1946.07.14 Groble - Wisła Kraków 3:5

Z Historia Wisły

1946.07.14, Klasy A, 4. kolejka, Kraków, Stadion Cracovii, 18:00, niedziela
Groble 3:5 (0:3) Wisła Kraków
widzów: 4.000
sędzia: Bartyzel
Bramki




Trojan

Trojan
Trojan
0:1
0:2
0:3
0:4
1:4
1:5
2:5
3:5
7' (w) Władysław Giergiel
20' Wiktor Cholewa
33' Wiktor Cholewa
51' Wiktor Cholewa

Wiktor Cholewa


Groble
Wisła Kraków
Jerzy Jurowicz
Michał Filek
Tadeusz Legutko
Eugeniusz Wandas
Andrzej Łyko
Artur Woźniak
Wiktor Cholewa
Władysław Giergiel

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje prasowe

„Start” z 1946.07.15.

Wisła—Groble 5:3 (3:0)
Porównując grę czterech zespołów, a to Zwierzynieckiego i Łagiewianki oraz Wisły i Grobli, z których mecz pierwszy decydować miał o tytule mistrza, a drugi o spadku do klasy niższej, trzeba stwierdzić, że mecz Grobli z Wisłą stał na daleko lepszym poziomie i był bez porównania więcej emocjonalny od meczu Zwierzyniecki— Łagiewianka. Taką też opinię wydał o nim kapitan Związkowy KOZPN mgr. T. Zastawniak, podnosząc przy tym, że byłoby niesprawiedliwym zrządzeniem losu, gdyby ambitny zespół Grobli, reprezentujący wcale wysoki poziom gry, miał opuścić krakowską „A" klasę. Jak się z załączonych tabel przekonać możemy, sytuacja Grobli jest wprawdzie tragiczną, nie mniej jednak jeszcze nie beznadziejną. Jeśli pokonają one w ostatnim meczu Dąbnicki, to wówczas mogą jeszcze wyprzedzić nie tylko Dębnicki (ma do rozegrania mecz z Tarnovią, Groblami i Wisłą). lecz nawet Borek (ma do rozegrania 2 mecze z Wisłą) wzgl. Fablok (ma do rozegrania 2 mecze z Wisłą i 1 z Tarnovią).
Wysoka stawka dzisiejszych zawodów, walczyły Groble, wprowadziło w ich szeregi …? początku tej części straciły następną bramkę (4-tą), mimo to niezrażone atakują w dalszym ciągu i spychają Wisłę do defensywy. W tym okresie gry błyska wspaniałą formą bramkarz Wisły, Jurowicz, broniąc dwa razy w ślicznym stylu w beznadziejnych — wydawało się — sytuacjach. Trzy bramki zdobyte przez Groble w tym okresie świadczą najlepiej, że drużyna Grobli była nietylko równym przeciwnikiem dla najlepszej z naszych drużyn „A"-klasy, Wisły, która nie straciła dotąd żadnego punktu, — lecz nawet miała nad nią w końcowej fazie gry zdecydowaną przewagą.
Przechodząc do oceny bohaterów spotkania, wyróżnić musimy u zwycięzców Artura w napadzie, Legutkę i Filka I w pomocy oraz Jurewicza w bramce. U pokonanych bardzo dobrze wypadli b-cia Kaletowie na prawej stronie napadu, Wandas II na lewym łączniku, Zajączkowski i Miksa w pomocy oraz obaj obrońcy: Sochacki i Krok.
Rzecz niezmiernie charakterystyczna, że obaj „najlepsi" strzelcy, tj. Cholewa i Trojan, z których jeden był autorem 4, a drugi 3 bramek dla swych barw (jedną z karnego) niczym się nie wyróżniali, a uzyskane bramki były zasługą kolegów, którzy wypracowali im pozycje strzałowe. Trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, że każdy z tych strzałów był nie do obrony.
Z przebiegu gry mamy do zanotowania: już w 7-ej minucie zawinia Krok rzut wolny z przedpola karnego. Ostry strzał Giergiela znajduje mimo robinzonady Gołębiowskiego, drogę do siatki i Wisła prowadzi 1:0. W 20 minut później po centrze Łyki (który na tym meczu i na poprzednim zepsuł najmniej 50 pozycji podbramkowych). Cholewa strzela z bliskiej odległości, zdobywając drugą bramkę dla Wisły. Ten sam gracz po dobrym wystawieniu Artura zdobywa w 33 min, trzecią bramką, ustanawiając tym samym wynik do przerwy 3:0.
W 6 minucie po przerwie po pięknej kombinacji z Arturem strzela łącznik Wisły z trudnego kąta lewą nogą czwartą bramką. Mając wynik 4:0 Wisła przegrupowuje swoje szeregi. Łyko idzie na skrajną pomoc, a miejsce jego zajmuje Wandas — na łącznika zaś przychodzi Filek I z pomocy. Ma to wzmocnić linią ofensywną, w której Łyko zawodzi w dziecinnie łatwych sytuacjach. Rezultat nie daje długo na siebie czekać. W kilka minut bowiem pada dalsza bramka... dla Grobli, które — jak zaznaczyliśmy już poprzednio — zaczynają zdecydowanie przeważać. Wprawdzie Wisła zdobywa jeszcze z wypadu 5-tą bramkę (Cholewa), lecz Groble odpowiadają dalszymi dwoma zmuszając nadto Jurowicza do wykazania najwyższej klasy przy obronie bliskich strzałów.