1921.10.08 Wisła Kraków – Czarni Lwów 3:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 13:27, 15 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
08.10.1921, Mecz towarzyski - Jubileusz 15-lecia Wisły Kraków, Stadion Cracovii,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 3:0 (3:0) Czarni Lwów [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Fiedler
Bramki
Marian Szpurna 11'
Władysław Kowalski 22'
Marian Szpurna 32'
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
2-3-5
Michał Szubert
Andrzej Bujak
Kazimierz Kaczor
Stanisław Mróz
Stefan Śliwa
Witold Gieras
Franciszek Danz
Marian Szpurna
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Stanisław Marcinkowski
Czarni Lwów
nie pełny skład
Winnicki
Hawling
Szafar
Birnbach
Rzutów z rogu 6:3 na korzyść Wisły

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Mecz z okazji jubileuszu Wisły.


Czarni obok Cracovii mieli uświetnić jubileusz 15-lecia Wisły. Mecz z Czarnymi (8.10) rozpoczynał uroczystości jubileuszowe. Lwowiacy byli niezwykle uprzejmi w tym dniu. Przed meczem w ich imieniu wygłosił przemówienie Dudryk i wręczył przedstawicielom Wisły wspaniale haftowany proporzec. By nie zepsuć uroczystości goście już do przerwy oddali pole Wiśle tracąc 3 gole i taki też rezultat utrzymał się do końca spotkania. Reyman nie miał w tym meczu szczęścia do strzałów, asystował jednak przy drugim golu dla Wisły. Wieczorem w kasynie oficerskim odbyło się powitanie delegatów i uczczenie jubilatów. Nastrój był uroczysty czemu niewątpliwie pomogło efektowne zwycięstwo Wisły.


Jedynie początek meczu był dość nerwowy. Pierwsza uspakaja grę Wisła i atakuje, co przynosi jej gola w 11' (Szpurna z centry Marcinkowskiego). Po chwilowym przebudzeniu gości w ataku nadal Wisła, co daje dalsze 2 gole "strzelone w 22 min. z pięknego podania Reymana przez Kowalskiego i w 32 min. z corneru przez Szpurnę". Po przerwie Wisła oszczędza siły na mecz z Cracovią, stąd dość wyrównana gra. Widać było w tym meczu przewagę Wisły, szczególnie w ataku. Reyman, choć wielokrotnie próbował szczęścia w strzałach (m. in. „główkę Reymana w 15 min. odbija bramkarz nogą"), nie potrafił zmusić bramkarza gości do kapitulacji. Obsługiwał natomiast celnymi podaniami kolegów.


Przegląd Sportowy nr 22/1921 str. 4:

Wisła – Czarni 3:0 (3:0). Po przemówieniu p. Dudryka (Lwów) i wręczeniu wspaniale haftowanego proporca Wiśle rozpoczyna się gra, która ma początkowo charakter nerwowy, co się specjalnie uwidacznia w akcjach przez Wisłę przeprowadzanych. Powoli jednak uspokajają się jubilaci i już w 6 min. wykopuje Hawling piłkę z linji bramkowej Czarnych. Dalsze ataki Wisły dają nieco roboty Winnickiemu w bramce Czarnych, który zadania swe spełnia bez zarzutu. Dopiero w 11 min. zdobywa Szpurna z centry Marcinkowskiego, po słabej obronie bramkarza, pierwszą bramkę dla Czerwonych. Goście zbierają się i zaraz potem Szubert paruje pięknie ostry strzał Birnbacha. Zaznacza się dalsza przewaga Wisły, której następstwem są dalsze dwie bramki, strzelone w 22 min. z pięknego podania Reymana przez Kowalskiego i w 32 min. z corneru przez Szpurnę. Piłka przenosi się dalej na pole Wisły, jednak tu okazuje się nieudolność ataku Czarnych. Po pauzie Wisła zaczyna lekceważyć przeciwnika i trochę zanadto widocznie oszczędza swe siły do spotkania z Cracovią. Gra staje się otwartą. Czarni grają lepiej niż w pierwszej połowie, ale ataki ich nie są tak groźne jak wypady, urządzane przez Czerwonych. Szereg rzutów odbija pięknie Szubert, poczem i Winnicki ma sposobność popisania się. Na obopólnych usiłowaniach strzelenia bramki gra się kończy, nie zmieniając wyniku do pauzy uzyskanego. Rzutów z rogu 6:3 na korzyść Wisły. Sędzia p. Fiedler. Wisła grała bardzo ambitnie i wykazała w całości znaczny postęp. U gości, w których drużynie czynnych było 3 graczy z rezerwy, wyróżnili się Winnicki, Szafar i Birnbach.