1946.06.01 AKS Chorzów - Wisła Kraków 5:2

Z Historia Wisły

1946.06.01, mecz towarzyski, Stadion Cracovii, 18:10, sobota
AKS Chorzów 5:2 (3:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Bill
Bramki
31' Kulig
32' Piontek
33' Spodzieja
Pytel
Kulig
45' Mieczysław Gracz
47' Mieczysław Gracz
AKS Chorzów
Wisła Kraków
Turniej z okazji jubileuszu Cracovii; godzina meczu wg Dziennika Polskiego 15:30

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

"Start" z 1946.05.31

Program Jubileuszu:

Sobota 1 czerwca 1946 r. Godz. 15. Zawody juniorów

Godz. 16:30. Zawody towarzyskie w piłkę nożną
A. K. S. (Chorzów) - Wisła

„Dziennik Polski” z 1946.06.02

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=17600

AKS - Wisła 5:2 (3:1)
Po ostatnich zwycięstwach Wisły nad Wartą 7:0, oraz dużym sukcesie międzynarodowym ze Slezską Ostrawą 5:0, porażka ta jest zimnym tuszem dla czerwonych. AKS zwycięstwem nad Wisłą podniósł swą wartość właściwie do miana najlepszej drużyny polskiej. Jest drużyną, którą prócz dobrego zaawansowania technicznego cechuje przede wszystkim to co decyduje o zwycięstwie szybkość, niezwykła twardość gry, budząca złudzenie gry nawet ostrej, długie podania wzdłuż boiska oraz duża szybkostrzelność.

Najgroźniejszy zwykle napastnik Wisły Gracz zasadniczo nie istniał, gdyż unieszkodliwił go najlepszy zawodnik AKS Andrzejewski I na skr. pomocy. Dużą winę porażki ponosi w Wiśle trio, a raczej kwartet obronny. Pomoc Wisły przy niezwykle lotnym ataku AKS miała zadanie bardzo trudne.

Bramki padły w następującej kolejności: Kulig, Piontek i Spodzieja dla AKS w ciągu minut od 30 do 33 min. gry przed przerwą. Jedyny punkt dla Wisły zdobył w ostatnich sekundach do przerwy Gracz.

Po przerwie Gracz wykorzystuje błąd obrońcy AKS i strzela w 3 min obok wybiegającego Mrugały ostatnią bramkę dla Wisły. Dalsze bramki dla AKS zdobywają Pytel po dziwnym pośrednim rzucie wolnym na 3 m od bramki, oraz Kulig z identycznej sytuacji jak przed przerwą.

Sędziował ob. Bill, wyróżniając się chronicznym przeoczeniem rąk.

„Przegląd Sportowy” z 1946.06.03

http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1946/numer023/imagepages/image5.htm

KRAKÓW, z 6. (Tel. wł). — Z okazji 40-lecia Cracovii rozegrano na odnowionym stadionie Cracovii czwórmecz piłkarski z udziałem AKS Chorzów, Polonia Bytom, Wisła i Cracovia.

W pierwszym dniu spotkała się Wisła z AKS, a Cracovia z Polonią.

Pierwszy mecz zakończył się niespodziewanym, jednak zasłużonym zwycięstwem AKS w stosunku 5:2 (3:1). Gra była ostra, w wyniku czego Piątek i Spodzieja odnieśli kontuzje, uniemożliwiające im start w niedzielnych zawodach. Wisła miała przewagę techniczną, a AKS górował zdecydowaniem, szybkością i bojowością. W ciągu 4 minut utraciła Wisła 3 bramki, a było to wynikiem słabej gry taktycznej obrońców i zbytnio wysuniętej do przodu linii pomocy.

Po przerwie Wisła wzmocniła swój atak przez Artura, zaraz w 2 minucie uzyskała bramkę, poprawiając w ten sposób stan 2:3 i miała wielkie szanse na wyrównanie, jednak rzut wolny pośredni przeciw niej, wyzyskany przez napastników AKS, niezupełnie zgodnie, przepisami, załamał ją do reszty i tracąc jeszcze jedną Bramkę, przegrała 2:5.

W drużynie chorzowskiej wyróżnili się całą piątką napadu Barański, Pytel, Spodzieja, Piątek i Kulik, Andrzejewski na środku pomocy i Mrugała w bramce.

W Wiśle zadowolili jedynie Wapiennik w pomocy i Gracz w ataku.

"Start" z 1946.06.04

"Start" z 1946.06.07

"Start" z 1946.06.11

Wisła-AKS 2:5 (1:3). Gole: Artur 47’ i ?