1928.07.08 Lwów - Kraków 3:4

Z Historia Wisły

Bez udziału graczy Wisły...

Relacje: [1] 2

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1928, nr 189 (10 VII)

Kraków—Lwów 4:3(3:1). Lwów, 8 lipca. Rozegrane o wieniec laurowy „Gazety Porannej” i wazę srebrną prof. Żeleńskiego zawody międzymiastowe Kraków—Lwów zakończyły się mimo nader słabego składu drużyny krakowskiej złożonej z graczy wyłącznie z drużyn A. klasy, zasłużonem zwycięstwem Krakowa w stosunku 4:3, aczkolwiek zespół lwowski liczył w swem gronie najwybitniejszych graczy Pogoni i Hasmonei.

Skład Lwowa był nast.: Drapała, Redler, Birnbach, Schneider, Prass, Deutschmann, Słonecki, Stauermann, Kuchar, dr Garbień i Szabakiewicz.

Przez cały czas gra otwarta, a nawet przy lekkiej przewadze Krakowa, który górował startem -i ambicją nad swym przeciwnikiem. Do 42 min. Krakowianie prowadzili już nawet 3:0. Bramki strzelili dla Krakowa Mysiak (2), Jachimek i Bil (z rzutu wolnego) po jednej, dla Lwowa zaś Steuermann (2) i Kuchar (1).

Skład drużyny krakowskiej zaprezentował się bardzo dodatnio. Przedstawiała się ona nast.: Latacz, Bil, Nowak, Nagraba, Selinger, Smoleń, Krempa, Mysiak, Smoczek, Jachimek i Landmann. Sędziował słabo p. Piotrowski z Łodzi. Publiczności 2.500 osób.


Stadjon: ilustrowany tygodnik sportowy. R. 6, 1928, nr 28

1928.07.10

Kraków — Lwów 4:3 (3:1).

Tradycyjne spotkanie odwiecznych rywali, rozgrywane obecnie — po defnitywnem zdobyciu puharu prof. Żeleńskiego przez Kraków o „Wieczną Wazę” prof. Żeleńskiego oraz o Nr. 28 S T A D J O N Str. 9 Wieniec laurowy .,Gazety Porannej” przyniosło gościom z nad Wisły zupełnie niespodziewane zwycięstwo. Kraków wystąpił do walki z zespołem, złożonym z graczy Wawelu, Garbarni, Cracovii, (Latacz i Mysiak) Makabi oraz Grzegórzeckiego Klubu Sport., Lwów natomiast zastąpiony był przez graczy Pogoni i Hasmonei W pierwszej połowie przewagę ma team Krakowa, który też bardzo łatwo zdobywa 3 bramki. Po pauzie więcej z gry ma Lwów, jednakowoż dobra gra obrony krakowskiej zapewnia Krakowowi utrzymanie wyniku zwycięskiego. Krakowianie tworzyli zespół wyrównany oraz niezwykle ambitny. W szczególności podobali się Bill, Selinger, Mysiak i Jachimek. Lwów mimo składu, złożonego z graczy ligowych, grał bardzo słabo, jedynie Birnbach, Deutschman oraz Szabakiewicz potrafili częściowo zadowolić. Bramki strzelili Jachimek (2), Mysiak i Bill z rzutu wolnego dla Krakowa, oraz Steuerman (2) i Kuchar dla Lwowa. Sędziował p. Piotrowski z Łodzi.