1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia 2:2
Z Historia Wisły
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = Wg PS nr 48, drugą bramkę dla Wisły uzyskał Nawara, który grał w miejscu Artura Woźniaka. | | statystyki = Wg PS nr 48, drugą bramkę dla Wisły uzyskał Nawara, który grał w miejscu Artura Woźniaka. | ||
}} | }} | ||
- | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia1.JPG|thumb|right| | + | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia1.JPG|thumb|right|300px]] |
- | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia2.JPG|thumb|right| | + | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia2.JPG|thumb|right|300px]] |
+ | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia RDT 1932-06-14b.jpg|thumb|right|300 px]] | ||
+ | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia RDT 1932-06-14c.jpg|thumb|right|300 px]] | ||
+ | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia RDT 1932-06-14d.jpg|thumb|right|300 px]] | ||
+ | [[Grafika:1932.06.12 Wisła Kraków – Cracovia RDT 1932-06-14e.jpg|thumb|right|300 px]] | ||
[[Grafika:IKC 1932-06-07b.JPG|thumb|right|200px]] | [[Grafika:IKC 1932-06-07b.JPG|thumb|right|200px]] |
Wersja z dnia 08:20, 11 sty 2015
Wisła Kraków | 2:2 (1:2) | Cracovia | ||||||||
widzów: 6-8.000 | ||||||||||
sędzia: Zygmunt Rosenfeld z Bielska | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Wg PS nr 48, drugą bramkę dla Wisły uzyskał Nawara, który grał w miejscu Artura Woźniaka. |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy, nr 48, 15 czerwca 1932, str. 4:
KRAKÓW, 12.6. – Tel.wł. – Cracovia – Wisła 2:2 (2:1). Tradycyjne spotkanie rywali krakowskich zakończyło się tym razem nieprzewidywanym wynikiem zarówno na podstawie horoskopów, które wysuwały białoczerwonych na faworyta, jako też i wtedy, gdy Cracovia prowadziła już w 11-tej minucie 2:0 i zdawała się by panem sytuacji. Wytrwałość Wisły w tym momencie i skuteczne przetrzymanie naporu przeciwnika, wreszcie zdobycie się na skuteczną ofensywę w drugiej połowie gry po pauzie, pozwoliło czerwonym na zdobycie cennego wyrównania.
Drużyny wystąpiły w następujących składach. Cracovia: Otfinowski; Pająk, Zachemski; Mysiak, Chróściński, Seichter; Sperling, Ciszewski, Malczyk, Zieliński, Kubiński. Wisła: Koźmin; Szczepanik; Oleksik; Bajorek, Kotlarczyk II, Jezierski; Balcer, Kisieliński, Rejman, Nawara, Stefaniuk.
Przebieg meczu
Grę rozpoczyna Wisła inicjując kilka ataków. Oba zespoły grają nerwowo i nie mogą się zdobyć na skuteczną akcję. Wisła z początku atakuje prawą stronę. Nawara ma dwie pozycje, obronione ładnie przez Otfinowskiego. Cracovia rozgrywa się, powoli dochodzi do głosu, atakując Ciszewskim i Sperlingiem.
Pierwszy punkt pada w 10-ej minucie. Zieliński przerzuca piłkę na lewą stronę, podając Ciszewskiemu, który z 16-tu metrów ostrym strzałem w dolny róg, uzyskuje prowadzenie. Piłka wraca do środka, by znów za niedługo wrócić pod bramkę Wisły, gdzie strzał Kubińskiego, odbity od poprzeczki Ciszewski lokuje w siatce. Cracovia prowadzi 2:0. Niespodziewany sukces białoczerwonych zdaje się przesądzać sprawę. Wisła nie załamuje się jednak. Pomoc jej rozgrywa się powoli. Atak kierowany przez niezmordowanego Rejmana nie rezygnuje z walki. Biegi Balcera zagrażały coraz częściej świątyni białoczerwonych. Wprawdzie Seichter pilnuje pieczołowicie lewej strony, mimo to jednak w 20-ej minucie Balcer omija dwóch graczy i plasuje obok wybiegającego bramkarza. 2:1.
Do przerwy gra nie przynosi zdecydowanej przewagi któregokolwiek zespołu. Chwilami toczy się na tej połowie, by znów niedługo potem rozgrywa się po stronie przeciwnej. Obrońcy obu zespołów są najsłabszymi punktami. Szczególnie obrońcy Wisły sprawiają swym zwolennikom wiele kłopotu. U Cracovii jedynie Zachemski spełnia należycie swą rolę. Z ciekawszych momentów należy podkreślić przebój Ciszewskiego, ładnie obroniony wbiegiem Koźmina oraz pewne sytuacje Balcera niewyzyskane przed przerwą.
Po pauzie gra zmienia charakter. Pomoc Wisły wobec słabej obrony tyłów gra bardziej defenzywnie. Szczególnie Kotlarczyk grawituje ku swej bramce, co atakowi Wisły uniemożliwia racjonalną ofenzywę. Cracovia przez pierwszych 20 minut jest w nieznacznej przewadze. Lepsza gra jej pomocy stwarza linii ofensywnej większe możliwości. Polak gra lepiej niż przed pauzą, co w całości wpływa na lepszy obraz całej drużyny. Powoli jednak białoczerwoni wyczerpują się oddając znów inicjatywę w ręce przeciwnika. Wysunięcie się Kotlarczyka naprzód przy współpracy jego bocznych kolegów, wysuwa atak czerwonych, co w efekcie daje Wiśle więcej z gry.
W 35-tej minucie decydują się losy spotkania. Nawara otrzymawszy piłkę od Rejmana przechodzi na lewą stronę i dolnym strzałem uzyskuje wyrównanie. Ostatnie 10 minut to ostra walka obu zespołów, które starają się przechylić na swą stronę szale zwycięstwa.
Oceny piłkarzy
Cracovia zespołowo bardziej jednolita przeprowadziła skutecznie swe akcje. Otfinowski w bramce spokojny i pewny. Z obrońców Zachemski dobry. Pająk nieobliczalny stwarzał kilkakrotnie groźne pozycje. Pomoc Cracovii lepsza od strony przeciwnej. Świetnie grający Mysiak unieruchomił prawie zupełnie Stefaniuka. Seichter skutecznie walczył z Balcerem. Wreszcie Chróściński podał do ataku szereg dobrych piłek. Linie ofenzywne miały najlepszego gracza w Ciszewskim. Świetne jego zagrania, współpraca z Sperlingiem, wreszcie dyspozycja strzałowa zaważyły na szali wyniku. Z prawej strony zadowolił jedynie Kubiński. Zieliński wypadł dość blado. Malczyk na środku nie ma zrozumienia dla roli kierownika ataku.
W defenzywie Wisły dobry jedynie Koźmin. Obrońcy byli achillesową piętą zespołu. Pomoc grała na skutek tego zbyt defenzywnie – najlepszy Kotlarczyk. Linia ataku wprawiana w ruch przez niezmordowanego Reymana, miała najgroźniejszego gracza w Balcerze. Łącznicy mieli dobre momenty. Sędziował o. Rosenfeld z Bielska bardzo dobrze.
Raz Dwa Trzy
Wg RDT mecz 13.06. W Wiśle imponowała gra Koźmina, nieźle prezentowała się pomoc mimo nieobecności Jana Kotlarczyka. W ataku wyróżnił się Artur, Reyman "nie zadowolił. Nad atakiem mało panował, a strzał jego najmocniejszy atut, całkowicie zanikł". Początek dla Pasów (gole w 10' i 12' Ciszewski). Wisła niezrażona atakuje i w 20' z podania Reymana Balcer w biegu strzela kontaktową bramkę. Do końca I. połowy otwarta gra z obu stron, z szeregiem nie wykorzystanych sytuacji. Po przerwie gra słabsza, ale sytuacji podbramkowych również nie brakowało. W końcówce meczu (36') ładny przebój Artura daje Wiśle wyrównanie. 6000 kibiców. Na podstawie: RDT nr 24.