1934.10.14 Wawel Kraków - Wisła Kraków 2:4 (przerwany)

Z Historia Wisły

  • 14 października. Drużynowe mistrzostwa okręgowe. Wisła- Wawel 4:2.
    • Wisła, „na skutek braku wagi” u Żbika i Karola straciła 4 punkty.
    • Wyniki:
      • w wadze muszej Henryk Juszczyk zwycięża przez techniczny k.o. w czwartej rundzie Chrostka;
      • w wadze koguciej Władysław Stępniak remisuje z Nowickim;
      • w wadze piórkowej Adam Mach „ ma wyraźną przewagę nad Szczurkiem (»Wawel«), lecz sędziowie ogłaszają wynik nierozstrzygnięty. Powstała tak wielka wrzawa na widowni, że sędzia przerwał mecz, a Wisła została zmuszoną wycofać swoich zawodników”.

Przegląd Sportowy nr 82/1934, str. 4

Nowiny z Krakowa

Drużynowe mistrzostwa bokserskie Krakowa rozegrane zostaną między Wisłą a Wawelem, gdyż reszta klubów nie zgłosiła swego udziału. Wawel uchodzi i w tym roku za faworyta, a skład jego oprze się o Chróstka, Bednarza, Kolonke i Morawe. Ostoją Wisły będą Juszczyk, Stępniak, Mach, Żblik i Mieczysławski. Zawody odbędą się w niedziele w Domu Żołnierza Polskiego o godz. 11 przedp. Kurka, czołowy bokser Wawelu, ukończył służbę wojskową i opuścił Kraków, wracając do Brzegowa na Śląsku. Stępniak, b. bokser Warty poznańskiej w wadze koguciej, przebywa obecnie w Krakowie. Wstąpił on do Wisły.


Przegląd Sportowy nr. 83 / 17 października 1934 / strona 2

Skandal bokserski w Krakowie

Kraków, 14.10. - Tel.wł - Wczoraj odbył się w Krakowie w wypełnionej po brzegi publicznością sali Domu Żołnierza Polskiego mecz bokserski o drużynowe mistrzostwo Krakowa. Zawody rozpoczęły się wśród niebywałego napięcia "kibiców", zawodników i kierownictw obu klubów. Burza wisiała w powietrzu. Odnosiło się od początku wrażenie, iż lada powód wpłynie na targi i protesty. Tak się też rzeczywiście stało. Po ogłoszeniu walki Mach (Wisła) - Szczurek (Wawel) za nierozstrzygniętą, zawodnicy Wisły demonstracyjnie opuścili salę i nie stanęli do dalszych walk. Obiektywnie stwierdzić należy, iż w powyższym spotkaniu Mach miał rzeczywiście przewagę w pierwszej, drugiej i pod koniec czwartej rundy, będąc w sumie zawodnikiem lepszym; postępowania Wisły nie da się jednak usprawiedliwić. Opuścić ring po trzeciej walce i narazić gospodarzy na organizowanie ad hoc spotkań wobec żądań zwrotu pieniędzy przez publiczność, tego nie można pochwalić.

Tak więc mecz został przerwany przy stanie 4:2 dla Wisły, jednak wynik w wadze średniej i półciężkiej miała Wisła z góry przegrany w. o., wobec niedowagi zawodników. W ringu sędziował p. Zorzycki z Warszawy. Punktowali pp. Moskal i Rudek.

Przebieg walk do powyższego incydentu był następujący:

Waga musza: Juszczyk (Wisła) zwyciężył Chrostka przez techniczny k.o. po bardzo ciekawej wyrównanej walce. Pierwsza runda ubiegła na wzajemnem badaniu się zawodników. W drugim starciu góruje Juszczyk, trzecia runda należy do Chrostka. Pod koniec czwartej rundy Juszczyk przecina Chrostkowi powiekę; wobec opinji lekarza, który zabronił dalej walczyć Chrostkowi, sędzia przyznaje Juszczykowi zwycięstwo.

Waga kogucia: Stępniak (Wisła) - Nowicki (Wawel). Walka kończy się wynikiem nierozstrzygniętym. Słabszy technicznie Nowicki nadrabia różnicę ambicją i agresywnością. Do osiągnięcia wyniku remisowego dopomogło Nowickiemu dwukrotne napomnienie Stępniaka. Debiut renomowanego Stępniaka w barwach Wisły wypadł blado.

Waga lekka: Mach (Wisła) - Szczurek (Wawel), obaj zawodnicy walczą w szybkim tempie, ambitnie, lecz prymitywnie. Przez pierwsze dwie rundy przeważa Mach, który walczy nieczysto. Obaj zawodnicy otrzymują napomnienia. Trzecia runda należy do Szczurka. Ostatnie starcie początkowo wyrównane, gdyż lepiej finiszuje Mach, który powinien był spotkanie wygrać mając naogół nieznaczną przewagę. Wynik spotkania ogłoszono jako nierozstrzygnięty.


„Ilustrowany Kurier Codzienny” z 16.10

Mecz bokserski Wisła—Wawel przerwany.

Kraków, 14 października.

W niedzielą rozegrano mecz bokserski o drużynowe mistrzostwo okręgu krak. miedzy WKS Wawel a TS Wisła. Rywalizacja tych drużyn od chwili powstania „Wisły" była bardzo silna, to też spodziewano sie walk ciekawych i zaciętych. Rzeczywistość przybrała jednak dość nieoczekiwany obrót. Już przy ważeniu okazało sie, że trzech zawodników nie odpowiada wymaganiom wagi, a mianowicie wicemistrz Chrostek z Wawelu oraz Żbik i Karol z Wisły. Pod czas gdy Wawel na miejsce Chrostka wstawił Rezerwowego Szczurka to Wisła rezerwowych nie wystawiła, wobec czego „Wawel“ otrzymał 4 pkt. w. o. co zarazem, wobec wyrównania sił, prawie że przesądzało o wyniku walki na rzecz „Wawelu". Do walk przystąpiono wiec już w na stroju podnieconym.

Po walce wstępnej (nie wiadomo poco organizowanej) i długiem spóźnieniu na ring weszli Juszczyk (Wisła) i Chrostek II (Wawel). Było to spotkanie rutynowanego zawodnika, jakim jest Juszczyk z młodym, lecz obiecującym nowicjuszem. Chrostek II trzymał sie dzielnie, lecz w czwartej rundzie musiał na skutek orzeczenia lekarza wycofać sie wobec skaleczenia powieki. Juszczyk wygrywa przez techniczny k. o. Wisła prowadzi 2:0.

W drugiej walce w wadze koguciej renomowany Stępniak (Wisła) zmierzył sie z Nowickim (Wawel). Stępniak wykazał wy soki poziom techniczny, lecz fizycznie wy raźnie nie był w formie. Ogłoszenie wyniku remisowego było dość przewidziane, wpłynęło jednak na podniecenie widowni, która głośno demonstrowała przeciw sędziemu. Wisła prowadzi 3:1.

Podniecenie doszło do momentu kulminacyjnego po trzeciem spotkaniu w walce piórkowej, w której ogłoszono wynik remi sowy walki miedzy Machem (Wisła) a Szczurkiem (Wawel). W spotkaniu tem Mach był wyraźnie lepszy, a Szczurek mógł zapisać na swoje konto zaledwie jedna run dę. Awantura nabrała tak^ ostrego obrotu, że pojawiła sie policja, która wyprowadzi ła bardziej podnieconych widzów. Tymczasem kierownictwo „Wisły", wychodząc z za łożenia. że dalsza walka, wobec stronniczo ści sędziów nic prowadzi do celu, wycofała pozostałych zawodników. W rezultacie wynik meczu opiewa 12:4 na korzyść Wawelu, jak snę jednak dowiadujemy .Wisła“ złożyła protest, wobec czego liczyć sie należy z możliwością powtórzenia meczu.

Po opuszczeniu ringu przez „Wisłę” rozegrano spotkania towarzyskie między zawodnikami „Wawelu", zakończone wszystkie remisowo. Spotkali sie: w wadze piorkowej Chrostek I z Bednorzem, w wadze półśredniej Kolonko z Pan/erem. w wadze półcieżkiej Morawa z Pieniążkiem, w wadze ciężkiej Lubowiecki z Bochenkiem. Widzów ok. 800 osób.