1910.09.11 Wisła Kraków - Smichov Praga 1:6
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 1:6 (1:4) | Smichov Praga | ||||||||
widzów: "tłumy" | ||||||||||
sędzia: Stoeger | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Czas, 07.09.1910 | |
W sobotę i w niedzielę rozegra drużyna "T. S. "Wisła” "match” z czeskim klubem "Smichov” z Pragi. |
|
Czas, 11.09.1910 | |
Match "Wisły” z klubem "Smichov” z Pragi na Błoniach o godz. 4 po południu. |
|
Gazeta Powszechna, 11.09.1910 | |
Tow. Sport "Wisła" rozgrywa w sobotę i w niedzielę dwa matche z praskim klubem sportowym "Smichow". Klub ten bawił już w Krakowie zeszłego sezonu, a grając tuż po matchu
z "Kricketerami" wzbudził podziw swą poprawnością i inteligencją w grze, czem zyskał pełną sympatię krakowskiej publiczności. Matche odbędą się bez względu na pogodę, rozpoczynają się punktualnie o godz. 4 po poł. Wygoda publiczności zapewniona — a w razie deszczu bezpieczne schronienie dają trybuny kryte dachem. |
|
Nowa Reforma, 11.09.1910 | |
Match footballowy między "Smiehovem" z Pragi a "Wisłą" o godz. 4 po południu na boisku zlotowem na błoniach. |
|
Czas, 12.09.1910 | |
- Ze sportu. Wczoraj rozegrała "Wisła” drugi match ze "Smichovem”, który zakończył się znowu zwycięstwem Czechów, w stosunku 6:1. Match prowadzony w żywszem tempie niż dnia poprzedniego, obudził większe zainteresowanie w licznie zebranej publiczności. "Smichov” grał z większym temperamentem i przez całą pierwszą połowę atakował. Rezultatem walki były cztery bramki. Pierwszą z ładnej kombinacyi strzelił prawy łącznik, następne, które padły w 22, 24 i 34 minucie, mogły być obronione. Pod koniec pierwszej połowy, w ostatniej minucie wykonała "Wisła” swój jedyny punkt z rzutu wolnego. W drugiej połowie uzyskują Czesi przez lewo skrzydło w 4 i 5 minucie dwie dalsze bramki. Gra toczy się następnie po obu stronach, wielu jednak korzystnych pozycyj pod obu bramkami nie wyzyskała napady, szwankując w "strzelaniu”. Pod koniec gry atakuje "Wisła” wyczerpanych szybkiem tempem Czechów, jednym rezultatem jednak są tylko trzy "rzuty z rogu”. Charakteryzując grę "Smichova” przez oba dni, zauważyć trzeba, że porównanie tej drużyny ze "Spartą”, która grała ubiegłej niedzieli w Krakowie, wypada wybitnie na niekorzyść "Smichova”, jak i w "strzelaniu” stoi "Smichov” daleko niżej od "Sparty”. Kombinacye "Smichova” w tym składzie (kliku z rezerwy) nie stały wcale na wysokim stopniu, a liczne "strzały” nad i obok bramki, a także wiele nie wyzyskanych pozycyj, źle świadczy o zdolnościach "strzelania”. Najlepszą częścią ich drużyny jest pomoc, obrońcy nie mają "długiego rzutu”. U "Wisły” z natury rzeczy, zwłaszcza w drugim dniu, cały ciężar gry spoczywał na obronie; w niej wyróżniał się lewy "back”, drugi obrońca i bramkarz grali słabiej. Pomocnicy, zwłaszcza środkowy i lewy, wywiązywali się ze swego zadania na ogół dobrze. Atakowi zarzucić trzeba brak szybkiej decyzyi pod bramką. Kombinowali napastnicy "Wisły” w pierwszej połowie gry w sobotę nie gorzej niż "Smichov”, później grali zbyt samodzielnie. |
|
Nowa Reforma, 12.09.1910 | |
Match footballowy. Pierwszy match, rozegrany w sobotę między "Wisłą" a "Smichowem", zainteresował publiczność krakowską do tego stopnia, że w niedzielę przybyły na boisko zlotowe tłumy widzów. Na trybunach roiło się od publiczności. Między widzami znajdowało się wiele pań. Śliczna pogoda sprzyjała udaniu się matchu. Drużyny stanęły do zawodów w tym samym składzie, w jakim wałczyły w sobotę. Zaraz w kilka minut po rozpoczęciu się gry zdobył "Smichow" pierwszą bramkę. W 30 minutach zdobywa dragą, a w dwie minuty po niej trzecią. Wreszcie po 40 minutach zdobywa i ostatnią aż do pauzy. „Wisła" w końcu przypuszcza ładny atak i w 50 minucie zdobywa jedną bramkę. |
|
Gazeta Powszechna, 13.09.1910 | |
Match footballowy między "Wisłą" a praską drużyną "Smichow" rozegrany w sobotę na boisku pozlotowem zakończył się klęską "Wisły" w stosunku 3:1. Drugi matcb Odbył się
wczoraj po południu i znów przyniósł klęskę krakowskiej drużynie w stosunku 6:1. |
|
Ze sportu. | |
Nowa Reforma, 13.09.1910 | |
Matche "Wisły”. O Ostatnich dwudniowych zawodach w piłkę nożną między "Smichovem" a "Wisłą I." otrzymujemy z kół sportowych następujące uwagi : "Smichov" już w ubiegłym sezonie uzyskał w Krakowie zwycięstwo nad "Wisłą" w stosunku 4 : 1, a gra jego wówczas bardziej uzasadniała sławę, jatą posiada, aniżeli gra obecna. Jakkolwiek
i wtedy strzały do bramki były nieproporcjonalnie słabe w stosunku do całej gry, to jednak odznaczali się biało-czarni oryginalnym sposobem chodzenia po dwóch na piłkę, oraz bardzo pięknem
krótkiem podawaniem. Obecnie przybyli w składzie zmienionym, zaledwie 5 graczy było tych samych, widoczną też była różnica w grze. "Smichov" niewątpliwie góruje nad "Wisłą" kombinacyą i sprawnością, obie jednak drużyny, zwłaszcza "Wisła" są ogromnie ubogie w strzały. Oba dni wykazują wyższość "Smiehova". W drugim dnia "Wiała" przechodzi coraz częściej do ataku, a stosunek punktów drugiego matchu nie jest winą drużyny, lecz bramkarza, który piłkę złapaną wypuszczał z rąk i wogóle w tym dniu zawiódł zaufanie. Pod koniec dnia drogiego "Wisła" atakuje nawet częściej, niż "Smichov”, Czesi są bardziej wyczerpani, bronią się częściej aulami, jednakowoż atak "Wisły", niezdolny strzału. nie może osiągnąć rezultatu lepszego. |
|