1935.09.15 Lwów - Kraków 1:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 20: Linia 20:
[[Grafika:IKC 1935-09-17.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:IKC 1935-09-17.JPG|thumb|right|200 px]]
Grać mieli z Wisły: Habowski, Kopeć, Szewczyk (Szumilas?), Łyko.
Grać mieli z Wisły: Habowski, Kopeć, Szewczyk (Szumilas?), Łyko.
 +
==Doniesienia prasowe==
 +
 +
===„Ilustrowany Kuryer Codzienny”===
 +
 +
1935, nr 258 (17 IX)
 +
 +
Kraków-Lwów 2:1 (2:0)
 +
 +
Lwów, 15 września (Fk). Na boisku Czarnych odbył się w niedzielę popołudniu drugi w bież. sezonie międzymiastowy mecz piłkarski Lwów — Kraków o puhar wędrowny prof. Żeleńskiego. Zwycięstwo i tym razem przypadło drużynie krakowskiej, która we wszystkich linjach była lep sza i w ciągu całego spotkania miała przewagę. Atak Krakowa pięknemi i dokładnemi podaniami z łatwością zdobywał te ren. Pod bramką natomiast niejednokrotnie brak mu było skuteczności i temu należy przypisać, że wynik nie jest właściwym wykładnikiem stosunku sił.
 +
 +
W przeciwieństwie do reprezentacji krakowskiej, w której nie było ani jednego słabego punktu, w drużynie lwowskiej tylko nieliczni gracze stanęli na poziomie. Słabo w szczególności wypadła gra obrony i pomoc, w napadzie zaś tylko Luchter i Zimmer mieli lepsze zagrania. A-klasowy bramkarz Śliwiński kilkakrotnie bronił z powodzeniem, obie bramki jednak puścił w sposób nieudolny.
 +
 +
Gra przez cały czas prowadzona była w dużem tempie, w czem główna zasługa znacznie lepszej technicznie i szybszej drużyny krakowskiej.
 +
 +
Pierwsza bramka pada w 12 minucie z podania Łyki i strzału Habowskiego. Śliwiński początkowo broni, potem jednak wypuszcza piłkę z rąk i sam kieruje ją do siatki. Po serji niewykorzystanych kornerów dla Lwowa i kilku efektownych strzałach Luchtera i Zimmera w ładnym stylu obronionych przez Pawłowskiego Kraków w 25 minucie uzyskuje w zamieszaniu podbramkowem drugą bramkę ze strzału Łyki. Po przerwie Kraków w dalszym ciągu ma przewagę, zawodzi jednak w decydujących sytuacjach podbramkowych. W 25 minucie Grinberg fauluje Zimmera, rzut wolny przemienia Niechcioł w jedyną bramkę dla Lwowa. Szumilas, który stał w bramce nie zorientował się w porę i wpuścił piłkę tuż obok siebie do siatki.
 +
 +
Przez parę minut więcej z gry ma teraz Lwów, pod koniec znowu do głosu dochodzi Kraków, wynik jednak nie ulega zmianie. Sędziował p. Kuchar, widzów około 2.000. Składy drużyn: Kraków: Pawłowski, Pająk, Szumilas, Lesiak, Grunberg, Grabarz, Habowski, Kopeć, Szewczyk, Łyko, Zembaczyński, Lwów: Śliwiński (Biały Orzeł), Spiesbach, Worobeć (Ukraina), Kac, Hemerling, Jaworski, Sistrowicz (Sokół), Zimmer, Luchter, Krajewski (Ukraina), Niechcioł.
 +
 +
Relacje: [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer099/imagepages/image2.htm ]
Relacje: [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer099/imagepages/image2.htm ]

Wersja z dnia 07:59, 15 lut 2017

1935, 5. mecz o Wazę Żeleńskiego, Lwów,
Lwów 1:2 Kraków
widzów:
sędzia:
Bramki
Lwów
Kraków

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Grać mieli z Wisły: Habowski, Kopeć, Szewczyk (Szumilas?), Łyko.

Doniesienia prasowe

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

1935, nr 258 (17 IX)

Kraków-Lwów 2:1 (2:0)

Lwów, 15 września (Fk). Na boisku Czarnych odbył się w niedzielę popołudniu drugi w bież. sezonie międzymiastowy mecz piłkarski Lwów — Kraków o puhar wędrowny prof. Żeleńskiego. Zwycięstwo i tym razem przypadło drużynie krakowskiej, która we wszystkich linjach była lep sza i w ciągu całego spotkania miała przewagę. Atak Krakowa pięknemi i dokładnemi podaniami z łatwością zdobywał te ren. Pod bramką natomiast niejednokrotnie brak mu było skuteczności i temu należy przypisać, że wynik nie jest właściwym wykładnikiem stosunku sił.

W przeciwieństwie do reprezentacji krakowskiej, w której nie było ani jednego słabego punktu, w drużynie lwowskiej tylko nieliczni gracze stanęli na poziomie. Słabo w szczególności wypadła gra obrony i pomoc, w napadzie zaś tylko Luchter i Zimmer mieli lepsze zagrania. A-klasowy bramkarz Śliwiński kilkakrotnie bronił z powodzeniem, obie bramki jednak puścił w sposób nieudolny.

Gra przez cały czas prowadzona była w dużem tempie, w czem główna zasługa znacznie lepszej technicznie i szybszej drużyny krakowskiej.

Pierwsza bramka pada w 12 minucie z podania Łyki i strzału Habowskiego. Śliwiński początkowo broni, potem jednak wypuszcza piłkę z rąk i sam kieruje ją do siatki. Po serji niewykorzystanych kornerów dla Lwowa i kilku efektownych strzałach Luchtera i Zimmera w ładnym stylu obronionych przez Pawłowskiego Kraków w 25 minucie uzyskuje w zamieszaniu podbramkowem drugą bramkę ze strzału Łyki. Po przerwie Kraków w dalszym ciągu ma przewagę, zawodzi jednak w decydujących sytuacjach podbramkowych. W 25 minucie Grinberg fauluje Zimmera, rzut wolny przemienia Niechcioł w jedyną bramkę dla Lwowa. Szumilas, który stał w bramce nie zorientował się w porę i wpuścił piłkę tuż obok siebie do siatki.

Przez parę minut więcej z gry ma teraz Lwów, pod koniec znowu do głosu dochodzi Kraków, wynik jednak nie ulega zmianie. Sędziował p. Kuchar, widzów około 2.000. Składy drużyn: Kraków: Pawłowski, Pająk, Szumilas, Lesiak, Grunberg, Grabarz, Habowski, Kopeć, Szewczyk, Łyko, Zembaczyński, Lwów: Śliwiński (Biały Orzeł), Spiesbach, Worobeć (Ukraina), Kac, Hemerling, Jaworski, Sistrowicz (Sokół), Zimmer, Luchter, Krajewski (Ukraina), Niechcioł.


Relacje: [1]