zielińskiemu list, w którym protestuje przeciw urzyczeniu boiska na match z klubem niemieckim "Preussen". Purytanizm "Sokoła" jest doprawdy zbyt przesadny, a szkodliwy dla postępu naszego sportu, który wyrabia się dopiero przez zapasy z obcymi drużynami. Należy się spodziewać, że "Sokół", jako będący także towarzystwem sportowem, młodszym od siebie i nie tak w środku zasobnym towarzystwem nie będzie stawiał trudności w ich sportowym rozwoju. |
|
Ze sportu. | |
Głos Narodu, 30.03.1910 | |
Match footbalowy. Mimo srogiego wprost zimna przyszło wczoraj popołudniu na naszych Błoniach do zapowiedzianego starcia między krakowską drużyną footbalistyczną "Wisła", a tak znamienitym rzekomo pruskim klubem i Katowic "Preussen". Klub ten istotnie od szeregu lat dzierżył szampionat footbalistyczny na Śląsku pruskim, wychodząc zawsze z rozgrywanych matchów zwycięsko. Swojego czasu mierzył się nawet z jednym z najtęższych klubów berlińskich, a z zapasów tych wyszedł na ogół z honorem, zyskując 2:4. Toteż drużyna pruska przybyła do Krakowa ufna w pewne zwycięstwo. Niestety, spotkał Ją pod tym względem bardzo przykry zawód — co gorsza, poniosła sromotną klęskę, gdyż w dwugodzinnym matchu (od 3 1/2—5 1/2) nie zdobyła ani razu bramki krakowskiego przeciwnika. Natomiast nasza "Wisła", "z tytułu i urzędu" drugie wprawdzie miejsce zajmująca w Krakowie, ale pod względem dyskretnego zgrania i systematyki trainingu — kto wie — czy nie górująca nad "zmanierowaną" niestety do pewnego stopnia pierwszą drużyną, naszą "Cracovią" — odniosła świetne zwycięstwo, bijąc przeciwnika 5:0. |
|
Naprzód, 31.03.1910 | |
Gra w piłkę nożną. W drugi dzień świąteczny odbyły się na ogrodzonym placu na Błoniach zapasy w piłkę nożną między tutejszą drużyną "Cracovia" a drużyną "Preussen" z Katowic. Wygrali Krakowiacy, zrobiwszy 5 punktów, podczas gdy gościom nie udało się zrobić ani jednego. |
|
Nowości Ilustrowane, 02.04.1910 | |
Nareszcie święta Wielkiejnocy minęły szczęśliwie, zostawiając po sobie jedynie przyjemne wspomnienia i wyłomy, jakie zrobiły w "betonie" naszych (t. j. mężowskich) kieszeni i zdrowiu. Czy się udały, tego twierdzić jeszcze nie mogę, dopóki nie pojawi się statystyka policyjna z owych dni i sprawozdania aptekarskie o ilości skonsumowanych różnych specyfików, które w okresie poświątecznym cieszą się taką wziętością. Skonstatować należy, że o ile pogoda w ostatnich dniach wielkiego tygodnia i w pierwsze święto Zmartwychwstania była wprost wspaniała, o tyle na Emaus popsuła się zupełnie, a już w dniu Rękawki przedstawiała się tak wstrętnie, że i wspominać o niej nie należy! Podgórze narzeka, że to jest intryga Wielkiego Krakowa, który się w ten sposób mści za niechęć, okazywaną w sprawie przyłączenia do wielkiej stolicy lub choćby pobierania deszczówki z jej wodociągów. Natomiast zapisać należy złotemi głoskami w dziejach naszego narodu, że właśnie w ów emausowy poniedziałek. krakowska "Wisła" pobiła pruską drużynę footbalową w stosunku 5:0, czem podobno tak zirytowała cesarza Wilhelma, iż postanowił sam osobiście zająć się ćwiczeniami swych drużyn, aby je na przyszłość uchronić od podobnie sromotnych porażek. A jest to jedyna specyalność, którą dotąd władca Wszechniemców się nie zajmował, będąc pewnym, że jego poddani w "kopaniu" są przecież mistrzami nad mistrze. |
|
Naprzód, 03.04.1910 | |
Match footballowy. Onegdajezy match "Wisły" z klubem sportowym "Preussen" z Katowic ściągnął pomimo dotkliwego zimna dużą liczną publiczność (przeszło 1000 osób) co jest najlepszym dowodem, że ten tak bardzo zdrowy aport, jakim jest piłka znajduje coraz większe poparcie i budzi coraz większe zainteresowanie. Zwycięstwo i tym razem przypadło w udziale "Czerwonym" w stosunku 5 : 0. |
|
Wzmianka o meczu w maju 1910 | |
Gazeta Poniedziałkowa, 23 maja 1910 | |
|