1932.07.14 Wisła Kraków – Wacker Wiedeń 3:3

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 07:41, 15 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)

14.07. b. Wisły. Wisła-Wacker 3:3. Koźmin - Szczepanik, Oleksik - Kotlarczyk II, Kotlarczyk, Bajorek - Stefaniuk, Lubowiecki, Artur, ReymanIII!!, H. Kisieliński. Gole: Kisieliński, Reyman II w 31’.s. Gumplowicz.


Pierwsze minuty to ataki świetnie panujących nad piłką Wiedeńczyków. Dobra gra obrony i pomocy Wisły uniemożliwia im jednak przedarcie się w pole karne Wisły. Wisła w 10' po serii zdecydowanych ataków strzela gola (Kisieliński głową z centry Stefaniuka). Goście w ataku. Upał. Wisła gra ambitnie i jest w lepszej kondycji. W efekcie "strzał Reymana grzęźnie w 31 min. pod poprzeczką". Wydaje się, że Wisła panuje nad sytuacją. W końcówce jednak goście zdobywają dwa gole (Zischka, Walzhoffer). Po przerwie z powodu upału tempo słabsze. W miejsce Lubowieckiego wchodzi Kotlarczyk II. Prowadzenie goście uzyskują w 32' ze strzału Horwatha. Wyrównanie pada w 38' po strzale Artura. Wacker zagrał następnie z Cracovią bijąc ją 3:1.


Czwartek. Zawodowcy z Wiednia pokazali wzorowe opanowanie piłki (sposób odbierania jej, oddawania, ustawiania się partnerów), zawodzili jednak strzałowo. Wydaje się, że trochę zlekceważyli Wiślaków i dopiero utrata 2 goli zmusiła ich do wysiłku. Wisła grała bez Reymana, a z Reymanem II !!! Na podstawie: RDT nr 29.


Przegląd Sportowy nar. 70- Środa, 2 września 1932:

Wacker - Wisła 3:3

Początek spotkania wróży wiele ciekawych rzeczy. Goście są bowiem od razu przy piłce, ujmują inicjatywę w swe ręce i przesiadują wciąż na połowie przeciwnika. Tylne formacje Wisły przetrzymują jednak tę pierwszą ofensywę. Pomoc drużyny krakowskiej świetnie dysponowana, rozbija każdy atak gości, obrońcy zaś, grają z dużą dozą szczęścia. Ataki Wiedeńczyków, doskonale opanowujących piłkę, są jednak niewykończone, urywają się zwykle przed polem karnym, a już o strzale na bramkę nie ma mowy.

Po pierwszym naporze atak Wisły dochodzi do głosu, prawa jego strona stwarza kilka groźnych sytuacji, wreszcie w 10 minucie centra Stefaniuka i „główka” Kisielińskiego dają Wiśle prowadzenie.

Goście podnieceni przechodzą znów do ofensywy, powtarza się znów historia pierwszych minut meczu. Upał robi jednak swoje, ataki wiedeńczyków wyczerpują się powoli. Wisła grająca ambitnie i ofiarnie jest w lepszej kondycji i strzał Reymana grzęźnie w 31 minucie pod poprzeczką. Wisła jest obecnie panem sytuacji i zdaje się już zdecydowanie prowadzić. Goście zdobywają jednak w ostatnich minutach tej części gry aż dwie bramki. Zamieszanie pod bramkowe wyzyskane przez Zischka i piękny strzał Walzhoffera w 43 minucie ustalają wynik do przerwy.

Po pauzie tempo jeszcze słabsze. Wisła zmienia linie swego ataku. Miejsce Lubowieckiego zajmuje Kotlarczyk II. Nie przynosi to jednak wielkiej korzyści. Gra tocząca się na całem boisku, ma bardzo mało ciekawych momentów. Wiedeńczycy uzyskują prowadzenie w 32 m. z dalekiego strzału Horwatha. Wisła wyrównuje w 38 minucie przez Artura. łączniku. Wisła miała najlepszych graczy w Kotlarczykach.

Drużyny wystąpiły w składach:

Wacker: Cart, Pranz, Freiberger, Uhen, Wilner, Kowanicz, Ziszek, Lusza, Walhofer, Horwath, Jakut.

Wisła: Koźmin, Szczepanik, Oleksik, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek, Stefaniuk, Lubowiecki, Artur, Reyman II, Kisieliński.

Sędzia p . Gumplowicz.