1932.05.03 Cracovia - Wisła Kraków 0:3
Z Historia Wisły
[[Grafika:|150px]] | Cracovia | 0:3 (0:0) | Wisła | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 10000 | ||||||||||
sędzia: Gauda | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
3.05. Wisła-Cracovia 3:0 (0:0). Seyrlhuber - Oleksik, Kotlarczyk II - Jezierski, Kotlarczyk I, Bajorek - Stefaniuk, Kisieliński, Reyman, Nawara, Łyko. Gole: Łyko 59’, Kisieliński 69’, Nawara 82’. 10.000 widzów. s. Gauda. Mecz na jubileusz Cracovii.
Faworyzowana Cracovia zawiodła i grała bez wyrazu. Fatalnie prezentowała się w ataku. Do przerwy gra była wyrównana, choć przypadkowa (strzał Kruczka w 5' w słupek, niewykorzystane szanse Kisielińskiego i Ciszewskiego). Po przerwie przez kilka minut atakowała Cracovia. Z czasem inicjatywę przejmuje Wisła i już w 14' po centrze Stefaniuka Łyko główką zdobywa gola. Po tym golu gra się ożywiła i w 24' po centrze Nowary bomba Kisielińskiego wylądowała w siatce. Próby poprawienie rezultatu ze strony Cracovii były anemiczne i nieudane. Ostatnia bramka padła po akcji Reymana, "który wypuszcza Nawarę", a ten w biegu ustalił wynik w 37'.
Na podstawie: ST nr 9.
Przegląd Sportowy numer 37/1932:
(pierwsza część artykułu poświęcona jest spotkaniu Garbarnia-Vienna, druga dotyczy już derbów, ale pojawiają się odniesienia do poprzedniego meczu)
Drugie zwycięstwo Vienny w Krakowie
Lider ligi austrjackiej bije Garbarnię 4:0, Jubilatka Cracovia ulega Wiśle 0:3
WISŁA – CRACOVIA 3:0 (0:0)
Trudno doprawdy wdawać się w ocenę tego spotkania, będąc zupełnie pod wrażeniem przeżytych minut. Trudno jest wszak przenieść się odrazu z poziomu Mitropacupu@ do nizin ligi i oceniać jej umiejętności czy też wady.
Wisła wygrała, owszem, zasłużenie. Była lepsza, w pierwszem rzędzie pod względem zespołowym, więcej miała z gry. W każdym razie atak funkcjonował sprawniej niż ostatnio. Powód – Reyman: wrócił stary tank czerwonych. I jakkolwiek daleko mu jeszcze do dawnej formy, to jednak znać już było „pańską rękę”. Łącznicy rozegrali się po pauzie. Pomoc miała asa w Kotlarczyku – I, który wraca do dawnej formy. Z bocznych lepszy Bajorek. Młody Jegierski dobrze się zapowiada. Obrona sprawnie funkcjonowała, a Seyrlhuber w bramce zastąpił godnie Koźmina.
Cracovia jakkolwiek szła w bój jako faworyt, zawiodła. Cała drużyna nie miała wogóle swego wyrazu. Obaj bramkarze nie ponoszą winy za wynik. Malczyk, grający po pauzie, mógł sobie jedynie rościć pretensje do trzymania trzeciej bramki. Obrona grała jeszcze najbliżej swej normalnej formy. To samo dotyczy Chruścińskiego. Z reszty pomocników zadowolił tylko Seichter, grający zresztą tylko kilkanaście minut po pauzie.
W ataku trudno doszukać się zgrania i myśli przewodniej. Kubański miał kilka dobrych momentów, Malczyk zagrażał kilkakrotnie bramce przeciwnika.
Gra do przerwy wyrównana z tą tylko różnicą, że o ile jeszcze pierwszych 20 minut daje jakąś możliwą grę, to reszta jest już całkiem słaba. Oba zespoły mają momenty, raczej wynikłe z przypadkowości, jak z celowości.
Strzał Kurczka odbija się zaraz w 5 minucie od słupka, corner Łyki jest niewyzyskany, Kisieliński ma pewną szansę mijając wybiegającego Otfinowskiego, przewraca się jednak i pudłuje. W 27 minucie Malczyk przebija się przez obronę i strzela, Seyrlhuber broni ze szczęściem. Główka Ciszewskiego z centry Kubińskiego idzie obok słupka.
Pierwsze ataki po pauzie przeprowadza Cracovia. Wisła przejmuje zwolna inicjatywę i dochodzi do głosu. Pierwszy punkt pada w 14 minucie. Po centrze Stefaniuka, Łyko główkuje w róg. Gra ożywia się nieco. Drugi punkt pada w 23 minucie. Po biegu Nawary, centra i bomba Kisielińskiego. Teraz znów kolej na Cracovię. Malczyk z Zielińskim wzgl. Indywidualne posunięcia Kubińskiego przenoszą się pod bramkę czerwonych. Wreszcie ostatni punkt. Reymann wypuszcza Nawarę, który po biegu solowym ustala wynik. W 37 minucie Wisła prowadzi i wygrywa 3:0.
Składy drużyn:: Wisła: Sehrlhuber, Oleksik, Kotlarczyk II, Jegierski, Kotlarczyk I, Bajorek, Stefaniuk, Kisieliński, Reyman, Nawara, Łyko.
Cracovia: Otfinowski wzgl. Malczyk, Pająk, Zachemski, Mysiak, Chruściński, Stiasny wzgl. Seichter, Zieliński, Malczyk, Ciszewski, Kruczek II, Kubiński. Widzów koło 10.000.