1922.04.08 Wisła Kraków - Pogoń Lwów 4:2
Z Historia Wisły
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1922.04.08 | nazwa rozgrywek = Mecz towarzyski | stadion(miasto) = Kraków | godzina = | herb gospodarzy ...) |
|||
Linia 19: | Linia 19: | ||
}} | }} | ||
+ | |||
+ | [[Grafika: Otwarcie_stadionu_Wisły1928.jpg |right|thumb|400px| Otwarcie stadionu Wisły. Przed meczem z lwowską Pogonią1922.04.08. Karykatura: St. Keller. Wiadomości Sportowe nr 1]] | ||
Przed zawodami doszło do symbolicznego zbratania „się drużyn Wisły i lwowskiej Pogoni..., którego wyrazem było ofiarowanie Wiśle przez Pogoń pięknego proporca”. Krakowianie wystąpili w tym meczu z kilkoma rezerwowymi i bez Reymana. Mimo to „Wisła zeszła z boiska jako triumfatorka, Pogoni zaś przegrana (4:2) wcale nie przynosi ujmy wobec tak dzielnego przeciwnika - obu zaś drużynom należy się prawdziwe uznanie za grę kulturalną i piękną, bez cienia brutalności” jak donosił „Sport” lwowski nr 5. „Tygodnik Sportowy” z kolei pisał: Wisła udowadnia, że z drużyny określanej "Kampfmannschaft" potrafi też grać kombinacyjnie i jeśli będzie "Spielmannschaft" to może stać się w niedalekiej przyszłości "chlubą polskiego sportu". | Przed zawodami doszło do symbolicznego zbratania „się drużyn Wisły i lwowskiej Pogoni..., którego wyrazem było ofiarowanie Wiśle przez Pogoń pięknego proporca”. Krakowianie wystąpili w tym meczu z kilkoma rezerwowymi i bez Reymana. Mimo to „Wisła zeszła z boiska jako triumfatorka, Pogoni zaś przegrana (4:2) wcale nie przynosi ujmy wobec tak dzielnego przeciwnika - obu zaś drużynom należy się prawdziwe uznanie za grę kulturalną i piękną, bez cienia brutalności” jak donosił „Sport” lwowski nr 5. „Tygodnik Sportowy” z kolei pisał: Wisła udowadnia, że z drużyny określanej "Kampfmannschaft" potrafi też grać kombinacyjnie i jeśli będzie "Spielmannschaft" to może stać się w niedalekiej przyszłości "chlubą polskiego sportu". |
Wersja z dnia 08:06, 1 wrz 2008
[[Grafika:|150px]] | Wisła | 4:2 (0:1) | Pogoń Lwów | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Przed zawodami doszło do symbolicznego zbratania „się drużyn Wisły i lwowskiej Pogoni..., którego wyrazem było ofiarowanie Wiśle przez Pogoń pięknego proporca”. Krakowianie wystąpili w tym meczu z kilkoma rezerwowymi i bez Reymana. Mimo to „Wisła zeszła z boiska jako triumfatorka, Pogoni zaś przegrana (4:2) wcale nie przynosi ujmy wobec tak dzielnego przeciwnika - obu zaś drużynom należy się prawdziwe uznanie za grę kulturalną i piękną, bez cienia brutalności” jak donosił „Sport” lwowski nr 5. „Tygodnik Sportowy” z kolei pisał: Wisła udowadnia, że z drużyny określanej "Kampfmannschaft" potrafi też grać kombinacyjnie i jeśli będzie "Spielmannschaft" to może stać się w niedalekiej przyszłości "chlubą polskiego sportu".