1929.12.01 Wawel Kraków - Wisła Kraków 1:3
Z Historia Wisły
Linia 39: | Linia 39: | ||
+ | |||
+ | ===Stadjon: ilustrowany tygodnik sportowy. R. 7, 1929, nr 49=== | ||
+ | 1929.12.05 | ||
+ | |||
+ | Z mniejszym szczęściem walczyła Wisła komb. z Wawelem, który mając w swych szeregach trzech rezerwowych potrafił do przerwy utrzymać wynik 1:0 na swoją korzyść. Dopiero po przerwie czerwoni potrafili przełamać szalonego pecha, prześladującego ich mimo przewagi przed pauzą i zwyciężyli w stosunku 3:1. Wszystkie bramki dla Wisły zdobył Ketz. | ||
Aktualna wersja
Wawel Kraków | 1:3 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Pitzele | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Maksymilian Koźmin grał jako skrzydłowy!!! |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Przegląd Sportowy nr 81 z 4 grudnia, s. 2:
„Wisła-Wawel 3:1 (0:1). Wisła bez Reymana, Czulaka i Balcera, z Koźminem na skrzydle. Do przerwy Wawel dzięki ambitnej grze prowadzi 1:0 ze strzału Piątka, po zmianie stron Wisła opanowuje boisko i strzela 3 bramki, wszystkie przez Ketza. Sędzia p. Pitzele.”
Doniesienia prasowe
„Ilustrowany Kuryer Codzienny”
1929, nr 331 (3 XII)
Drugiem spotkaniem, jakie się odbyło w niedzielę, był mecz Wisła — Wawel, zakończony zwycięstwem pierwszej w stosunku 3:1 (0:1). Wisła wystąpiła do tego meczu ze składem osłabionym bez Reymana, Balcera, Czulaka, Skrynkowicza i Koźminem na lewem skrzydle itp. Wawel zaprezentował się z bardzo dobrej strony, grając bardzo ambitnie potrafił do pauzy utrzymać wynik 1:0, zdobywając przytem jedyną bramkę przez Piątka. Po przerwie Wisła opanowuje boisko, strzela wszystkie trzy bramki przez Ketza i ma dużo sposobności do podwyższenia wyniku, ale zostają one zaprzepaszczone przez słabo grający atak.
Na wyróżnienie zasługuje z Wawelu trójka środkowa napadu, środek pomocy, Nowak w obronie i znakomity bramkarz Rappaport (b. gracz Turystów), w Wiśle najlepsze llnje pomocy i obrony.
Stadjon: ilustrowany tygodnik sportowy. R. 7, 1929, nr 49
1929.12.05
Z mniejszym szczęściem walczyła Wisła komb. z Wawelem, który mając w swych szeregach trzech rezerwowych potrafił do przerwy utrzymać wynik 1:0 na swoją korzyść. Dopiero po przerwie czerwoni potrafili przełamać szalonego pecha, prześladującego ich mimo przewagi przed pauzą i zwyciężyli w stosunku 3:1. Wszystkie bramki dla Wisły zdobył Ketz.