1928.05.28 Wisła Kraków – Budai FC Budapeszt 0:1

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 08:39, 19 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1928.05.28, towarzyski mecz międzynarodowy, stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 0:1 (0:0) Budai FC Budapeszt [[Grafika:|150px]]
widzów: 2000
sędzia: Rutkowski
Bramki
0:1 62'
Wisła Kraków
Budai FC Budapeszt

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Opis

grał: Matuszczak i prawdopodobnie Reyman.

W drugim meczu w II. połowie przygniatająca przewaga piłkarzy Wisły, "którzy stosowali grę kombinacyjną na polu karnem przeciwnika, aż do znudzenia". 2000 kibiców. Na podstawie: IKC

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 22/1928 str. 2:

Dwie porażki Wisły

Budai 33 bije krakowian 4:2 i 1:0

Wisła wystąpiła w składzie: Ketz: Burek, Matuszczyk: Wójcik, Wojewoda, Bajorek: Chorąży, Stefaniuk, Reymann II, Krupa, Żelazny.

Węgrzy okazali się drużyną technicznie bardzo dobrą lecz za dużo kombinującą pod bramką. Do przerwy mieli oni przewagę nad gospodarzami. Po pauzie widocznie oszczędzali swe siły przed spotkaniem w dniu następnym.

Bramki padły dla Węgrów do przerwy 2, po pauzie uzyskują oni trzecią bramkę z karnego. Czerwoni przez Krupę robią pierwszą bramkę. Węgrzy strzelają następnie czwartego gola, a Krupa ustanawia z karnego wynik 4:2.

Z gości odznaczyli się bramkarz i lewy łącznik, a z Wisły Wójcik, Burek, Żelazny i Ketz. Sędziował p. Jodliński.




W drugim dniu Wisła wystąpiła też w osłabionym składzie, bez Balcera, Makowskiego i Skrynkowicza. Mimo to przeważała znacznie nad Węgrami i powinna była zwyciężyć w stosunku 3:0. Słaba i nieprodukcyjna gra ataku – oto przyczyny niesłusznej porażki mistrza Ligi. Węgrzy wystąpili w składzie z dnia poprzedniego. Jako całość stali oni na poziomie przeciętnej polskiej drużyny ligowej. Wyróżnili się w tym zespole bramkarz, lewy obrońca, środek pomocy i lewy łącznik największą zaletą Budai była gra faul – cecha, której dotąd u gości węgierskich na gruncie krakowskim zauważyć nie było można. Jedyna bramkę strzelili Węgrzy w 62-ej min. przez prawego łącznika. Sędzia p. Rutkowski.