1934.10.21 Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:2

Z Historia Wisły

1934.10.21, I Liga, 18. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 3:2 (2:1) Legia Warszawa
widzów: 3.500
sędzia: Alfons Raettig (Łódź)
Bramki
Wacław Przeździecki 3'


Wacław Przeździecki 55'

0:1
1:1
2:1
2:2
3:2

40' Mieczysław Balcer
43' Kazimierz Sołtysik

75' Henryk Kopeć
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Eugeniusz Feret
Władysław Szumilas
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Bolesław Habowski
Henryk Kopeć
Stanisław Obtułowicz
Kazimierz Sołtysik
Mieczysław Balcer

trener: Vilmos Nyúl
Legia Warszawa
2-3-5
Antoni Keller
Henryk Martyna
Zygmunt Jesionka
Marian Schaller
Józef Kubera
Henryk Przeździecki
Edward Drabiński
Wacław Przeździecki
Józef Nawrot
Ryszard Łysakowski
Witold Wypijewski

trener: Gustav Wieser (AUT)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje Prasowe

Przegląd Sportowy nr. 84 / 24 października 1934 / strona 2:


Wisła zwycięża Legię 3:2 po ładnej grze obydwu drużyn


Kraków 21.10 - Tel. wł. - Wisła - Legia 3:2 (2:1), Bramki dla Wisły strzelili Balcer, Sołtysik i Kopeć, dla Legji Przeździecki. Sędzia p. Rettig z Łodzi.

Z serji spotkań, jakie Legia warszawska rozegrała ostatnio w Krakowie, mecz z Wisłą postawić należy na czołowem miejscu. Pomimo przegranej warszawianie grali lepiej, aniżeli kiedykolwiek ostatnio i akcje ich, szczególnie w pierwszej połowie, stały pod znakiem ładnej gry kombinacyjnej. Posunięcia poszczególnych linii były wcale dobrze zmontowane i gdyby nie pewne luki, kto wie, czy goście nie zeszliby z boiska jako zwycięzcy.

Martyna i Kubera w defenzywie stanowili dwa jasne punkty drużyny warszawskiej. Dodawszy do tego skuteczność Szalera i Przeździeckiego, zrozumiemy dlaczego przewaga bramkowa gości utrzymywała się przez dłuższy okres czasu.

Atak Legji miał różne momenty. Jedyną stałą w jego poczynaniach była forma Nawrota. Wpływ jej na ogólną całość jest raczej niekorzystny. Powolny, trzymający się stale tyłów, hamujący zapędy swych partnerów i coraz bardziej tchórzliwy - oto główne cechy charakterystyczne dawnego asa. O wiele lepiej prezentowali się jego sąsiedzi, pełni temperamentu Łysakowski i Przeździecki, skutecznie wysyłający w bój swego partnera Grabińskiego. Ten ostatni, wcale poradny w polu, ma jeszcze błędy w decydujących momentach, powinien stać się jednak niedługo wartościową jednostką. Wypijewski przed przerwą mało zatrudniany, w drugiej połowie miał kilka ładnych piłek, które też umiał wykorzystać.

Wisła w spotkaniu tem była mniej efektownym, ale za to bardziej efektywnym zespołem. Obrona z Feretem, popełniającym liczne błędy, pomoc z występującym po dłuższej pauzie Kotlarczykiem II, wreszcie atak pozbawiony Artura, gracza nadającego ton i myśl przewodnią - oto główne cechy zespołu czerwonych. Nic dziwnego, że w tych warunkach Wisła, jako całość, wypadła słabiej, aniżeli ostatnio, tem bardziej, że obaj skrzydłowi Balcer i Chabowski grali poniżej swej normalnej formy. Jeśli pomimo to napastnicy Wisły strzelili trzy bramki decydujące o zwycięstwie, to stało się to dzięki ich lepszej orientacji oraz wyzyskaniu szans. Było wprawdzie szans tych więcej i nic nie stało na przeszkodzie, aby różnica bramek była wyższa, ale dyspozycja strzałowa Wisły starczyła tylko na jedną bramkę różnicy.

Drużyny wystąpiły w składach:
Wisła: Koźmin; Feret, Szumilas; Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek; Chabowski, Kopeć, Obtułowicz, Sołtysik, Balcer.
Legia: Keller; Martyna, Jesionka; Szaler, Kubera, Przeździecki II; Grabiński, Przeździecki I, Nawrot, Łysakowski, Wypijewski.

Legia gotuje gospodarzom niespodziankę, gdyż po kilkunastu posunięciach dobrze ustawiony Przeździecki plasuje piłkę ostro w róg. W 3-ej minucie goście prowadzą 1:0. Zanosi się na przegraną gospodarzy, gdyż Legia umiejętnie zdobywa teren, nie umie jednak wykorzystać wyników swej prawicy. Koźmin kilkakrotnie interweniuje przy strzała Łysakowskiego i Przeździeckiego. Dobra gra Kubery zasila atak szeregiem cennych piłek.

Powoli Wisła rozgrywa się i przechodzi do kontrofenzywy. Keller ma obecnie kilkakrotnie możność interwencji w groźnych momentach. Balcer marnuje dwie murowane pozycje. Martyna egzekwuje dwa rzuty wolne, wszystko jednak bez efektu. Dopiero w 40-ej minucie nieobstawiony Balcer dostaje piłkę i wyrównuje.

Po tej bramce następuje zderzenie Przeździeckiego z Kotlarczykiem I. Gracz Wisły odnosi kontuzję szczęki, gra jednak w dalszym ciągu. Nie zanosi się już na nic szczególnego, gdy wtem Sołtysik chwyta piłkę odbitą nieopatrznie przez Kellera i lokuje ją w siatce. W ostatnich sekundach pierwszej połowy Wisła uzyskuje prowadzenie.

Druga połowa meczu zdaje się przemawiać za tem, że Wisła wygra wysoko. Atak Legji nie utrzymuje bowiem piłki przy nodze, natomiast czerwoni są częściej w ofenzywie, nie mogą jednak niczego uzyskać i gdy Wypijewski w 10-ej minucie podaje nieobstawionemu Przeździeckiemu, który uzyskuje wyrównanie, gra zmienia znów charakter.

Atak Legji zaczyna znów gościć pod bramką przeciwnika, nonszalancja i sposób gry Nawrota marnują jednak poczynania jego partnerów. Zwolna opada tempo gry, akcje są coraz lichsze, aż wreszcie w 30-ej minucie po przeboju Kopecia następuje decydujący strzał. Wisła prowadzi 3:2 i nie oddaje już zwycięstwa.




Szablon:Inne mecze