1933.11.05 Wawel Kraków - Wisła Kraków 11:5

Z Historia Wisły

  • 5 listopada. Powtórzone zawody Wawel-Wisła o drużynowe mistrzostwo okręgu.
    • Wynik 11:5.
      • w wadze muszej Henryk Juszczyk bije na punkty Sworzeniowskiego;
      • w wadze koguciej Józef Pilch z powodu nadwagi przegrywa z Wnękiem;
      • w wadze piórkowej Adam Mach zostaje znokautowany przez Kasińskiego;
      • w wadze lekkiej Jan Korzenici przegrywa przez techniczny nokaut z Chrostkiem;
      • w wadze półśredniej Stefan Żbik bije na punkty Jodłowskiego;
      • w wadze średniej „Mieczysławski” remisuje z Kurką;
      • w wadze półciężkiej Majka zostaje znokautowany przez Morawę;
      • w wadze ciężkiej Stanisław Litwiniszyn przegrywa w drugiej rundzie przez techniczny nokaut z Górnym.

Relacje prasowe

Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Kuryer Sportowy. 1933, nr 45

Wawel mistrzem drużynowym okr. krakowskiego.

W a w e l - W i s ł a 11:5.

Kraków, 6 listopada.

Drugi z rzędu mecz Wawelu z Wisłą o mistrzostwo drużynowe okręgu krakowskiego cieszył się niemal niemniejszem zainteresowaniem jak pierwszy.

Powtórzenie zawodów nastąpiło na skutek przychylenia się Wydziału sportowego PZB do protestu Wisły, która wniosła odwołanie z powodu udziału w zawodach zainteresowanego sędziego z Wawelu, Kupfera.

Wynik meczu potwierdzili pewna przewagę Wawelu, która cyfrowo wyraziła się w wyższym stosunku, aniżeli za pierwszem spotkaniem . — W rzeczywistości jest ona jednak niższą, gdyż Wisła poprzednio wygrała aż 4 punkty wałkowe rem, a teraz naodwrót przegrała 2 punkty w. o. w tej wadze, gdzie właśnie miała może największe szanse na zwycięstwo.

Wyniki niedzielne są dalszym dowodem owocnej pracy nowopowstałej sekcji Wisły, która stanowi wyraźnego dla Wawelu rywala, Rywalizacja ta winna jednak przyczynić się tylko do podniesienia poziomu pięściarstwa krakowskiego. Wtłoczenie jej w zdrowe ramy, kierowanie objektywne losami tego sportu winno być nakazem chwili dla władz bokserskich, gdyż tylko w tym wypadku ich p raca przynieść może korzyści dla sportu krakowskiego.

Przechodząc do przedbiegu zawodów podkreślić należy, iż w czterech walkach padły nokauty i to dwa z nich techniczne. Niespodziankę sprawili dobrą formą z Wisły: Juszczyk i Żbik I, którzy wybitnie poprawili się od ostatniego swego występu.

Z Wawelu doskonale wypadli Kasiński, Chrostek i Morawa. Waga ciężka pozyskała nowego reprezentanta w Wiśle w osobie strz. Litwiniszyna, który okazał się wielce obiecującą na przyszłość siłą, przy pilnym treningu klub krakowski może mieć z niego pociechę.

Wyniki zawodów przedstawiają się nast.:

Waga musza: Juszczyk bije na punkty Sworzeniewskiego (Wisła). Walka „krwawa“, prowadzona w żywem tempie przy przewadze agresywniejszego Juszczyka, który prócz pierwszej rundy jest ciągle w ataku.

Waga kogucia: Wnęk (Wawel) wygrywa walkowerem z powodu nadwagi Pilcha (Wisła).

Waga piórkowa: Kasiński (Wawel) zwycięża nokautem Macha (Wisła) już w pierwszej rundzie. Nieoczekiwanie szybkie zwycięstwo nad dobrze zapowiadającym się Machem.

Waga lekka: Chrostek (Wawel) zwycięża przez techniczny nokaut z Korzenicim (Wisła). Korzenici stosuje błędną taktykę i nie wykorzystuje zasięgu swoich długich ramion, nie stanowi on groźnego przeciwnika dla Chrostka, który roznosi go w drugiej rundzie.

Waga półśrednia: Żbik I (Wisła) bije na punkty Jodłowskiego (Wawel). Po pierwszej wyrównanej rundzie uwydatnia się przewaga ruchliwszego i agresywniejszego Żbika. — Technicznie lepszy Jodłowski jest za wolny dla Żbika.

Waga średnia: Mieczysławski (Wisła) remisuje z Kurka (Wawel) Mieczysławski technicznie lepszy, jest ciągle w ofenzywie nad ciężkim Kurką, który winien być zadowolony z remisowego wyniku.

Waga półciężka: Morawa (Wawel) nokautuje Majkę (Wisła). Morawa pokazuje się bokserem o silnym ciosie, Majka zastosowawszy błędną taktykę uległ już w pierwszej rundzie.

Waga ciężka: Górny (Wawel) zwycięża w drugiej rundzie przez techniczny nokaut Litwiniszyna (Wisła).

Mistrzem więc drużynowym okręgu krakowskiego zostaje W . K. S. Wawel, który spotka się w nast. rundzie z Gedania. Sędziowali b. dobrze: w ringu p. Latowski z Poznania, oraz pp. Wiener i Wende ze Śląska.


Przegląd Sportowy, numer 89

środa 8 listopada 1933


Wawel mistrzem Krakowa


Pięściarze Wisły pokonani powtórnie 11:5

Kraków, 5.11 - Tel. wł. - Wawel - Wisła 11:5

Wskutek unieważnienia poprzedniego meczu Wawel-Wisła o drużynowe mistrzostwo Krakowa (wygranego przez Wawel 10:6), rozegrano w dniu wczorajszym ponowne spotkanie, zakończone tym razem zasłużonym zwycięstwem Wawelu.

W poszczególnych walkach walczyli: w wadze muszej Juszczyk (Wisła) pokonał po bardzo zaciętej walce Sworzeniowskiego (Wawel) na punkty. W wadze koguciej uzyskał Wawel dwa punkty walkowerem wskutek nadwagi zawodnika Wisły, Picha.

W wadze piórkowej walczyli Kasiński (Wawel) - Mach (Wisła). Walka zapowiadała się bardzo interesująco. Zaraz po rozpoczęciu obaj zawodnicy wymieniają szereg ciosów. Walka prowadzona jest w niezwykle szybkiem tempie. Zawodnicy atakują, przytem kryją się należycie. Nic nie wróży rychłego zakończenia. jednak jeden moment, kiedy Mach był otwarty wystarczył Kasińskiemu, by pięknym prawym sierpowym w szczękę zwyciężyć przez k.o.

W wadze lekkiej Chrostek, który zazwyczaj walczy w piórkowej, spotkał się z Korzenicim (Wisła). Od początku Chrostek jest w ataku i ładuje w przeciwnika swój bogaty repertuar ciosów. Korzenici stosuje błędną taktyke i stara się walczyć w zwarciu co bardzo dopowiada przeciwnikowi. Pod koniec pierwszej rundy po serji Chrostka jest już Korzenici gorszy. W drugiej rundzie Korzenici jest wypoczęty i rzuca się do ataku. Obaj zawodnicy walczą z niebywałą furią. Następuje szybka wymiana ciosów. Chrostek jest jednak celniejszy, uderzenia jego są mocniejsze, toteż pod koniec drugiej rundy, Korzenici jest "gotów" i sędzia przerywa walkę, ogłaszając zwycięstwo Chrostka przez techniczny k.o.

Waga półśrednia była najnudniejszą walką wieczoru. Walczyli Jodłowski (Wawel) oraz Zbik (Wisła). Jodłowski aczkolwiek lepszy technicznie i równy w kondycji fizycznej, przegrał wskutek zbyt wolnej walki. Przez pierwsze dwie minuty zawodnicy szukają nawzajem słabych punktów. W trzeciej i czwartej szybki Zbik ma przewage, prawe sierpowe lądują często na szczęce Jodłowskiego. Zwycięża też na punkty Zbik.

W wadze średniej Mieczysławski (Wisła) walczy z Kurką (Wawel) na remis. Lepszy technicznie Mieczysławski górował nieco w pierwszej rundzie nad silniejszym fizycznie Kurką. Dalsze rundy przynoszą walkę wyrównaną.

Prędko zakończyła się walka w wadze półciężkiej, gdzie Morawa (Wawel) już w pierwszym starciu wygrał z Majką (Wisła) przez k.o. Zaraz po rozpoczęciu atakuje z pasją Morawa. Od ciosów w żołądek idzie Majka na deski. Wyliczony do ośmiu wstaje, by po serji Morawy lec ponownie i przegrać przez k.o.

W wadze ciężkiej spotkali się dwaj mało zaawansowani zawodnicy. A to Górny (Wawal) z Litwiczynem (Wisła). Zwyciężył silniejszy fizycznie Górny przez techniczny k.o. w drugiej rundzie. Doskonałym sędzią ringowym tych zawodów był p. Latowski z Poznania. Sprawiedliwie punktował Wiener i Wende ze Śląska. Mecz ten cieszył się rekordową frekwencją widzów.