1946.03.31 Wisła Kraków - Batory Chorzów 10:4

Z Historia Wisły

Spis treści

Relacje prasowe

Sport: tygodnik. 1946, nr 15

1946.03.29

RKS „BATORY” W KRAKOWIE

Kraków. W niedzielę 31 marca rb. sekcja bokserska RKS „Batory” wyjeżdża do Krakowa dla rozegrania meczu z pięściarzami „Wisły”. Po dotychczasowych niepowodzeniach KS Lechii i RKS „Slavii” na terenie Krakowa należy się spodziewać, że RKS „Batory” zademonstruje w Krakowie prawdziwy poziom boksu śląskiego a wynik meczu da materiał porównawczy do poziomu boksu krakowskiego.



Sport: tygodnik. 1946, nr 16

1946.04.01

ZWYCIĘSTWO BOKSERÓW WISŁY Z RKS BATORY (Chorzów) 10:4

Kraków. Mecz Wisła — RKS Batory odbył się w warunkach anormalnych spowodowanych olbrzymimi tłumami publiczności, które zaległy salę Rotundy, gdzie wskutek niedostatecznej organizacji nie było odpowiedniej wentylacji, co fatalnie wpływało na samopoczucie zawodników i widowni.

Drugim fatalnym mankamentem było sędziowanie zarówno sędziego punktowego Moskala jak i dwóch sędziów ringowych.

Doszło nawet do tego, że w połowie zawodów Batory zaprotestował, żądając wycofania sędziego Stawiarczyka, wyraźnie krzywdzącego Ślązaków, którego zastąpione Bogdanowiczem niestety nie wiele lepszym Wynik zawodów jest mocno za wysoki i krzywdzi Ślązaków Wynik remisowy bardziej odpowiadałby przebiegowi walk na ringu

Wyniki techniczne przedstawiają się następująco, (zawodników Wisły podajemy na pierwszym miejscu) Waga piórkowa I: Baster pokonał na pkt. Skupienia.

Waga piórkowa II: Łęczyński po brzydkiej i nieciekawej walce zremisował z Trzodą

Waga lekka I: Gromala w myśl orzeczeń sędziów zremisował z Korzencem, choć faktycznie wygrał Ślązak i wynik taki krzywdzi go wyraźnie

Waga lekka II: Grzybkiewicz pod nieobecność Waloszka spotkał się z zastępującymi go Opielą i wygrał przez niesłuszną dyskwalifikację Ślązaka przez sędziego ringowego Stawiarczyka

Werdykt ten spotkał się z ostrą krytyka ze strony publiczności.

Waga półśrednia: Natkaniec po pięknej walce w której wyraźnie przeważał w ciągu wszystkich trzech rund pokonał wysoko1 na pkt. Kusza.

Waga średnia: Surowy Kozłowski nie wiele miał, do powiedzenia z najlepszym zawodnikiem śląskim mistrzem Śląska Nawarą i przegrał wysoko na punkty Zawodnik śląski witany i żegnany był przez publiczność żywiołowymi oklaskami, pokazując jej boks w dobrym wydaniu.

Waga półciężka: Żbik wygiął przypadkowo z Kolonką w drogiej rundzie przez poddanie się tego ostatniego, wskutek rażąco niesłusznego napomnienia udzielonego mu przez sędziego Bogdanowicza za rzekome przetrzymywanie, podczas gdy faktycznie przetrzymywał zawodnik Wisły.

Zawodnik śląski zrezygnował z walki po pierwszej rundzie która miał całkowicie wygraną



Echo Krakowa. 1946, nr 22 (31 III)

BOKS. W niedzielę dnia 31 marca br. odbędą się bardzo zajmujące zawody bokserskie, pomiędzy mistrzowską drużyną Śląska RKS „Batory” z Chorzowa a drużyną TŚ „Wisły”. W drużynie „RKS „Batory1, wystąpią zawodnicy; którzy już kilkakrotnie walczyli w reprezentacji Śląska, jak:

Tomeczek, Waloszek, Kusz, Nowara i Kolanko.

”Wisła” wystąpi w swym najsilniejszym składzie z Bastrem, Łęczyńskim, Chlipkiewiczem, Natkańcem, Matulą, Kozłowskim i Żbikiem.

Zawody odbędą się w Sali Rotundy Ii-go Domu Akademickiego o godz. 17-tej pop.


Echo Krakowa. 1946, nr 24 (2 IV)

Sukces bokserów „Wisły”

Wisła bije RKS. „Batory” (Chorzów) 10:4

Poprzedzony famą o doskonałej formie zawitał „Batory” do Krakowa, gdzie uległ bokserom Wisły 4:10. Goście jedynie w trzech kategoriach przywieźli swych najlepszych zawodników, pozostałe zaś wagi obsadzając rezerwowym, co ujemnie wpłynęło na ogólny poziom walk i nie mogło zadowolić rzeszy widzów, którzy jak nigdy dotąd szczelnie wypełnili salę II Domu Akademickiego i byli świadkami następujących walk:

W piórkowej Baster (W) bije na punkty Skopienia, w piórkowej II Łęczyński (W) wałczy na remis ze Strzodą (B), w lekkiej Gromala (W) nie rozstrzygnął walki z Korzeńcem, w drugiej parze lekkich Chlipkiewicz zdobywa punkty v. o.

W półśredniej Natkaniec (W) wypunktował Kusza, w średniej Nowara (B) wygrywa na punkty z Kozłowskim i w półciężkiej Żbik (W) wygrywa przez poddanie Kolonki po drugiej rundzie.

Przechodząc do analizy niedzielnego spotkania, palmę pierwszeństwa otrzymać powinien bezwzględnie reprezentant Śląska Nowara,który pokazał boks długo już w Krakowie nieoglądany. Dysponując bogatym repertuarem ciosów pewnie punktował słabego Kozłowskiego, który jednak dzielnie się odgryzał. Do dobrych walk należało również spotkanie Bastera ze Stępieniem i Natkańca z. Kuszem. Baster dyktował sposób walki w doskokach i obrabiał dobre partie Ślązaka efektownymi, choć nie silnymi seriami, Natkaniec zaś walcząc z półdystansu dużo krwi „napsuł” Kuszowi swą lewą, choć i sam zainkasował sporo ciosów. Spotkanie Kolonki (B) ze Żbikiem, które miało być okrasą zawodów, miało pokazać publiczności walkę dwóch odwiecznych rywali, zakończyło się nieprzyjemnym pociągnięciem kierownictwa drużyny chorzowskiej, która czując się pokrzywdzona napomnieniem, jakiego sędzia udzielił Kolonce wycofała go po dwóch rundach z walki. Kolonko posiadał znaczną przewagę punktową, górował nad przeciwnikiem szybszą i bardziej zdecydowaną walką w zwarciach, zademonstrował ostre haki i celne sierpy z obu rąk. Żbik czynił wrażenie zbyt przetremowanego i nie potrafił utrzymać należytego dystansu. Nowopozyskany przez Wisłę Gromala niewątpliwie niejednych jeszcze punktów jej przysporzy. Rozporządza on niezwykle celnymi i soczystymi ciosami z obu rąk, niepotrzebnie jednak atakuje przy doskokach głową. Jego przeciwnik tylko dzięki wybitnie długim rękom uchronił się od nokautu. Pozostali bokserzy: jak Łęczyński i Chlipkiewicz z Wisty oraz Strzoda i Opięła z Batorego nie zasłużyli sobie na występy w reprezentacyjnych ósemkach swych klubów. Strzoda zbyt wrażliwy na ciosy mając słaniającego się na nogach Łęczyńskiego nie potrafił go wykończyć; zaś Opięła wałczy brutalnie i. nieczysto Chlipkiewicz coraz bardziej zbliża się do zamknięcia swojej kariery.; ma jeszcze cios lecz brak mu kondycji i walczy bez myśli.

Sędziował na punkty b. dobrze ob. Moskal, w ringu obok Stawiarczyk i Bogdanowicz słabi.

(dj).



Naprzód: dziennik socjalistyczny : organ Wojewódzkiego Komitetu Polskiej Partii Socjalistycznej. 1946, nr 56 - 1946.04.01

Jedna z najsilniejszych drużyn śląskich RKS »Batory« zawitał w Krakowie niestety w osłabionym składzie i wynik dzisiejszego meczu niestety nie może posłużyć jako miernik dwóch tych okręgów: krakowskiego i śląskiego. Walki stały na ogół na nieciekawym poziomie, a na czoło wybiło się spotkanie reprezentanta Śląska Nowarry, który zdecydowanie pokonał Kozłowskiego. Z bokserów Wisły na wyróżnienie zasługuje Bakster w wadze piórkowej i Natkaniec. Wyniki poszczególnych walk były następujące: W koguciej Baster (W) zwycięża na punkty Skupienia, w piórkowej Łęczyński (W) walczy na remis ze Strzodą, w wadze lekkiej Gromala (W) Korzeniec (B).’ Walka nierozstrzygnięta. Lekka Il-ga Chlipkiewicz zwycięża vo. z powodu nadwagi Waloszka (B). W półśredniej Natkaniec zwycięża na punkty Kusza (B). W średniej Nowarra (B) wysoko bije na punkty Kozłowskiego i w półciężkiej Żbik (W) wygrywa przez poddanie się Kolonki w drugiej rundzie. Sędziował na punkty b. dobrze Moskal, w ringu Bogdanowicz i Stawiarczyk słabi.