1935.01.20 Wisła Kraków - IKB Świętochłowice 11:3

Z Historia Wisły

  • 21 stycznia. Zawody towarzyskie Wisła-IKB Świętochłowice 11:3, Kraków.
    • Wyniki:
      • w wadze muszej Henryk Juszczyk zwycięża w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut z Musiołem;
      • w wadze koguciej Eugeniusz Milc przegrywa przez techniczny nokaut w drugiej rundzie z Mrozkiem;
      • w wadze koguciej Władysław Stępniak zwycięża na punkty Pintę, a Jan Moszkowski wygrywa bez walki z powodu nadwagi Nawy (w spotkaniu towarzyskiem Jan Moszkowski przegrywa z Nawą);
      • w wadze lekkiej Jan Korzenici remisuje z Kłodasem;
      • w wadze średniej Stefan Żbik zwycięża na punkty Piecha;
      • w wadze półciężkiej "Karol" nokautuje w drugiej rundzie Pełkę.

Relacje prasowe

Raz, Dwa, Trzy: Ilustrowany Kuryer Sportowy. 1935, nr 4

Wisła (Kraków) gromi mistrza Śląska I. K. B.(Świętochłowice) 11:3.

Kraków, 20 stycznia.

Druga z rzędu drużyna Śląska poniosła w Krakowie zasłużoną porażkę. Tym jednak razem była to mistrzowska drużyna Śląska. Nie osłabi zwycięstwa Wisły fakt, że Ślązacy przyjechali osłabieni brakiem Jarząbka oraz Świrka, Wisła bowiem wystąpiła też bez swoich trzech najlepszych zawodników: Pilcha, Macha i Mieczysławskiego, którzy w ostatniej chwili zachorowali. Forma drużyny śląskiej zostawiała na ostatnich zawodach dużo do życzenia, publiczność obiecywała sobie więcej po drużynie mistrza. Wśród zawodników IKB. Świętochłowice najlepiej podobali się Nawa oraz Kłoda, z pośród zawodników Wisły najlepiej wypadli: Żbik I, Stępniak. Juszczyk nie' miał możności wykazać swoich walorów gdyż jego przeciwnik Musioł już na początku pierwszej rundy z powodu zwichnięcia sobie ręki był niezdatny do dalszej walki.

Wyniki spotkań:

Waga musza: Juszczyk (Wisła) zwycięża przez techniczny nokaut Musioła (Ś) zaraz na początku pierwszej rundy Musioł zwichnął sobie rękę i sędzia ogłasza zwycięstwo Juszczyka.

Waga kogucia: Mrozek (Ś) zwycięża przez techniczny nokaut Milica (W) w drugiej rundzie.

Mrozek ma ułatwione zadanie gdyż ma do czynienia z nowicjuszem, nic też dziwnego, że zwycięża nad najsłabszym zawodnikiem Wisły. Już- od pierwszej chwili zaznacza się silna przewaga Mrożka, zresztą całkiem nieświetnego nad słabym Milicem uwieńczona technicznym nokautem w drugiej rundzie. Jest to jedyne zwycięstwo Ślązaków.

Waga piórkowa: Stępniak (W) zwycięża na punkty Pintę (Ś). Stępniak od pierwszej chwili zaczął przeciwnika punktować, wałcząc przeważnie sierpowemi. Stępniak przez cały przeciąg walki pokazał się jako dobry technik dysponujący dobrymi unikami oraz pracą nóg. Zwyciężył też zasłużenie na punkty.

Druga walka w tej samej wadze: Moszkowski (W) zwycięża z powodu nadwagi Nawy (Ś). W spotkaniu towarzyskiem zwyciężył Nawa, mając przez wszystkie rundy zdecydowaną przewagę nad bardzo dobrze zapowiadającym się Moszkowskim. Zadziwiała u tego ostatniego wytrzymałość na wszystkie ciosy.

Waga lekka: Kłoda (Ś) remisuje z Korzenicim (W) obaj zawodnicy badają się nawzajem w pierwszej rundzie. W drugiej rundzie wałka się ożywia i Korzenici, który strenowywał do swojej wagi słabnie uwidacznia się przewaga Kłodasa. Trzecia runda jest już bardziej wyrównana jednak utrzymuje się dalej przewaga Kłodasa. Wynik nierozstrzygnięty krzywdzi Kłodasa, Waga średnia: Żbik l (W) zwycięża na punkty Piecha (Ś). Żbik I, znajdujący się w dobrej formie górował przez cały przebieg spotkania nad silnym ale nieczysto wałczącym Piechem. Zwyciężył zasłużenie Żbik.

Waga półciężka: Karol (W) nokautuje Pełkę (Ś) w drugiej rundzie. Jedna ze słabszych i mało ciekawych walk, do czego przyczynił się Pełka bardzo prymitywnie walczący i broniący się w ciągiem zwarciu. W drugiej rundzie jednak trafia go sierpowy Karola i Pełka pada by się już przed wyliczeniem nie podnieść.

Spotkanie więc zakończyło się zasłużonym ale i nieoczekiwanym sukcesem Wisły. Sędziował w ringu oraz na punkty p. Budek. Publiczności około 500 osób.