1937.06.23 Polska - Szwecja 3:1
Z Historia Wisły
Z Wisły zagrali: Józef Kotlarczyk; Edward Madejski.
Skład Reprezentacji Polski:
Edward Madejski - Wisła Kraków
Władysław Szczepaniak - Polonia Warszawa
Edmund Giemsa - Ruch Wielkie Hajduki
Józef Kotlarczyk - Wisła Kraków
Jan Wasiewicz - Pogoń Lwów
Kajetan Kryszkiewicz - Warta Poznań
Ryszard Piec - Naprzód Lipiny
Leonard Piątek - AKS Chorzów
Fryderyk Scherfke - Warta Poznań
Ernest Wilimowski - Ruch Wielkie Hajduki
Gerard Wodarz - Ruch Wielkie Hajduki
Miejsce/Stadion: Warszawa/Stadion Wojska Polskiego
Strzelcy bramek: Gerard Wodarz 12' (1:0), Leonard Piątek 24' (2:0), Ernest Wilimowski 62' (3:0), Gustav Wetterström 76' (3:1).
Selekcjoner: Józef Kałuża.
Opis meczu
Komentarze prasowe po występach Wiślaków w reprezentacji:
- Edward Madejski:
- „Madejski wywiązał się dobrze ze swego zadania. Raz tylko uciekła mu piłka z ręki”. Przy stracie bramki „nie miał nic do powiedzenia”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Madejski zyskuje uznanie publiczności za szybkie wybiegi i wyskoki do piłki.
- Madejski jest zbyt dobrym bramkarzem by kapitulować przed strzałem z 30 m.
- Gemza i Madejski są cennymi nabytkami w reprezentacji. Niewątpliwy talent zdradza Madejski. Górne piłki chwyta pewnie, wybiega zdecydowanie i we właściwym momencie. Dolne strzały chwyta mniej pewnie; nad robinsonadami będzie musiał popracować.
- Źródło: Raz, Dwa, Trzy nr 26
- „Madejski wywiązał się dobrze ze swego zadania. Raz tylko uciekła mu piłka z ręki”. Przy stracie bramki „nie miał nic do powiedzenia”.
- Józef Kotlarczyk:
- „Kotlarczyk, jeden z najstarszych graczy naszej reprezentacji, ocenia ten mecz, jako jeden z lepszych. – Debiutanci zdali egzamin. Czułem się zupełnie pewny, mając za sobą Gemzę”. „Kotlarczyk rozegrał się dobrze dopiero wówczas, gdy wynik był przesądzony. Nie dowierzał widocznie swym siłom i ostrożnie tylko szedł do przodu”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- „Kotlarczyk unieszkodliwił skrzydłowego, miał kilka efektownych trików (zwodzenie ciałem) i na tym koniec”.
- Źródło: „Przegląd Sportowy”
- Ponad poziom wybiło snę czterech graczy, a mianowicie świetna lewa strona ataku — Wodarz, Wilimowski oraz Szczepaniak i Kotlarczyk.
- Również Kotlarczyk grał gorzej, niż zwykle. Podania jego były celne, ale suma jego dobrych zagrań nie była wielka.
- Źródło: Raz, Dwa, Trzy nr 26
- „Kotlarczyk, jeden z najstarszych graczy naszej reprezentacji, ocenia ten mecz, jako jeden z lepszych. – Debiutanci zdali egzamin. Czułem się zupełnie pewny, mając za sobą Gemzę”. „Kotlarczyk rozegrał się dobrze dopiero wówczas, gdy wynik był przesądzony. Nie dowierzał widocznie swym siłom i ostrożnie tylko szedł do przodu”.