1910.05.29 Pogoń II Lwów – Wisła Kraków 1:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:1 (0:1) | Pogoń Lwów | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Marian Bilor ze Lwowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.8, 1910, nr 125 - 1910.06.03
„Wisła I.” we Lwowie
Otrzymaliśmy następujący list ze Lwowa: Niedzielne zawody pomiędzy „Wisłą I.” i „Pogonią I.” ściągnęły liczniejszą publiczność niż poprzednie matche, pomimo wielu innych rozrywek sportowych, jak wyścigi konne, festyny it. p. Wejście drużyny krakowskiej na boisko powitali zwolennicy jej, których nie brak we Lwowie oklaskami. Match rozpoczął się w dość szybkim tempie i nieco za nerwowem tak z jednej, jak z drugiej strony. Początek gry dowiódł, że drużyna krakowska z dnia na dzień robi coraz większe postępy, co widoczne jest przedewszystkiem w zupełnie dobrej kombinacyi rzutów. Po niespełna pół godzinnej grze ogłosił sędzia rzut karny na niekorzyść „Wisły”. — Z rzutu tego — zdaje się — nie chciała skorzystać „Pogoń” i uczyniła to nie tylko gościnnie ale najzupełniej słusznie. Jednakowoż bramkarz „Wisły” „pakuje” sam z rozmysłem piłkę do swojej bramki. Był to piękny gest, który zadziwił nie tylko widzów ale i graczy. Atak „Wisły” sprawował się dzielnie i przy zupełnie poprawnej grze pomocy kombinował doskonale, ale rzuty były tak nieśmiałe i słabe, że do pauzy obrona „Pogoni” nie miała wielkiej pracy. Po pauzie „Wisła” zaczęła atakować śmielej i w bardzo żywem tempie, to też match rozgrywa się przeważnie po stronie „Pogoni”. Nie minęło to bez skutku, bo „Wisła” przez piękne skombinowanie rzutów podprowadziła piłkę pod bramkę „Pogoni” i śmiałem rzutem zyskała pierwszą bramkę. Wynik więc matchu: nierozegrana 1:1. Zaznaczyć należy, że „Wisła” robi w ostatnich czasach doskonałe postępy i z czasem — o ile nie zaniedba ćwiczeń — może się stać pierwszorzędną drużyną footballową w Galicyi. Grę „Wisły” cechuje zwinność, pomysłowość rzutów, ale w wyzyskaniu ostatecznym okazuje się pewna nieśmiałość, co niektórzy sportsmeni uważają za wielką zaletę gry, jako gry inteligentnej. K.
Głos Narodu, 01.06.1910 | |
Match footballowy we Lwowie. Rozegrany w niedzielę we Lwowie zawody footballowe między krakowską „Wisłą” a lwowskim klubem „Pogoń” zakończyły się nierozegraną w stosunku 1 : 1. |
|
Gazeta Powszechna, 05.06.1910 | |
Match „Wisły” z lwowską „Pogonią”. Przed dwoma tygodniami odbył się match „Wisły” z „Cracovią”, zakończony zwycięstwem „Cracovii”, co wywołało dość wielkie ździwienie u tych, którzy pamiętają dawniejszą przewagę „Wisły” nad „Cracovią”. „Wisła”, chcąc naprawić swoją reputację, udała się w przeszłą niedzielę do Lwowa, gdzie odbyła match ze świetnym klubem „Pogoń I”. Match ten został nierozstrzygnięty w stosunku 1 : 1. Pisma lwowskie w swoich sprawozdaniach o tym matchu wyrażają się z najwyższem uznaniem o naszej drużynie, o wielkim postępie, jaki w grze zrobiła – i podnoszą jej grę piękną i skombinowaną. Otóż aby się stanowczo rozprawić z „Pogonią” wyzwała ją „Wisła” na 5 bm. do Krakowa. Będziemy więc mieli sposobność ujrzeć piękne i zajmujące zapasy tych dwóch sympatycznych drużyn – „Wisły” i „Pogoni”, w której skład wchodzą pp.: Seifer (bram.), Pordes, Rzadki (obr.), Piotrowski, Kuban, Kuchar (pomoc), Bedlowicz, Sykała, Karasiński, Jurkiewicz i Marjan (atak). |
|
j. z. |
Ruch, 11.06.1910 | |
(...) 22 maja. "Cracovia" a "Wisła", zwycięstwo pierwszej - 2:0. (...)29 maja, "Pogoń" a "Wisła" krakowska. Już po raz wtóry, spotkanie "Wisły" z lwowianami (uprzednio z "Czarnymi") kończy się nierozegraną (1:1). (...) |
|
Galeria
Uwagi
- Księga pamiątkowa Pogoni donosi że mecz ten odbył się między pierwszą drużyną Pogoni a Wisłą.